PSY

asds   Life goes on...
10 sierpnia 2012 16:20
[quote author=G. link=topic=32.msg1490425#msg1490425 date=1344608040]
Karmił ktoś karmą WhiteWolf ?


Ja karmie.


Nie mów mi ze ciężko wychodzi?

No sprawdza się, jak wychodzi, jaka duża, jak często  i jak bardzo śmierdzi  😁
[/quote]

O dzizas  😵
a my spędziliśmy fantastyczne 2,5 dnia w górach!

pojechałam na noc, po 12h w pracy i wróciłam znów prosto do pracy  😵 ale warto było!

Czad, kocham góry, cieszę się jak kretyn i kiedyś mam nadzieję, uda mi się tam osiedlić  😀

psy skatowane jak nigdy, zrobiliśmy w górach jakieś 40 km  😀iabeł: generalnie ciągle nie wiedzą jak na imię mają  😁

ach i przy okazji dobraliśmy kolejnego do brydża  😎 ale cicho sza, zdradzimy się jak będzie opłacony i odebrany, czyli we wrześniu  😍 😅 🤔wirek:

nie obyło się oczywiście bez chwil grozy i morza wylanych łez  😕 ja zawsze mam przygody  🤦

mało brakowało, a wróciłabym z 1 psem  👿

Szajba w samym centrum beskidzkiej dziczy, na zarośniętym szlaku puściła się w długą za tropem.

Wołałam, gwizdałam ile sił w gardle. Po paru minutach zobaczyłam ją w krzakach i darłam się jak głupia, a ona -genialna- poleciała w drugą stronę...

generalnie zawsze jak się jej zdarza zapomnieć i stracić nas z oczu, to panikuje i lata wszędzie aż zauważy... a w lesie się niesie i trudno zlokalizować kierunek głosu...
próbowałam jej chwilę szukać, ale zaprzestałam, żeby jej nie zmylić w sygnałach..

potem nie słyszałam jej już wcale... wołałam coraz rzadziej, siedziałam na ścieżce i wyłam jak bóbr myśląc gorączkowo czy ma szanse przeżyć i dojść do jakiegoś ludzkiego siedliska (miała adresatkę i ma czip) i kiedy powinnam ruszać dalej bez niej  😕 😕 😕

siedziałam tak prawie pół godziny (sądząc po ilości wypalonych nerwowo fajek...) złorzecząc na fantastyczną wycieczkę, aż usłyszałam "agonalny" charkot zmordowanego psa - JEST!!! zbiegała ścieżką z gór, ledwo zipiąc, w błocie po barki, z ryjem pokaleczonym jeżynami  🤬

Boże, jak ja wyłam z radości!!! Dalej szła na smyczy  😫 i wydawała się być skruszona... i słusznie...

podobno było mnie słychać w niezłej okolicy z tym jej wzywaniem  🙇

mam nadzieję, że to się nie powtorzy we wrześniu, kiedy szturmujemy delikatniej, bo w pełnym rodzinnym składzie  😁

jak wrócę do domu, wrzucę jakieś zdjęcia.

swoją drogą to barbarzyństwo kazać komuć wrócić prosto do pracy po 6 h w drodze :/

SĄ FOTY  😀iabeł:

6 rano w górach





sucz na początku pierwszego spaceru była zestrachana, po paru minutach jej przeszło i dostała korby - baw się!















a w pokoju...



jeszcze kilka 😉

w hodowli - prowadz wujku!



widoczek



coś tam jest!







na szlaku



felerny las, w którym sukę poniosło.... tylko z powrotem, a foto z "do"

Endurka
Fantastyczne tereny i widoki ! Zazdroszczę strasznie i żałuje, że mam tak daleko do gór bo moje psy na pewno chętnie wybrały by się tam na spacer.

JARA
I jak zadowolona jesteś ?

Jakiś czas temu dawałam Acane Adult i jeden z psów dostał strasznej alergii. Drapała się i tarzała na dywanie cały czas, nie można jej było nawet głaskać bo zaraz się drapała. Potem kupiłam Acane Lamb&Apple i alergia w zasadzie przeszła, ale nie w 100%. Zastanawiałam się czy to nie za wcześnie zrzucać winę na nową karmę, ale chyba worek 18 kg czyli niecałe półtora miesiąca karmienia to już chyba wystarczający okres czasu, żeby po poprzedniej karmie nie było śladu ?

Teraz kupiłam WhiteWolf Nord Salmon i jestem ciekawa jak się sprawdzi. Psu smakuje i je chętnie. Zdziwiła mnie tylko wielkość granulek bo w porównaniu do Acany to są bardzo duże.

Drugi pies cały czas je Acane Adult i nie narzeka na nic.
G. czas na dietę dla alergika to min. 8 tyg., więc brak Ci jeszcze 2, żeby nie było śladu po poprzedniej karmie 😉

a w góry ja mam 400 km 😉
G. a jesteś pewna na 100% że pierwszy drugiemu tej acany na kurze nie podjada? nawet odrobinkę? Ilość alergenu nie ma znaczenia dla wystąpienia reakcji alergicznej.
ushia   It's a kind o'magic
11 sierpnia 2012 13:15
endurka - zgubic na takiej przestrzeni psa... nie zazdroszcze...

mysmy wczoraj tez poznawali nowe miejsca, choc nie z takim rozmachem - mojej niepokornej psicy dobrze to robi, bo sie pilnuje - tam gdzie czesto bywa ma ciagoty do nadmiernej samodzielnosci  🙄

i zdjecie do konkursu na najpiekniejszy zgryz  😁
a w góry ja mam 400 km 😉

Ja jakieś 700-800 km  😉

Co do Acany to może faktycznie za wcześnie, ale z drugiej strony kupić kolejne 18 kg, żeby się miało okazać, że jednak coś jest nie tak to trochę mi szkoda. Zobaczymy jak będzie teraz na WhiteWolfie i jakby co to zawsze mogę wrócić (a swoją drogą to jest tańszy od tej Acany z jagnięciną także to w sumie plus na jego korzyść też jest).


ekhem
Jestem pewna bo psy same nie jedzą i przy jedzeniu są pilnowane właśnie żeby się nie zamieniały miskami tym bardziej, że suka (ta która ma reakcje alergiczną) jest dominująca i wystarczy, że podejdzie bliżej do miski drugiego psa i ten od razu odchodzi.
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
12 sierpnia 2012 08:30
JARA
I jak zadowolona jesteś ?


Karmiłam Forest Gold Edition, ale widzę, że teraz nie ma tej karmy w ofercie, bo wprowadzili jakieś nowe. Z tej byłam zadowolona.
Później zakupiłam na Dogomanii od dziewczyny Alergy-x, bo jej psu podobno nie służyła. Mój pies dostał bąbli na całym ciele, ale nie wiem czy to po karmie czy po szamponie czy może po galaretce z kurzych nóżek. Za dużo się zbiegło, więc odstawiłam i na pewno więcej tej nie kupię.

Sorry, że teraz odpisuję, ale byłam w Czechach 😉
Pytanie do charciarzy/warszawiaków - PODOBNO w Wawie są organizowane coursingi.

Chciałabym treningowo pobawić się z bullicą, czy ktoś wie cokolwiek o ww? Gdzie, co i jak? Czy poza chartami inne psy mogą poćwiczyć?
Czy jest tu ktoś, kto ma szersze pojęcie o psach jack russel terrier? Ceny szczeniąt, jakieś namiary na sprawdzone hodowle? Z góry dzięki.  :kwiatek:
PumCass   zachowaj zimną krew!
12 sierpnia 2012 20:09

a my się powoli wkręcamy w dogfrisbee.



Averis   Czarny charakter
12 sierpnia 2012 20:11
PumCass, zjawiskowa!
super pies!

A z moich "puchnę z dumy".
W górach nauczyłam się, że mogą więcej niż pokazują, tylko się opieprzają  😁

dziś rano zrobiły 12 km za rowerem - już bez przerw czy prześmiewczego tempa dla odpoczynku... normalnie kłusaki musiały bywać galoperami i po południu już im siadało na dekiel  😂

poleciały więc 1,5 h na kopalni, woda, górki etc.

a wieczorem do stajni - 3 km. W jedną stronę jedno dygało z oponą, z powrotem zmiana.
I o dziwo - zdrowo dały ognia! nie sądziłam, że tak to ogarną, bo za pierwszym razem nie kapowały o co chodzi i szło bardzo opornie  😵

oby spały dobrze  😀iabeł:
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
12 sierpnia 2012 20:49
Ja weekend spedzilam w Czechach z uroczym Badim czilala i. prawie wrocilam z drugim bullem 😉


Endurka nie za bardzo przeforsowukesz te swoje psy?
JARA nie sądzę
są w szczytowej formie

i wieczorem i dziś rano nadal miały "kuku na muniu", są nie do zmordowania już w tej chwili
w każdym razie ja nie nadążam za ich wydolnością  😂
Czy jest tu ktoś, kto ma szersze pojęcie o psach jack russel terrier? Ceny szczeniąt, jakieś namiary na sprawdzone hodowle? Z góry dzięki.  :kwiatek:


polecam ten wątek http://re-volta.pl/forum/index.php/topic,3942.0.html
dziewczyny - czy ktoś z nas siedzi w ON-kach?

W zeszłym tygodniu na terenie gminy Grójec znaleziono psa - ONka

Pies posiada tatuaż, po którym zlokalizowano w ZK jego hodowcę.

Hodowca kategorycznie odmówił podania właściciela psa, dziwnie się tłumaczył, że nie ma danych, po czym zgodził się na podanie ich w obecności policji i rzucił słuchawką (relacja osoby, która psa znalazła i kontaktowała się ze związkiem).

Może ktoś z Was zna tego psa?

Pies to Atos ze Słomkowa, ur. 30.10.2007 r., tatuaż nr 422 G

Jeśli nie znajdzie się właściciel, pies będzie do adopcji.

Pierwszy raz spotkałam się u hodowcy z tak szczerą niechęcią pomocy  😲
A nie ma czegoś za uszami, tzn. ten hodowca, że tak zareagował?
Dzisiaj widziałam wilczarza na żywo, pewne małżeństwo ma jedną sztukę i szczerzę powiedziawszy, jak na zdjęciach mi się podobały to na żywo robią jeszcze większe wrażenie, bardzo pozytywne. Jednakże myślałam, że są ciut większe.
pewnie tak...
magija21   6 lat + vat :))
13 sierpnia 2012 19:07
[s]Właśnie przed chwilą odebrałam swojego psa z działki, na której był przez całe wakacje. Wykąpałam ją i wymacałam, że ma takiego sporego strupka przyklejonego do sierści przy cipce.
Oglądnęłam to dokładnie, i zauważyłam jakąś dziwną wydzielinę. Ciężko mi powiedzieć, czy to ropa.
Suczka była sterylizowana jakieś 2-3 lata temu, mówi się że zabieg ten zapobiega ropomaciczemu. Boję się jednak, że to może być właśnie ropomacicze otwarte. Jest taka możliwość? Co to ewentualnie może być?

[/s]
nieaktualne, to był po porstu zlepek sierści+ wydzielina. Wycięłam wszystko i zdezynfekowałam. Boże, ja to zawsze mam najczarniejsze scenariusze :p
Być. wilczarze sympatyczne są, mój kolega ma. Wielkie to to, ale muchy by nie skrzywdziło  👀
Choć mi osobiście się nie podobają.
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
14 sierpnia 2012 06:16
Wilczarze wyglądają jak zaniedbane kundle 😉











Jara,
Ziva modelka, czaruje obiektyw na tych fotach 🙂
aaa widziałam właśnie na innym forum parę boskich fot prześmiesznych mixów 😲
czadowo wygląda taki ast/chow-chow czy border terrier/shar-pei, a bullterier/foxterrier kompletnie miażdży system

nie popieram takiego mixowania, mieli ci "stwórcy" fantazję, nie powiem...
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
14 sierpnia 2012 18:44
poka poka..
AST/chow-chow



border/sharpak



bullterrier/fox



a to totalny obłęd



JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
14 sierpnia 2012 20:30
Takich bullopsów to całkiem sporo w schroniskach 😉
Moi dzisiaj szaleli i po piasku i w wodzie  😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się