Końskie fryzury, przerywanie czy podcinanie ?

Wojenka, pięknie! Przerywałaś ręcznie? 😉
Wojenka   on the desert you can't remember your name
01 sierpnia 2012 13:40
Tak jest  🙂
Wojenka, bardzo elegancko!
.
też lubie irokezy, druga klacz wytarła sobie grzywe w jednym miejscu i tam ma irokeza a reszta to był busz.. ostatnio próbował jej to obciąć powiem tak.. zrobił z konia jednym słowem DEBILA. potem próbował to wyrównać, ale dalej coś nie ten teges 😀 dzisiaj wziełam, troche przerwałam i przyciełam tam gdzie to tego wymagało. Koń dalej wygląda troche głupio biorąc pod uwagę fakt, że na środku ma taki stojący kikut 😀 chciałam ciachać na irokeza, żeby równo odrosło, ale nie, bo "koń jak debil będzie wygladał!" 😵
.
Wojenka, b. ładnie 🙂

A ja dojrzałam do dłuższej, po latach prób i błędów dotarłam do długości, która najmniej się przekłada i najsensowniej dla mnie wygląda. Jak dla nas- dość długa 😉

Glanek akurat jeśli chodzi o muszyska to u nas no problem, jak sie jakieś bąki pokażą albo coś to będzie święto lasu  😁 nieliczne muszki i jakieś komary od czasu do czasu, ale jest ok, wiec z irokezem nie byłoby problemu. Martwie się tylko, że jak zetne ją na irokeza to będzie głupio wyglądać bo jest dośc drobna 😵
Wojenka super wygląda 😍
Burza bardzo fajna długość taka w sam raz🙂

A Reszce niestety się odwidziało przerywanie, za piewszym razem 'oddziczania' jakos rok temu przerywałam jej z długiej do połowy szyi grzywy i zero problemów (rozlozone na kilka dni), a teraz owszem coś tam przerwałam, ale więcej sobie nie dała ani na raty ani deilkatnie ( a po jednym tolerowanym przez nią włosku to bym pewnie z miesiąć ją przerywała), więc zmuszona byłam pod koniec skrócić i wyrównac nozyczkami czego nie lubię bo nigdy mi super idealnie nie wyjdzie i o wiele naturalniej wygląda przerywana no ale coż w cumie nienajgorzej to moimm zdaniem wyszło, przy okazji posaram sie o zdjecia.

Ale przynajmniej mam teraz długość z której powoli bo powoli ale ogarniam koreczki z jej gęstej grzywy, najświeższy efekt (drugi raz robiłam szyte  i stwierdzam, żę nigdy więcej innych w końcu trzymają się cały przejazd, ba mogę je zrobic dzien wczesniej i też się trzymają, nie wyglądają jak wielkie niekształtne cuś, aj ak jeszcze się douczę to będą juz zupełie faajne🙂:
Magdzior, boskie korasy!!
Wojenka   on the desert you can't remember your name
01 sierpnia 2012 23:17
Zostawiłam mu grzywkę, niech chociaż ją ma  😉.
To w takim razie mój koń jest dziwny, bo sam się nadstawiał do przerywania  🤔wirek:, nawet kantara na głowie nie miał.
Burza dzięki w końciu jakieś, z których jestem usatysfakcjonowana, bo już traciłam nadzieję 🤔wirek: Nie da jej się (tymbardziej teraz jak jej sie odwidziało) przerwać mna tyle grzywy by wyszły normalne małe, a robione gumkami wychodziły jak  strasznie bo jeśli dużo to jeden na drugim a jeśli mniej to ogromne i rozpadające się więc musiałam się przemóc, obejrzeć n filmików i sprobowac szytych i to był strzał w 10🙂

Wojenka no wlasnie u nas też tak było, a teraz nie wiem, moze za duzo na raz chciałamw i troche już miała dość bo jak w tamtym rokiu juz regularnie tego pilnowałam to szło łatwiej, a najtrudniej z takiego gęstego długiego buszu przerywac🙂
to pomoże ktoś w końcu? 😵 drobna małopolanka, grzywa taka byle jaka, ścinana od linijki.. ciachać na irokeza? (boje sie, że będzie głupio wyglądać  🙄 ) czy co z nią robić? chciałam zapuszczać, bo nie cierpie krótkiej krzywy, nie potrafie sie do niej przekonać  😤 z góry mówie, że nie chce przerywać, bo nic by jej z tej grzywy nie zostało  😵
Intryga skoro nie lubisz krótkiej grzywy, to chyba nic poza częstym podcinaniem końcówek zrobić się nie da. Daje to złudzenie, że grzywy jest troszeczkę więcej, ale tak na 2,3 dni aż się w końcu ponownie nie 'wyzębią'. Ja mam podobny problem ale wolę swojego konia w grzywie długości tak max. 7 cm jak tutaj:

Licha jest jak diabli, ale w dłuższej  wersji wygląda to tragicznie.
u nas jeszcze nie jest tak źle, marzy mi się długa grzywa, ale z drugiej strony chce jej też optycznie szyje poszerzyć.. ale wybrzydzam  😤
Intryga, skoro nie cierpisz krotkiej grzywy, to jak mozesz chciec irokeza? w dodatku dla kobylki? irokez to zdecydowanie fryzura dla chlopakow. a dluga grzywa niestety wyglada jak wyglada. twoja sprawa co chcesz zrobic, ale nie wiem czego od nas oczekujesz. tu jednak wiekszosc jest za grzywami takimi jak wstawila joakul, albo nawet krotszymi nieco.
ChingisChan   Always a step ahead! :)
02 sierpnia 2012 09:00
Magdzior zrób proszę zdjęcie na jakiej długości Reszka ma teraz grzywę :kwiatek:.
A ja? Musiałam trochę zapuścić 😵. I boleję nad tym bardzo 😁. Coś za coś, kształtne koreczki za dłuższą grzywę.
Magdzior w pełni się z Tobą zgadzam 😉  koreczki z gumkami nie umywają się do szytych  🙂
Katija, chodzi mi o to, że nie lubie krótkich sportowych grzyw 🙂 Może z tego względu, że zawsze uważam, że mi nie wyszło  😁

zgole ją na łyso, bo na nic sie zdecydować nie potrafie 😵

a jak radzicie sobie z grzywą al'a dżungla? dodam, że koń nie cierpi przerywania i ta grzywa sterczy mu niemiłosiernie 🙂 jak ją 'ulizać' żeby nie wyglądał jakby dopiero co trzasnął go piorun?  😁
Jak dla nie to najlepsze chyba podcinane  🤣
Może ktoś miał podobny problem i mógłby mi coś poradzić. Mój rudy cwaniak macha łbem gdy tylko zacznę robić mu coś przy grzywie. Nigdy nie ciachnęłam go nożyczkami ani nic w tym stylu, a widzę po jego spokojnej "minie", że robi to złośliwie, a nie ze strachu, skurczybyk. Nawet jeśli ktoś mi pomaga i ja go trzymam za kantar, a druga osoba majstruje przy grzywie, to i tak ciężko mi go utrzymać, chyba że znajdę dobre miejsce do drapanka 😁. Niestety ciężko drapać i ciąć grzywę jednocześnie, a muszę szybko ogarnąć ten busz 😵. Jakieś pomysły? Słyszałam, że ktoś sobie radził z takim koniem dutką, ale chyba nie chcę uciekać się do takich metod, bo może się to przerodzić z złośliwości w strach.
Uprzedzając pytania - jak się wkurzę i go solidnie pierdyknę, to też nie działa 😁
ankers, i z tego powodu moj kon nosi irokeza. nie dalo sie go przerwac normalnie, no nie dalo sie :/
Nieeee 🙁 chociaż ciach na zero jest planowany, ale na koniec sezonu. Teraz musi mieć ładnego loczka. Chociaż przyciąć muszę, żeby koreczki wyszły, nie korasy! 🙁
Constantia   Adhibe rationem difficultatibus
29 sierpnia 2012 20:56
[quote author=ulcia_jg link=topic=118.msg1480620#msg1480620 date=1343909452]
Magdzior w pełni się z Tobą zgadzam 😉  koreczki z gumkami nie umywają się do szytych  🙂
[/quote]

Ślimaki mimo, że z gumkami tez ładnie wyglądają.
Kilka fajnych fryzur znalezionych w necie... 😉
[s]W sobotę będę chciała zrobić mojemu koniskowi jakąś fryzurkę, a ma on i gęstą grzywę i ogon. Na ogon już wymyśliłam to:

i w tym momencie mam do Was prośbę. Czy ktoś mógłby przybliżyć mi jak takie cudo zrobić? Raz próbowałam, ale do warkoczyka doplatańca były mi potrzebne trzy kudły, a ja tylko dwa znajdowałam, aż w końcu wzięłam jedno z środka. Końcówka odstawała i całość nie wyglądała tak jak powinna.[/s]
znalazłam  🤬
ChingisChan   Always a step ahead! :)
02 września 2012 23:24
Wiecie, że z odrostów na wytartej grzywie też da się zrobić małe koreczki? 😁

Tu wytarta grzywa.

I tu nic nie odstaje! 😅
Ale coraz bardziej nabieram ochoty żeby go ciachnąć na łysola 🙄. A normalną grzywę będzie miał po zimie, bo trawy nie będzie poza padokiem 😵.
ChingisChan no nieźle, masz najwyraźniej jakiś cudowny - koreczkowy talent.
Ja na zero ścięłam 14 mies. temu, i od tego czasu urosła nam grzywa tak:
Moje koreczki na nieprzerywanej grzywie, katastrofa! Wróciłam z Francjii to opitoliłam na pół pierwotnej długości i z grubości zerwałam więcej jak połowe. Teraz koń wyglada jak koń, tylko grzywa się dalej przekłada.
ChingisChan   Always a step ahead! :)
03 września 2012 11:46
Jak się takie robi? 😍 I dlatego chyba nie będę potrafiła ogolić grzywy Huxowi 😁.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się