Konie wielkopolskie/trakeńskie

rati88 gratuluję pozwrotu do zdrowia 😉 U nas po ostatnim kleszczu objawów jakichkolwiek brak, więc nam się udało i zdrowi jesteśmy 😉
Młody pozdrawia  😀
MiLLi   Puszo Pusz Pusz ;)
07 czerwca 2013 16:00
wera16- fajny ten Twój kasztanek 😉
rati88- Super że czuje się lepiej niż przewidywania 😉 Teraz już z górki 😉 I nie jest chudy, ładnie wygląda ;3
Fokusowa- ale Ci wyrudział 😀 😁



A to moje małe z wczoraj 😉
Był taki grzeczny  💘
MiLLi a wyrudział i wyjaśniał 😉
W zimę był taki  🤣
rati88   Jedź tak, by móc żyć ... żyj tak, by móc jeździć
08 czerwca 2013 09:24
Fokusowa  dziękuję  :kwiatek:  na pierwszym zdjęciu bardzo podoba mi się limonkowy kantarek  😍
co do młodego to bardziej podoba mi się zimowe futro, takie diabelskie  😀iabeł:
od razu mi się z piekłem skojarzyło  😁

MiLLi on był chudy już jak do mnie w styczniu przyjechał a teraz to normalnie przecinek się zrobił 👿
jak usiadłam po chorobie w siodło to się przeraziłam bo nogi prawie złączone miałam...
fakt żeberka mu się trochę zakryły od stycznia ale dupkę to on ma taką malutką i chudziutką...  🤔
i szyję chętnie podtuczę  😀iabeł:

wstawię jeszcze fotki z przedwczoraj  😎


i tu nie wiem co robiłam z ciałem  😂
to i ja dopiszę się do wątku  :kwiatek:
klacz wielkopolska, 7lat, matka: Gejsza ojciec: Ajbek, 🙂

jedno z aktualniejszych zdjęć
Piękna kobyła z  super irokezikiem  🙂
Dakarek mój drugą młodość przeżywa... Od czasu regularnych sesji masażowych, "streczingowych" i akupunktury czyli jakieś 5 miesięcy forma skoczyła mu o 100%, kurcze rusza się rewelacyjnie, żadnej kulawizny, sztywności, skracania, w tym roku stuknie mu 18 lat od dobrych 10 nie pracuje pod siodłem. I nie wiem czy na stare lata wdrożyć go lekkiego ruchu i spacerów w teren czy dać mu spokój... On zawsze był pod siodłem szatan ale uwielbiał pracować musi czuć się potrzebny bo inaczej marnieje w oczach...Coś tam robimy z ziemi żeby mu uatrakcyjnić życie (ale ma zakaz lonżowania). I nie wiem co zrobić czy próbować jeszcze czy odpuścić i niech kosi do końca życia trawkę jak do tej pory...
rati88   Jedź tak, by móc żyć ... żyj tak, by móc jeździć
08 czerwca 2013 10:55
angelika95  piękna jest  😍  fryzurka też niczego sobie, zastanawiam się nad zrobieniem irokeza żeby chociaż optycznie mu tą szyję powiększyć ale na lato trochę się obawiam zmasowanych ataków owadów czy go nie pożrą bo tak to machnie grzywą i spokój  🤔  jak u Ciebie sobie kobyłka radzi?

AnetaW jeśli nie ma przeciwwskazań to ja bym spacerki robiła, raczej nie zaszkodzi a może wręcz pomóc, ale nie wiem jaka sytuacja u Was i czemu jest odciągnięty od pracy więc to sama musisz wiedzieć czy mu krzywdy nie zrobisz. Na zdjęciu wygląda świetnie, dobrze się trzyma  😉
na drugim foto faktycznie zdolna kosiarka z niego, chyba że to tylko tak wygląda  😁
AnetaW jako 8 latek przestał pracować? A mogę spytać co się stało, że przestał? To aż dziwne, bo koń w kwiecie wieku i już emeryturka 😉
rati88 mi też bardziej się podoba zimowe ofutrzenie, no ale cóż poradzić  😀 A kantarek limonkowy jest już tylko z jednej strony  😂 bo konio chodzi w nim po pastwisku i z rana zawsze się tarza, więc druga strona ma kolor bardziej... błotno-piaskowy  🤣
Około 8 roku życia zaczęły od czasu do czasu pojawiać się lekkie kulawizny (minimalne skracanie LP), sztywność na początku jazdy. Weci oczywiście wzywani za każdym razem i patrząc z perspektywy czasu diagnozy podparte badaniami na których nic nigdy nie wychodziło  - raczej domysły - mało trafne, ale zawsze po kilku dniach odpoczynku, lekach p. zapalnych, wcierkach, suplementach na stawy i innych cudach wiankach przechodziło więc powolne wdrażanie do pracy. Po około piątym nawrocie w odstępach kilkumiesięcznych lub tygodniowych nastąpił skomplikowany proces prób zdiagnozowania stwora u nie przesadzając kilkunastu wetów z lepszym lub gorszym sprzętem diagnostycznym, o mniejszym i większym doświadczeniu i wiedzy, łącznie z ponad dwutygodniowym pobytem w klinice. Przebadany "od trzeszczek po potylicę" i nic, nigdzie nie znaleziono nic do czego można by się przyczepić. Naprawdę doceniłam tych wetów, którzy potrafią przyznać się do tego, że nie potrafią pomóc a gula mi rosła jak dostawałam propozycje "sprzedaj go, znieczulimy jak klient będzie oglądał" (pomijając fakt, że nie przestawał kuleć po znieczuleniach aż do samej góry). W międzyczasie pojawił się problem - Dakar z padoku wrócił kicając na trzech nogach i powłócząc lewym przodem, weci nagrywali filmiki żeby skonsultować przypadek z innymi specjalistami (sposób poruszania się był tak nietypowy) a ja myślałam, że to koniec naszej wspólnej przygody - wyglądało to strasznie od nowa zabawa w rtg, usg, kolejną klinikę, termowizję i inne niekonwencjonalne metody, dwa tygodnie niewiadomej ale znów powolutku stanął na 4 nogach. Od tamtej pory nie wsiadałam (raz na 15 minut :kocham🙂 Podsumowując, prawdopodobnie to ucisk na splot nerwowy, ta diagnoza przynajmniej do mnie najbardziej trafia. Przy zachowaniu zaleceń (nie mokniemy na deszczu, derka z kapturem, spacer 10 minut przed wypuszczaniem na padok, jak najmniej chodzenia po śliskim, grzanie lampą itd) było ok.  Od czasu do czasu zdarzało się kuleć i zawsze sztywny jakby asekuracyjny ruch. Od kiedy zajęła się się nami wspaniała masażystka z tygodnia na tydzień jakby ktoś rozwiązywał powoli sznureczki... Teraz mamy piękny, regularny wykrok, ruch z łopatki a koń jakby o te 10 lat odmłodniał a ja z uśmiechem dookoła głowy patrzę na jego popisy na padoku... I nie wiem co robić z jednej strony mnie kusi, żeby go poruszać ale się boję, żeby wszystkiego nie popsuć.
Kadyksowa dziękuje bardzo za miłe słowa  :kwiatek:

Rati88  😍



Fokusowa goroąco polecam! To już nasze drugie lato w tej fryzurce i w ogóle kobyła nie miała żadnych bąbli ani niczego na szyi 🙂 wiadomo czasami pojedyńcze, ale to raczej nie uniknione. Ja nie lubię grzywy wnet nie cierpię odkąd mam irokeza tylko podcinam popsiukam i jest genialny  😍
AnetaW ojej... mam nadzieję, że Wam się uda teraz 😉 masaże i tego typu rzeczy w wielu przypadkach potrafią bardzo pomóc, gdy medycyna konwencjonalna już nie daje rady, więc trzymam kciuki, żeby konisko się coraz lepiej czuło  😀
angelika95 to jest ta klacz od której czekasz na źrebolka? Jeśli to ona - to czym kryłaś, bo pamiętam, że chyba gdzieś pisałaś, ale wyleciało mi z głowy.. To był Rasch ex Rekrut może?  😀
fokusowa tak tak, to ona jest pokryta raschem🙂 tu dam linka http://www.bazakoni.pl/horse_4118.html
Czyli dobrze kojarzyłam  😀 Fajny karusek Wam może wyjść, jak już będzie na świecie to koniecznie wrzuć fotki  😀
Liczę liczę na karego <3 obiecuję napewno wrzucę
Naszym najnowszym hitem jest latanie z sarnami po lesie,w tym roku jest ich ogrom 😀 ja oczywiście zostałam na drzewie bo się płoszył
MiLLi   Puszo Pusz Pusz ;)
09 czerwca 2013 17:05
Mój wyczuwa sarny z bardzo dużej odległości. Kiedyś chcieliśmy go ściągnąć do stajni ale na coś się zapatrzył, to my po lornetkę i tam daleeeeko było stadko 😉
W czwartek po nowym pastwisku szedł z nosem po ziemi i węszył jak pies a później zaczął kopać, chyba wytropił mysz 😀

Daję zdjęcia z dziś 😉
Taa znowu ja, przepraszam ;D
Ale Puszatek tak teraz wypiękniał że  😍
MiLLi ale zadowolony : D u nas w tym roku jeszcze ani śladu białych zadków, czekamy dalej 🙂
MiLLi on ma równo 2 lata i 2 miesięce? W sensie z 9 kwietnia jest?
MiLLi   Puszo Pusz Pusz ;)
09 czerwca 2013 19:04
Fokusowa- z 22 marca. Napisałam że i 2 msc bo do 22 czerwca to jeszcze trochę 😀
A już myślałam, bo mój z 9 kwietnia tylko 2012 rocznik 😉
a mi dziś kobyłka okulała;( pierwszy raz w życiu.... mam nadzieję, że się podbiła...będę obserwować parę dni jak nie ustąpi to dzwonię po weterynarz!

proszę trzymać kciuki  :kwiatek:

dodam fotkę z naszych ostatnich zawodów w dniu dziecka  😀 konkurs LL pierwsze zawody w tym roku, dodam jedno zdjęcie i uciekam


ash   Sukces jest koloru blond....
10 czerwca 2013 20:10
angelika95, piękna Ajbeczka 🙂
fokusowa dziękuje  :kwiatek:
Witam Panie
chciałabym przedstawić moją klaczkę trakeńską po Havbeku (białorusin  🏇 ) od Czarki
Nazywa się Czaha i obecnie pracujemy ciągle nad posłuszeństwen gdyż charakter ma wyjątkowo "trakeński:  😀
angelika95 karej Ajbeczki to Ci zazdraszczam  😉 Też taką chciałam a urodziło mi się rude i to jeszcze z jajkami  😎

Biżka masz więcej zdjęć? Ciekawa kołyłka  😀
rati88   Jedź tak, by móc żyć ... żyj tak, by móc jeździć
11 czerwca 2013 11:33
angelika95  jaka malinka wyszła na zdjęciu  😍  fajnie wyglądacie  🙂

to i ja taki portrecik wstawię. O!  😎



edit: zapomniałam o MiLLi  aleeee zieleń  😍  no i konio piękny  🙂
Louisa bardzo dziękujemy, mam oczywiście, ale pozwolę sobie wstawić też filmik z jeziorka:

fajnie jest kocha wodę  😍
klacz skończy niebawem 7 lat, ale jest po przejściach, nie da się jej założyć ogłowia przez uszy więc jeżdżę bez naczułka (na szczęście na skokach się nie czepiają)  🙄
generalnie waleczny charakter, jak jej się coś nie podoba to można się z nią użerać miesiącami i jeszcze reaguje histerycznie na agresję....
ale robimy postępy i w ostatnią niedzielę zaliczyłyśmy czysto ll w słupnie  🤣 🤣
(drugie zdjęcie jest z przed roku jeszcze jako bazmięśniowy chudziaszek, już i tak trochę odkuty --- efekt półrocznego stania u J. Celińskiego w filmówce (chudość))
rati88   Jedź tak, by móc żyć ... żyj tak, by móc jeździć
11 czerwca 2013 12:17
Biżka to ja już Was gdzieś na forum widziałam  🙂  pamiętam filmik z wody  😉
a zdjęcie mi się nie otwiera  🙁
w każdym razie witamy w wątku  🏇
MiLLi   Puszo Pusz Pusz ;)
11 czerwca 2013 13:10
angelika95- Piękna kara  😍
Biżka- bardzo fajna 😉 Daj więcej zdjęć 😉
rati88- dzięki, ale się zapatrzył 😀
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się