moim zdaniem - o ile będą działały dośc delikatnie (a tylko tyle zapewne sa w stanie zaoferować) - nie zaszkodzą. mogą być nawet przyjemne dla zwierzaka (np. na pewno rozgrzewanie będzie przyjemne), ale nie wiem czy dadzą jakikolwiek efekt terapeutyczny. obserwowałam jak wygląda masaż konia i jest to zadanie wymagajace nie tylko wiedzy i umiejętności "co, jak i gdzie" ale również sporo siły fizycznej 😉
aby dokladniej zobrazować moją myśl - mój kon ma jeden charakterystyczny mięsień, który często go bolał. Po masażach było bardzo widoczne, ze ból znacząco się zmniejszał (a moze nawet całkiem znikał). Kon szybko nauczył się, że warto chwilke odcierpieć podczas masażu, zeby mieć potem ulgę, więc nadstawiał się do masowania - nawet mnie 🙂 ponieważ masować konia nie umiem, to nie probowałam markować tego co obserwowałam, tylko starałam się konia wyczochrać (palcami albo taką szczoteczką z wypustkami) w tym miejscu (bo wiem, ze to jest nieszkodliwe :P). Koniowi sprawiało to na pewno przyjemność i zapewne jakąś ulgę też przynosiło. Ale takiego "aaaaach, juz nic nie boooooli" jak po masażach niestety czochraniem nie udało mi się osiagnąc :P
więc z jednej strony - działając delikatniej mozna jakąś ulgę/przyjemnośc przynieść koniowi (i raczej nie uda sie wtedy mu zaszkodzic), ale rownoczesnie aby masaz był w pełni skuteczny - wymagana jest i wprawa i uzycie większej siły działania.
i jeszcze jedno - dobry masaż działa cuda. kon porusza sie bardziej elastycznie, widac, ze lepiej się czuje, jest cały rozluźniony. moim zdaniem tego efektu żadną maszynką nie da się osiągnąć ani zastąpić. chociaż maszynki są fajne, bo nawet porządne czochranie jest tak męczące, ze chciałoby się mieć wyręczyciela 😉
a przy okazji - link do krótkiego artykułu o konskich plecach:
Problemy z grzbietem? aut.: lek. wet. P. Golonka edit
przypadkowo na o trafiłam, więc dopisuję "dla potomnych" 😉
[[a]]http://e-konie.pl/rozgrzewaj%C3%82%C4%85cy-back-track-p-925.html?osCsid=6ca327fd63774c4e3444a9581a0d0a13[[a]]