sanna, nie dało się przejechać obojętnie obok tej kupki nieszczęścia.
Niestety jak to zwykle bywa chciałam dobrze i przedobrzyłam. Przez to, że mnie przypadkiem ugryzła nerwowo czekamy na rozwój jej stanu i mimo, że to wydaje się okrutne to wet nie podał jej dzisiaj kolejnych leków. Wytłumaczył to tym, że jeśli miałaby jednak nie przeżyć to lepiej dla niej i dla mnie, żeby nastąpiło to szybciej. Mam jednak nadzieję, że da radę, bo jak na mój gust to stan ogólny się poprawił, ale cały wczorajszy dzień i noc miauczała. Takie miauczenie może być objawem obrażeń głowy, ale też wścieklizny. Dzisiaj już trochę lepiej, bo ok 3-4h spała, napiła się też w końcu wody.
Dodatkowo okazało się, że na chwilę obecną jest ślepa. Przez mocno wysunięte trzecie powieki nie dało się jednak sprawdzić czy doszło do odklejenia siatkówki 🙁
Mąż "Pomysłowy Dobromir" wykombinował jej takie lokum - zaraz po zrobieniu:


i na koniec oczy, ale w linku, bo raczej nie dla wrażliwych
http://re-volta.pl/galeria/foto/75709Re-voltowe kciuki bardzo potrzebne.