taa, pies wykąpany, pies nieszczęśliwy = kto pierwszy w największy szit 😵
dla mnie to z nóżkami jest bez sensu - tzn. jak jest kolagen w nóżkach po gotowaniu, to jest też przed.
edit. właśnie wróciliśmy ze spaceru.
Dziś też wspinaczki i pływanie.
Ach i skórowanie porzuconej "tratwy" - "ja nie dam rady? Ja nie dam rady?!"
Potem na chwilę w las i dzida, poszła suka 😵 coś zobaczyła. Łaskawie po paru minutach wróciła, ryj podrapany jeżynami, krople krwi 😁 tak się nakręciła, myśliwiec jeden, że tylko by tropiła i nie chciała wsiadać do samochodu z powrotem 🤬
za to jak padła w posłanie, to nie ruszy się do rana. O wiele lepiej to ich męczy niż 15km na rowerze 😀iabeł:
bo w holowaniu kija najważniejsza jest technika 😂




chodź skarbie bliżej brzegu




😀iabeł: - tzw. "chcesz w mordę?"


no prawie koniec pracy

łup - nara