Ja stoję teraz w stajni gdzie pensjonat kosztował 500zł, od tego roku 550zł, ale to i tak niewielka różnica.
A konie mają się bardzo dobrze. Mają duże przestronne i widne boksy, całe dnie spędzają na pastwisku, w zimie są puszczane na padok. Siano, słomę i owies właściciel ma ze swoich upraw i jakościowo są bardzo dobre. W zimie zadaje im własne marchewki. Konie tam nie są bynajmniej zabiedzone... Ma swoje konie i pensjonatowe.
Ja tam przyszłam z wychudzonym koniem z poprzedniej stajni, a po miesiącu już się bardzo ładnie zaokrąglił.
Chcesz zdjęć i przykładów? Proszę bardzo:
Pierwsze zdjęcie: 11.04.2012r

W czerwcu przenieśliśmy się do nowej stajni.
Drugie zdjęcie: 18.07.2012r - czyli po ok półtora miesiąca w nowej stajni. Jest różnica? Ogromna! Dodam, że bez żadnych dodatkowych musli!

Dwa pozostałe zdjęcia to inne konie z tej stajni. Nie wszystkie są w treningu, ale niczego im nie brakuje...
