Zdjęcia z wypadów w teren. Reaktywacja tematu!

Dzisiaj coś musi być w powietrzu bo pojechałam do lasu i też mi się nie chciało 😁

Ja byłam dzisiaj na krótkim spacerze. Pierwszy raz pojechałam w teren na oklep i było super. 😀 Ciepło w tyłek i wygodnie.

Ja wczoraj z kolei zaliczyłam drugi już w tym roku nocny teren. Było super! Straszyli zimnem, a było przyjemnie, konie nie były tak naładowane jak za pierwszym razem, widziałyśmy z koleżanką stado dzików (na szczęście uciekły, jak pokrzyczałyśmy :hihi🙂, także super nam się wycieczka do lasu udała 🙂

Ja się sama sobie dziwie że w te mrozy jeżdżę do lasu  😂 jestem jakas ostatnio spragniona jazdy  😁

Livia co jak co, ale ja bym się tak po lesie w środku nocy bała włóczyć xP pewnie na każdy szelest bym reagowała paniką :P

za to z Borysem wypróbowaliśmy nową opcję terenową x) michał siedział na Borysie, a ja się ulokowałam na saneczkach 🙂 tylko janczarów nam było brak :P



edit: dołączam filmik 🙂

Nasz dzisiejszy samotny terenik 🙂 Było superowo. las jest tak piękny zimą że aż chce się jeździć. Z Magnatem pokonujemy słabości i coraz więcej samotnych galopów udaje nam się wykonać. A to kilka fotek z zaśnieżonych leśnych ścieżek..







Dziś tylko jedna akcja w tył zwrot 🙂

any, nie było tak strasznie, nawet tych dzików się nie bałam 🙂 Super filmik z tym kuligiem! Zazdroszczę 🙂

Ja wstawię zdjęcia z ostatniej niedzieli z terenu z naszymi dzieciakami. Wybraliśmy się do mnie na działkę przez pola, pod tym śniegiem nie mogliśmy znaleźć drogi i mieliśmy drogę z małymi przeszkodami, no i nie obyło się bez szaleństw siwej...

Nasza pani fotograf bardzo się ostatnio poświęcała brnąc pod górę w zaspach. Ale było warto bo mamy piekne zimowo terenowe fotki...

brzezinka  piękne zdjęcie z tą amboną  😍  jak dla mnie jest najlepsze  😎
zresztą wszystkie fajnie wyszły  😉

ja wstawiam z kuligowego terenu, niestety tylko widać głowę, ale za mną jadą cztery osoby na sankach,
a za nami koleżanka na koniu i ciągnie 6 osób  😅

było świetnie, myślałyśmy że tylko kłusik i stęp bo małe dzieci wiozłyśmy ale mamy tych dzieci wołały żeby szybciej,
to też ruszyłyśmy galopem i całkiem fajne uczucie gdy wrzeszczeli wniebogłosy  😁 😁 😁

Brzezinka - piękne zdjęcia, taka dzicz

Brzezinka- to z amboną i to ostatnie. Suuuper. Aż się chce tyłek ruszyć do lasu.  🙂

Dziewczyny jest jakis inny watek o terenie?
Chcialabym sie dowiedziec czy jezdzicie w goglach i jakich? Albo okularach jezdzieckich czy wyscigowych?
Wlasnie siedze w domu po wizycie u okulisty, z zaklejońym okiem na najblizsze 3dni.
Efekt snieznej kuli spod kopyt prosto  w galke 🙂😉))))

to ja jeszcze jedno takie weekendowe zdjęcie wrzucę 🙂
powrót z mroźnego terenu🙂
/ile ja się strachu najadłam jak usłyszałam trzeszczący lód pod Borysowymi kopytami... na szczęście koń ogarnięty :P automatycznie zmienił kurs na dłuższą, ale bezpieczną trasę 🙂/

super macie te fotki 🙂 ogólnie wszystkim gratuluje odporności na zimno  👍

Zorilla- jest wątek "jak jeździć w teren" i akurat jest na tej stronie.  🙂

Jak ja nie cierpię spotykać w lesie takich buraków, jak dzisiaj... Facet galopował dokładnie na nas, dopiero jak mu krzyknęłyśmy z koleżanką że wypadałoby zwolnić, to przeszedł do stępa... oczywiście zaraz za zadem drugiego z koni z powrotem zagalopował 😵 Skąd się tacy biorą?

Pomijam fakt, że liczyłam na wiosnę, a tu znów śnieg i zimno. Byle do marca...

,
[img]/forum/Themes/multi_theme/images/warnmute.gif[/img] calkowita edycja

brzezinka - szacunek dla  Pani Fotograf... nie tylko za zaspy: za oko 😉

ja jakoś w tygodniu zebrałam się w sobie i skleciłam filmik z filmików - mam nadzieję że to pod kategorię podpada i nie zaliczam właśnie wpadki 😉  litości  u moderatorów upraszam jakby co 😉

ale "zdjęcia" tym razem nie zimowe, bo zima to za oknem... wystarczy zerknąć za szybę 😉  te to  jeszcze z majowych klimatów.

chwalę się :

oskara za to nie dostanę ale wspomnienia super 😉  no i wczoraj  zaplanowaliśmy maj 2013 😉)))) no nie dało się inaczej po wspominkach tego typu..

A u nas odwilż na całego 🙂 Możecie nie wierzyć,ale są to zdjęcia z przedwczorajszej jazdy 😉

My znów kontuzjowani. Tym razem w grzbiet. Kolega na padoku go ugryzł. Więc znów siodła nie założę i zostają spacery po lesie. A że jestem w trakcie odchudzania, to biegam z koniem.

Koń niekoniecznie chce biegać ze mną ( fotka z samowyzwalacza)



Ale w końcu się zgodził ( ciężko strasznie wstrzelić się w moment kiedy samowyzwalacz cyka  😁 )



I pozowane.  🙂

U nas podłoże paskudne, na wierzchu już rozmarznięte i ślisko a pod spodem zamarznięta ziemia, w terenie twardo, mogłyśmy sobie z koleżanką pozwolić tylko na stęp, a moja ma zalecone przez weta odchudzanie przez dużo aktywnego ruchu 🤔

U nas znowu napadało i w lesie jest taaaaaak pięknie, że najchętniej bym z niego nie wychodziła  😜  😜 Pojechałyśmy co prawda tylko na chwilę, bo po jeździe odprężyć się ale lepszy rydz niż nic  🙂

A my nadal biegamy po lesie w ramach odchudzania siebie i ruszenia konia.  😉
Dziś nawet fotograf w postaci męża poszedł/pobiegł z nami.
Jak widać, to u nas też środek zimy.

Zazdroszczę śniegu i to jak! Kurcze, u nas chyba do wiosny-że-wiosny o terenach można zapomnieć 🙁. To co stało się w lasach to makabra. Lód pod ściółką co chwila, lód pod spłachetkami śniegu, lód na wszystkich drogach. Twardo, ślisko, zdradliwie, nawet stęp potrafi zjeżyć włosy na głowie, brr. A w zeszłym roku narzekałam, że twardo  🙇 a to był pikuś, bo wysłane liśćmi drogi spokojnie pozwalały na galop. Teraz nawet niezawodny rurociąg wypadł, bo strasznie nierówno poza drogą (orane + dziki) a droga beton. Mam już serdecznie dosyć kombinowania w jaki sposób w ogóle ruszyć konia oprócz stępa.

poranny spacerek  🏇 w bieszczadach

Mam i ja.

I to dwa.

Tunrida tylko pozazdrościć takiego zaparcia  😉 Gratuluję kilku kilogramów mniej  :kwiatek:

Katharina piękne tereny macie  😍

tunrida, mina Passata na pierwszym zdjeciu bezbledna 🙂

Tania, fajnie cie widziec w tym watku 🙂

Katharina, ile sniegu!

U nas twardo, jest mroz ale bez sniegu, wiec da sie jechac tylko stepem... Wybaczcie brak polskich liter, pisze goscinnie nie z wlasnego komputera 🙂

ja mam po wczorajszym terenie tradycyjnie nudne zdjęcie uszu 😉


było o tyle fajnie, że moja klacz była wyjątkowo wesoła, prawie brykała  😁
miała taki humorek pierwszy raz od roku (tyle się znamy), a dzisiaj kończy 16 lat 😅
zamiast dziadzieć wchodzi w okres buntu  😉