PSY

Ale nie rano :p

Pfff, Ziva przed 10 z łóżka nie wstaje, a Ty się dziwisz, że Twoja na dwór nie wychodzi  😁

Barnabik Gelacan ma fajne preparaty, ale zwykle na samym kolagenie. Przydałaby się jeszcze glukozamina albo chondroityna. Glukozamina w aptece kosztuje grosze ok 15-20zł.

[quote author=JARA link=topic=32.msg1650060#msg1650060 date=1358182947]
[quote author=Wojenka link=topic=32.msg1650034#msg1650034 date=1358182090]
a tam w poczekalni dzieci karmione kurczaczkiem miały cycki!

Dla niektórych to jest jedyna możliwość posiadani biustu 😉
[/quote]
Chyba zacznę jeść kurczaki  😁
[/quote]

Nie łudź się. Kurczak w przeróżnych podstawach jest chyba mięsną podstawą mojej diety, a cycki małe. I mleko od dziecka pijam w wielkich ilościach, a wzrostu mi poskąpiło... łeee... to chyba mity jakieś 😁

Może jesz za drogie te kurczaki? 😀

JARA oświeciłaś mnie że mam taki środek w domu który ma nawet oba te składniki - resztki bo resztki ale już pierwszą porcję dostała :kwiatek:

Dworcika, nadzieja matką głupich. choć może nawet lepiej, jeszcze zamiast cycków by mi wąsy urosły.  😁

JARA, tak pół na pół - jak nie mam wsiowych własnych, to markety wspomagam 😁 Przez to ani cycki, ani wąsy nie rosną.

Czy znajdę gdzieś w okolicy Szczecin/Zielona Góra/Legnica/Worcław ewentualnie Poznań fotografa specjalizującego się w fotografii zwierząt? Szukam kogoś kto zrobi mi na prawdę dobre zdjęcia w plenerze i w stacku? Potrzebuje na stronę, ale zdjęcia na prawdę jakościowe, które w miarę łatwo i fajnie da się obrobić. Znacie lub polecacie kogoś?

Na świecie karm znów jest promocja worek + worek gratis.
http://www.swiatkarm.pl/Promocje.html

ŁO, to lecę sprawdzić!

Chociaż już zaplanowałam WW dla starych i tego Prince coś tam dla młodej.. ach i CC...

u mnie dziś znów dziewczyny doprowadziły mnie do szewskiej pasji.... jak idę do pracy, zostają na dworze i dziś jak obczaiły, że wyciągam psie ciuchy, to znowu było
"ooo nie...."

Szajba przy ubieraniu ciągle się kładła, a raczej wiotczała z miną pt. ja tu umieram... musiałam ją dźwigać, stawiać i co zaczęłam zapinać, to ta fik i bach  😵

A młodzi - zdolni paczą i się uczą dokładnie tego samego  😤 do tego ma patent z kreskówki zapierania się o framugi wszystkim czym się da...

edit. no i znowu nie wiem czy brać coś w tej promo czy nie :/

w pierwszej połowie roku mają też pojawić się u nas w PL niedostępne dotąd smaki Wolfsbluta i nie mogę się doczekać...
o takie: Red Rock (kangur z dynią) , Polar Night (renifer i dynia) czy Black Marsh ( z mięsem z bizonów wypasanych na bagnach i mieszanką ziół leśnych )

Endurka, Grain Free możesz spróbować, u mnie ok, nie drapie, nie pierdzi, kupy ok. Tylko granulki małe. Albo kupić z kimś na pół.

Fajne smaki WB, ale nie zaryzykuję 😉

We Wrocławiu dziewczyna szuka kogoś kto kupiłby na pół Grain Free Canidae.

ale ja już kupiłam grain free poprzednio

na razie leży i czeka, 2 worki na ryzyko, ale 4 to już za dużo... a mają jeszcze z 1/3 wiadra koniny WB....

Nie chudną Ci na koninie? To według mnie dobra karma dla psów z nadwagą. Bo moja suka po niej nie miała siły chodzić, wyglądała jak głodzona: kości powleczone skórą i w ogóle jej jeść nie chciała, no ale musiała.

chudną 🙂
i cieszy mnie to 🙂 ale jedzą chętnie. One zjedzą wszystko - od gównianych delicji do skarbu ziemi - znalezionych wymiocin... ogólnie są obrzydliwi  😵

trochę za dużo na zimę złapały sadła, bo żarły ciągle dla sprawiedliwości gryzaki, które dostawała mała przy "ząbkowaniu"  😁

niech już będzie ta wiosna, szykujmy się do sezonu 🙂 w sumie to myślałam, że już po zimie jak zaczęłam akcję - zrzuć z siebie tłuszcz, a tu znowu śnieg  👿

Jara a Ty byłaś w końcu na dogtrekkingu w tych sztolniach? Chyba nie zdałaś relacji, a bardzo jestem ciekawa!
Teraz robią naMazowszu, ale dla mnie to jeszcze za zimno.

Nie byłam, bo nie miałam dojazdu. Brak bezpośredniego połączenia, 2-3 przesiadki i 7h w drodze. Pociąg na miejscu albo 21 albo po 10 rano. Więc odpuściłam, będę zdobywać Dolny Śląsk, a przynajmniej mam taki plan.

Ja na zimę Bułę utuczam, bo sierści nie ma to coś musi grzać 😉

Mój piesio miał dzisiaj prześwietlenie. I okazało się, że ma pęknięcie w kości biodrowej. I chciałam się spytać czy ktoś zna jakieś dobre witaminy?

chodzi ten pies? w jakim jest wieku?

ja swoje też utuczyłam, ale łudziłam się nadzieją, że zima już nie wróci i czas się za wszystkich brać już wczesno-wiosennie... nie znoszę zimy  😤

Chodzi, nawet biega 🙂 Tylko na lewą nogę nie staję. Dzisiaj jesteśmy po diagnozie. Nie ma odprysków ani żadnych przemieszczeń. Można zrobić zabieg, ale raczej jest zbędny, bo zaczęło się już zrastać i wiadomo chce jakoś pomóc poprzez witaminy i minerały. A na psich witaminach za bardzo się nie znam.

U nas dalej powoli do przodu, Ryjek dotyka nosem targetu i nauczyłam go patrzeć w lewo  😂
mamy za zadanie wymyślić jakieś elementy wymagające, np wchodzenie do kartonu, przewracanie go, kładzenie na czymś łapy.
I hitem nagródkowym są próbki RC

Dobra, przyjechało TOTW.
Pies zachwycony, wsypałam jej trochę do miski na spróbowanie a ona wcinała jak nigdy. Zwykle lubi brać kilka chrupków, wynosić na dywan, tam zjadać i wracać po kolejne i tak w kółko. A tu stała nad miską aż zjadła wszystko!
Niesamowite. Zobaczymy jakie będą efekty żołądkowe, sierść itp. 🙂

Kurczę Helval myślałam, że mój pies jest inny, bo też tak czasami robi.  😁
Zwykle jak jest niespecjalnie głodny, no ale pańcia nasypała to trzeba poudawać, że jem.

Kolacje dla leniwych (dla mnie 😉 ) - włącznie z legowiskiem i dywanem  😀iabeł:

MoniaaA, przypomnisz jakiego masz psa i w jakim wieku?

edit:
Haszczaki masz dwa, dorosłe psy. Znalazłam.
Serio, ja bym spróbowała. 3 dni bez jedzenia to dla psa nic, jak zgłodnieje to i gó*** w panierce zje. Najgorsze jest właśnie jak pies spróbuje gotowanego to problem z przestawieniem na suchą. Skoro Acany nie chce jeść to i będzie w innych karmach wybrzydzać aż w końcu Ty się poddasz i ugotujesz.

Myślałaś o barfie? Wychodzi cenowo podobnie co karma z takich średniej półki albo i mniej.


Wybacz spóźnioną odpowiedź. Próbowałam mu dawać kostki mięsne jak i po prostu mięso, jedyne co jest atrakcyjne to surowy szponder wołowy, nic więcej, zatem barf też nie przejdzie. Sucz zje wszystko (nawet papier...) ale na gotowane wymiotuje albo ją goni w drugą stronę więc zdecydowaliśmy oba postawić na suchym (kasa, miejsce na ew. trzymacie barfa a raczej jego brak).

MoniaaA, jak napisała JARA dorosłemu psu kilka dni głodówki nie zaszkodzi, ale zacznij od tego, żeby mu nie zostawiać karmy. Jeśli przez np 10 min nie jest zainteresowany to bierz miskę i do jutra


Ile razy my tak robiliśmy to głowa mała. Ten mały skurczybyk jest naprawdę uparty. Nie żre nadal, muszę w niego wmuszać bo się po prostu boję, że wkońcu zrobi sobie krzywdę. Nie zjada pełnej dawki niestety.


Spodobały mi się karmy Wolfsblut, spróbujemy przy dobrych finansowych wiatrach.
A czy ktoś dłuższy czas karmił Bozitą Robur?
Książe łaskawie zjadł próbkę active&sensitive więc kupiłam 2kg na próbę.

edit. Jara dzięki za spis karm.

uparty - znaczy że nie jest głodny... zgłodnieje to zje wszystko.. wiem to po swoim.
Ja się już nei przejmuję jak nie je tydzień - w koncu zje! nie pozwole na to by pies rządził mną co mam mu dawać!

uparty - znaczy że nie jest głodny... zgłodnieje to zje wszystko.. wiem to po swoim.
Ja się już nei przejmuję jak nie je tydzień - w koncu zje! nie pozwole na to by pies rządził mną co mam mu dawać!


o panie, żebym i ja takie nastawienie przybrała a nie spać nie mogę bo zastanawiam się czy ten głupek nie wyląduje na stole operacyjnym/padnie z głodu itp itd. Nie wspomnę o rodzinie, która codziennie mi wypomina, że głodzę psa!

zawsze z przyczyn niejedzenia warto jeszcze sprawdzić ew. względy zdrowotne

W tym przypadku jest to w 99% po prostu wybrzydzanie (baardzo długo szukaliśmy pod kątem zdrowotnym przyczyny nie-jedzenia i biegunek lub luźnych kup), gotowane wpierdaczał równo, tylko co z tego jak właśnie były biegunki, po suchym jest super (jeśli chodzi o kupy i ogólne samopoczucie psa bo widziałam nie raz jak się nawpierdzielał gotowanego to dłuższą chwilę po tym nos gorący, dyszy i ogólnie coś nie tak).

dla zainteresowanych, ciekawy artykuł Zofii Mrzewińskiej o przekleństwie rodzinnego psa  😉

U mnie na fejsie wszyscy to udostępniają.

A w Szczecinie pit bull pogryzł dotkliwie 14 miesięczne dziecko, 2 tygodnie kwarantanny i do uśpienia.

o panie, żebym i ja takie nastawienie przybrała a nie spać nie mogę bo zastanawiam się czy ten głupek nie wyląduje na stole operacyjnym/padnie z głodu itp itd. Nie wspomnę o rodzinie, która codziennie mi wypomina, że głodzę psa!


też się tym przejmowałam, szczególnie że czarny ma problem z trzymaniem wagi- trudno nabiera masy za to fenomenalnie idzie mu gubienie jej...  😵 ale mi przeszło!tlumaczę to sobie tak - jemu się nic nie stanie, to są jego fanaberie- teraz mnie stać na super karmy, na BARFa czy niewiadomo co... ale co jeśli pewnego dnia mi się pogorszy i nie bezie tego miał? będzie musiał jeść wszytsko jak leci

Jara o tym picie, to już dawno mówili...

Dziecko jest na intensywnej terapii, ojciec ma parę szwów... Z drugiej strony znowu TTB przypną łatkę...

Ale akurat w moim radio wypowiadał się tatusiek - mówił, że psa ma od szczeniaka i kompletnie nie wie dlaczego sie to stało...
ALE zdążyli też powiedzieć, że pies trzymany był w piwnicy, a tatko z małym na rękach zszedł tam coś załatwić i posadził malucha na kanapie w piwnicy (zapewne psiej kanapie). Pies złapał wtedy dziecko za głowę, a ojciec lekko ucierpiał oddzielając go.

Pozostaje zastanowić się jakie braki socjalizacyjne ma pies mieszkający w piwnicy, który być może nigdy tego dziecka nie widywał i nie zostały ustalone ich relacje, bo być może - wyprowadzka do piwnicy miała zwiazek z pojawieniem się nowego człowieka...