Derki

u nas nad ranem szron na autach a na termometrze 3 stopnie.. zima idzie bez dwóch zdań.

U mnie nad ranem było minus 2🙂 Konie w boksach angielskich w derkach padokowych podszytych polarem.

Mój od 3 dni w przejściówce. Dzisiaj w ciągu dnia w Warszawie było fajne słoneczko i zastanawiałam się czy mu nie za gorąco. Niby chłodno, ale nie było już takiego wiatru jak wczoraj i kilka dni wstecz.
A wczoraj dotarła do mnie kolejna derka Jaroplu. Jestem nią zachwycona. 😍 Tylko z powodu tych derek cieszę się z zimy.  😁

Poka,poka!

Jutro w dziennym świetle zrobię fotki. 🙂

Zajek też tylko zgęstniał, ale ja sie ciesze. W stajni stoi w drelichu podszytym na grzbiecie jakby filcem cienkim? A na padok Hansbo Moro, od jutra dostanie podszyta polarem przeciwdeszczówke.

Dorcysia masz ogolone konie czy ubierasz futrzaki?
Rano był jeszcze przymrozek i Malta w dwóch polarówkach jeszcze została,rozebrałam około 10 jak wyszło słońce.W ciągu dnia było 10 stopni i kobyła zadowolona,czyli już przy lekkim przymrozku jest jej zimno  🙁  boję się już teraz ubierać żeby nie zatrzymać obrastania ale nie będę też patrzeć jak koń mi się telepie..Więc chyba derkowa zima się szykuje jednak 😵

Ubieram futrzaki. sprawdzam je na padoku w południe i jak im za ciepło, to rozbieram.

Czyli nie przesadzam..Już się zastanawiałam czy to ja jestem przewrażliwiona czy z koniem coś się dzieje ale widać chów stajenny zrobił swoje,w sumie nie ma co się dziwić,ma 15 lat i pierwszy rok pełną swobodę wychodzenia,tak zawsze ciepła stajnia i wychodzenie na godzinkę..
A więc dziękuję za odpowiedź :kwiatek: w takim razie muszę szybko nabyć derkę przeciwdeszczową i tyle w temacie.

Starsze konie bardziej marzną i potrzebują więcej energii, żeby się ogrzać. Widzę to po moich emerytach.
Jak parę dni temu padał deszcz, wiał wiatr i było 12 stopni,
to starsze konie w derkach przeciwdeszczowych podszytych polarem schodziły z padoku trzęsąc się z zimna.

trochę spóźniona, ale w sprawie pytania aniaagre
Mam tą drekę horze (basic). I nie wiem za bardzo jako co ją używać 🙄 Nie jestem z niej zadowolona jako z derki osuszającej. Mimo, że dość dobrze wyciąga pot, to przez nylonowe podszycie na piersi, koń w tym miejscu w ogóle nie schnie. Zdecydowanie unikam derek z tym podszyciem jako osuszających, ale pewnie nadają się na takie do postania w boksie jak koń suchy już czy pod spód pod inną derkę.

Junona racja, mam ta derke tylko ze strasznej kolekcji jeszcze w kratke i mam ten sam pomysł, tyle ze ja  po jezdzie zawsze osuszam najpierw jarpolem w niej stepuje a dopiero w boksie przebieram jak kon juz praktycznie suchy

Zairka ja też horze nie używam do osuszania. Moja granatowa jest bardzo miła w dotyku, taka miękka i jakby aksamitna. Suchy koń może sobie z przyjemnością w niej postać 😉

no własnie ja się zastanwiam czy nie wrzucić młodego w przeciwdeszczówkę bez podszycia. Nie chcę, żeby mi jeszcze bardziej zarósł, a w nocy jest już zimno. W ogóle zastanawiam się czy go potem nie ogolić, ale tylko cały grzbiet, brzuch i pod pachami (szyję i nogi bym zostawiła) Myślicie, że po takim goleniu 200gr będzie dobra, czy jednak na duże mrozy muszę mieć 300/400 gr  👀 Przepraszam za głupie pytanie i zadane poraz miliardowy, 😡 ale nie chciałabym, żeby w razie czego koń mi zmarzł

Chcesz ogolić koniowi cały grzbiet a zostawić szyję na której konie najbardziej się pocą? Myślę że 200g to za mało

Nie wiecie czy ta derka jest przeciwdeszczowa?
http://www.okser.pl/villa-horse-derka-przejsciowa-p-5495.html

Nie wiem, czy jest wodoodporna, ale wiem, że tu jest dużo tańsza http://sklep.bergo.pl/derkajesiennowiosenna-p-1241.html

Tylko okser mi na 100% wyśle za granicę i przesyłkę mają tanią (dla porównania w gnl za paczkę z niższą wagą płaciłam o 30 zł więcej za przesyłkę)

ekuss, Villa Horse mają dery z takiej gęstej nylonowej plandeki, odporność na wodę ma to w miarę, tzn. jak puścisz na lekką mżawkę - da radę, jak koń się będzie tarzał po mokrym podłożu - też da radę. Przy mocniejszym deszczu też przez jakiś czas nie przemaka, ale cudów nie ma, żeby derka była rzeczywiście wodoodporna, musi być czymś impregnowana. Ja w to za specjalnie nie wierzyłam, że takie wodoodporne derki faktycznie istnieją 😁 - ale teraz na wyjeździe wypuszczałam 2 konie na caluteńki dzień niezależnie od pogody, i w takiej impregnowanej Derby House nawet przy całkiem konkretnym deszczowaniu koń zostaje suchuteńki, a krople deszczu spadające na derkę po prostu po niej spływają 😲

Tylko teraz mam zonk, bo chciałabym derkę uprać i nie mam pojęcia, jak się za to zabrać. Oddawać do pralni? Czy po prostu wsadzić do pralki? Byłoby super, gdyby derka jednak zachowała te swoje właściwości i nie namakała...

ekuss ta derka jest na 100% wodoodporna. Mam dokładnie tą i jeszcze nigdy mi nie przemokła, nawet jak kon stał w deszczu na padoku.

ekuss, ja też mam tą derkę, jest w 100% wodoodporna

spmebody no właśnie sama już nie wiem  🙄 Zastanawiam się czy w ogóle w tą zimę golić. Tak pytam narazie orientacyjnie  :kwiatek:

Nastrucja-Renata a chcesz golić w jakim celu? Jeśli z myślą o tym żeby koń się tak nie pocił to polecam np. low trace clip. Moim zdaniem fajnie się sprawdz przy koniach, które spędzają większość czasu na dworze a nie są w bardzo mocnym treningu. Wtedy derka 200g powinna wystarczyć a na bardzo duże mrozy można wrzucić pod spód polar

Quanta ja przeciwdeszczowe rzeczy piorę w prace ze specjalnym płynem kupionych w sklepie sportowym, który nie tylko pierze, ale dodatkowo impregnuje, wax- cośtam; biała butelka z zieloną, szeroką, nakrętką.

ok, dzięki dziewczyny,bo u nas jak leje to leje nie pionowo,a poziomo,więc się bałam czy nie przemoknie 🙂 I tak kilku godzin stać w deszczu nie będzię,więc super- w grudniu zamawiam 😀

lacuna,  jak sie telepie to nawet sie niazastanawiaj tylko na noc ubieraj (tzn odkąd jest zimno, bo w dzień...niewiem jaka u was pogoda, ale u mnie dziśw dzień bylo b. cieplo, kilkanaście stopni, slonce - konie gorące, mamutki spocily się przybiegajac z pastwiska 😉 ja w cienkiej bluzie chodziłam. wiec w dzień jak ma być zachartowana to chyba mozesz sciagać...
wiec nawet nie mysle o derkowaniu. choc wlochaty nei jest.
ale tak - starsze, osłabione, nieprzyzwyczajone - one marzną, potrzebują mase energii do ogrzania.
kolezanki stara klacz zawsze chydla na zime - no to ekstra jedzenie itd, az ktos jej powiedzial o tej energii na grzanie - i zaczela derkowac - do stajni 1, na padok 2 (pewnie pozniej miala rozne grubości derek, ale to bylo uuuu.... lat temu to jeszcze derkowanie nie bylo popularne=wyboru nei bylo). i sie okazalo, ze przestala chudnąc. troche foch, bo automatycznie jak zrobilo sie zimno to odmawiala owsa czekając na pyszna pasze, ale to przebolala... następpne kupe zim juz nie chudła (chyba do 30-stki dobiła)


prosze o porade:
dziś zrobilam przegąd derek. taka polarowe z napisem 145 byla ...no na styk, ze dupka nie wystawala, ale... część 135 wyglądala tak samo (np 135 moro  hansbo - tyle ze utył to jak sukienka juz nie wygląda) ;/ (czesc male), takie nei sukienkowe jakies takie krotkawe(w pionie... mam chyba ciężarnego wałacha;/)
no i mam teraz zagwostke. czy kupić 145 czy 155? chyba lepsza troche większa niż "na styk" ? nie mam pojecia jaka to rozmiarówka, boje si ezeby za mala nie byla, ciasna...
taką chce (tak dla okreslenia "fasonu" bo juz o opinie pytalam, ale chyba nikt nei ma 🙁 ):
http://beckersport.pl/product_info.php?cPath=27_24&products_id=1549

Dziękuję bardzo za rady.Tak też robię,na noc jak widzę,że zimno się robi to ubieram a w dzień grzeje się na słońcu wiec nie ma problemu.We wtorek będzie nowa derka także jakoś przetrwamy 😁

horse_art, osobiście wolałabym ciut za dużą niż na styk.

anai, dzieki, no wlansie, bo wole takie jak na tym koniu z katalogowego, a mam takei ze konczą się na równo z dupką ...

masakra...155 derka .... i bedzie wisiec tyle co rok/2 temu 135 (a kon ma teraz 6 lat?)
a tak neidawno (mial ok 3) zalozylam mu ekadronowe 145 i sie utopil - sięgała prawie do ziemi a zad mial chyba w polowie jej dlugosci 😉 ...ale te dzieci rosną (i czemu tak dlugo:P)

hym.. a jak bedzie za duza to sobie ją skróce...tzn dam do skrócenia ...
- da się?

quanta, ja mialam takie horseware po ktorych tak woda splywala. Poki pralam recznie (szlauf na myjce i heja) to bylo ok. Ja oddalam do pralni to mi zepsuli. Jakos koniecznie musisz zabiespieczyc sama, moze lepiej gdzie nie dawaj.