Moje wielkopolskie dziecko jest tak sprytne, że własnym oczom nie wierzę 😜
Na przykład wrzuciliśmy koniom gałązki do zjedzenia, wiec machały łbami i na wszelkie sposoby próbowały je na mniejsze kawałki połamać - jak weszłam do młodego to co zrobił? Wziął gałązkę, przyszedł do mnie, wcisnął mi ją w rękę i "kazał" trzymać, żeby wygodniej mu się obgryzało 🤣 Na dodatek puściłam go ostatnio w kantarze z uwiązem przypiętym, żeby sprawdzić reakcję w momencie gdy nadepnie sobie na linkę. Co zrobił? Jak nadepnął to natychmiast się cofnął, żeby z linki zejść, po czym jak szedł do trawki to głowę niósł bokiem, żeby linka między i pod kopyta mu nie wchodziła 😍 Po prostu geniusz nie koń... I w sobotę prawie kota za ogon złapał 😂 No i chyba znam już jego ulubioną zabawkę (linka od carrot sticka i sam carrot stick):


Wstawiam kilka fotek jeszcze ogierka 😉




A tu ten "sposób na gałązkę" 😉


Przepraszam za tyle fotek, ale musiałam, po prostu musiałam 💘