Styl western (dawniej kącik)

ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
23 lipca 2012 11:39
przeciez nic nie stoi na przeszkodzie by koń "klasyczny" szedł w teren w siodle west. Które jest ze wzgl. na ławki lepsze nawet dla konia niz zwykłe.
kujka   new better life mode: on
23 lipca 2012 11:44
ElaPe, ale skoro dziewczyny pisza ze w siodle klasycznym westu jezdzic sie porzadnie nie da - bo sie inaczej siedzi, bo nogi sa inaczej itd - to czy w druga strone tez nie bedzie to przypadkiem problem? pytam, bo nie wiem.
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
23 lipca 2012 11:46
bez przesady z tym inaczej. Siodło west też powinno usadzać zgodnie z zasadą pionowej linii bark- biodro - pięta.
To nie prościej siodło wojskowe (popularnie zwane kulbaką) wziąć?
W siodle west siedzi się jednak inaczej (mam takie wrażenie po dwóch jazdach, gdzie zamieniłem się z kolegą westowcem na konie)
ovca   Per aspera donikąd
23 lipca 2012 12:10
ElaPe, ale skoro dziewczyny pisza ze w siodle klasycznym westu jezdzic sie porzadnie nie da - bo sie inaczej siedzi, bo nogi sa inaczej itd - to czy w druga strone tez nie bedzie to przypadkiem problem? pytam, bo nie wiem.


kujka nie wiem, jak i czy pracujesz z koniem w terenie- ale np ja w terenie chromolę to, jak siedzę, używam niewiele pomocy, nie wymagam od konia podstawienia i ustawienia- teren to teren, i ja i koń mamy się zrelaksować i wybiegać 😉 zazwyczaj jak jadę gdzieś do klasycznych znajomych na teren biorę swoje siodło, bo tak jest mi wygodniej- kilka razy zdarzało się też na odwrót, i oni jechali na koniu westowym w teren w klasycznej skokówce 😉
kiedyś jechałam hubertusowy teren i gonitwę na koniu szkolonym do polo w swoim siodle- nie miałam żadnych problemów z komunikacją z nim  😁
zresztą słyszałam opowieści o zatwardziałych ujeżdzeniowych klasykach w jednym z większych ośrodków dresażowych, którzy w teren zakładają dżinsy, chapsy west i westową kulbakę- bo tak jest wygodniej i im, i koniom.
kujka,
jazawsze np. biorę swoje siodło - gdziekolwiek jadę.
Wsiąde w siodło zwykłe, klasyczne, bo jeździłam klasycznie 20-ścia lat. (powiedzmy telepałam się)
nie ma dla mnie to znaczenia więc wielkiego, ale nie lubię przyzwyczaiłam się

Można oczywiście celem ułatwienia kupić siobie westówkę do pomykania w teren. Ale jeśli ma to być westówka za 1000zł, która narobi więcej krzywdy niż pożytku - nie ma to sensu. Dziwię, ze że klasyk w ogóle myśli o westówce w teren.
To znów takie pomieszanie z poplątaniem - na pewnym etapie należy się chyba zdecydować a nie mieszać i sobie i koniowi.
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
23 lipca 2012 12:57
ale że inne siodło to od razu pomiesza koniowi? no bez przesady.

Zgodzę się z EląPe. Same siodło west różnicy nie robi w terenie.
Czy jedzie klasyk czy westernowiec :-)
Może w jednym ma znaczenie: ludzie nie przywyczajeni do ustawienia nóg w westówce mogą czuć dyskomfort w dłuższych przelotach kłusem - kulbaka west jest pod tym względem mniej elastyczna (jeśli chodzi o pusliska) i trzyma nogę bardziej w przodzie niz zwykłe siodła ze strzemionami na paskach. Ale oczywiście do wszystkiego sie można przyzwyczaić.

To, że się jeżdzi w westówce ma znaczenie przy "rzeźbieniu" elementów ćwiczeń stylu west. Np. na ujeżdżalni. Kiedy ważna jest precyzja dosiadu i ustawienia lydek.

Przez pare lat pracowałam w stajni, w której klasyczni jeźdzcy i konie jeździły na rajdy w siodłach west.
Ci zatwardziali i uparci brali angielki i były z nimi same kłopoty 😉
Począwszy od bolącego tyłka, kończywszy na poobijanym koniu.
A potem po ciężkich próbach i przekonywaniach wsiadali w siodło west i juz nie chcieli go zmieniać.
Jest szersze, wygodniejsze do dłuższych przejażdzek, konie są bardziej zadowolone, nigdy nie zdarzyło się ,żeby koń był odgniecony czy otarty lub też uginający się , a w klasycznych, nawet dobrze dopasowanych bywalo to nagminne, bo ludzie różnie siedzą , często krzywo i nieprawidłowo i potem cierpi koń.

Ja mam kłopot z czuciem konia w takim siodle, od 10 lat telepię sie w siodle klasycznym ,ale jeżeli mam jechać przyjemnościowo  w teren, to bardzo chętnie wybiore siodło westernowe 😉
Poza tym robi za fajna poduszke na popasach i postojach 😉
ale że inne siodło to od razu pomiesza koniowi? no bez przesady.


Pomieszac nie pomiesza, ale nie wiem jak można sie tak nieokreślać.
Jak ktoś dobrze jeździ klasyke, to ani mu do głowy przyjedzie zmiana siodła. Bo po co?
Do jazd w teren są siodła rajdowe- klasyczne rajdowe.
A tak skakać ze stylu na styl uważam, ze jest bez sensu.
No to ja jestem doskonałym przykładem wprowadzania w zycie tego bezsensu 🤣
Bo jeżdżę jednoczesnie klasycznie i westernowo, w obu stylach jezdżę (no nie w tym sezonie ale to z innych przyczyn) sportowo.
Na WSZYSTKICH koniach jezdżę w tereny w siodle west! Zwłaszcza w długie tereny! I da się porobić w takim siodle ujezdzeniowe elementy, zdarza mi się pracować z koniem w tereni a nie tylko wozić 😉
Ba, da się nawet skakać niewysokie przeszkody!

Jak mam pojechać w teren w klasycznym siodle to na samą myśl o tym bola mnie kolana albo plecy 🤣
Ja zmienię temat, takie ot, krótkie pytanko - wie ktoś, na kim teraz jeździ pan Jerzy Pokój?
Koń wygląda tak - tutaj.
Z góry dziękuję za odpowiedź, a pytanie zadaję z czystej ciekawości, żeby mieć jak podpisać zdjęcia. 😉
inne siodło nie pomiesza koniowi w głowie.. a ludzie owszem, czasami sobie zakładają siodło westowe w tereny. a jak to nazwać? nijak.. przecież to tylko siodło do przejażdżki w teren więc jak dla mnie to nic się nie zmienia.. ani u konia.. ani u jeźdźca. Btw, ja kiedyś założyłam na mojego konia klasyczne siodło.. ba.. ubrałam nawet bryczesy itd i pojechaliśmy na jakieś mini podwórkowe zawody towarzyskie do stajni obok. Miał mój koń zdziwko jak wyjechaliśmy na środek i nie było spinów tylko prosta kłusem 🙂
mam tylko takie zdjęcie z zamiany siodeł.. mój w klasycznym, a koń koleżanki dostał nasz sprzęt.. siodło plus snaffle:


Jeśli chodzi o wygodę to było fajnie, ja lubię ujeżdżeniowe siodła. Ale, jeśli chodzi o komfort przy wykonywaniu typowych reiningowych elementów.. no to nie ma porównania. Jednak po coś te siodła reiningowe są stworzone. Dużo łatwiej i wygodniej jest zrobić spina, stopa czy speed control. Jak dla mnie.. nie da się dobrze jeździć czy trenować reiningu w siodle klasycznym.
W wypadku Thymos, kiedy nie ma swojego siodła itd to bym próbowała się z kimś ze stajni dogadać czy można pożyczyć siodło do jazdy itd
Inna sprawa, że często ludzie mają beznadziejne siodła westowe.. Sama też nie mam Bob's-a czy LeSon-a (moje marzenie :kocham🙂 bo takie siodła kosztują bardzo dużo.. ale mam stosunkowo wygodne i przyzwoite siodło w którym nic nie uwiera i nie kosztowało majątku.
Kiedyś moja koleżanka jeżdżąca ujeżdżenie siadła na Tuffika w moim siodle i było tylko: aaaaaaaaaaaaaa jak tutaj jest wygodnie!!!!
Byłam w szoku bo z reguły ludzie nie potrafią się odnaleźć i im nie jest zbyt wygodnie za pierwszym razem w takim siodle🙂
Tuffy a jakie masz siodło ?🙂
Dyra, NRHA saddlesmith - modele z tego są różne, najczęściej sygnowane nazwiskami.
Nie mam pod ręką żadnego zdjęcia samego siodła więc dam takie gdzie w miarę coś tam widać:
Tuffy wygląda na prawdę bardzo fajnie, a kupowałaś u nas je czy ściągałaś? bo ja się powoli rozglądam za jakimś fajnym siodłem mogło by być nawet używane, a wagowo jak? bo szukam też czegoś lżejszego bo jednak moja ma już 16 lat a na pewno nie chcę bezterlicówki. 

A tak na marginesie ślicznego masz tego swojego Tuffego 🙂
Siodło jest kupione w Stanach. Przywieźli mi je przy okazji wyprawy na Masters zaprzyjaźnieni właściciele stajni gdzie mam Tuffika🙂
Nie jest bardzo ciężkie, ale to zależy co dla Ciebie znaczy ciężkie siodło :P A mój koń ma 18 lat i w nim śmiga, nie widzę przeciwwskazań.. jak koń pracuje grzbietem to nie ma to znaczenia czy siodło waży 2kg więcej czy mniej. Poza tym ciężar takich siodeł się rozkłada trochę inaczej niż klasycznego..
ja mam starego TexTana
bardzo lubię to siodło - chociaż z dopasowaniem do konia były cyrki
niestety siodło dobre westowe kosztuje bardzo dużo
teraz stoję przed zakupem siodła na młodą więc wiem, że to nei takie hop-siup

tu stara
Tuffy on ma 18 lat boże nigdy bym nie powiedziała ja myślałam że on ma tak z 10 to max 🙂 ale w sumie jak na moją patrzą ludzie to też dają jej zawsze mniej niż ma 😉

Dodofon właśnie wiem że dobre siodło to bardzo duże pieniądze i niestety na czas obecny raczej mnie na takie stać nie będzie więc chciałabym nawet coś używanego ale takiego lepszego troszkę, a Twoje siodło to co na zdjęciu na prawdę wygląda fajnie, też sprowadzałaś je ? 
iwona9208   Konie to choroba, z której nie da się wyleczyć.
24 lipca 2012 08:09
horse_art pokazywałas gdzieś swoje appaloosa? Strasznie jestem ich ciekawa  😉
z pozyczeniem siodla nie bede miec problemow; martwilabym sie troche za co je odkupie jak sie nie daj boze zniszczy 😎
chlopakli maja na line w ty7m tyg wsiasc w siodlo west, bardzo bym to chciala zobaczyc...
asds   Life goes on...
24 lipca 2012 08:59
Laski, jakie mi sie czapsy west udało  kupić!!
Piękny rudy zamsz, mega frędzle... Mięsne, obcisłe...
Laski, jakie mi sie czapsy west udało  kupić!!
Piękny rudy zamsz, mega frędzle... Mięsne, obcisłe...
smaczne?  🤔wirek:
Dodofon dawaj fotki i chwal się gdzie kupiłaś??? 💃
Jutro.
Kupiłam przez net. Jutro muszę zapłacić, bo Pan przesłał mi 2 pary - do przymiarki 🙂 były na Allegro, ale nie pod czapsy west, ale chyba jako odzież damska
Oooo no to fajnie trafiłaś to koniecznie wyślij fotki ich i może namiary do Pana na Allegro  😀
kiedyś znalazłam w jakimś sklepie internetowym zapięcie do popręgu takie chyba z gumami zamiast standardowego zapięcia, nie mogę teraz tego odszukać ktoś może miał lub wie coś?
dodofon, takie? http://allegro.pl/chapsy-chaps-spodnie-kowbojki-skora-38-94-cm-pas-i2505039950.html


zupełnie inne
- inny sprzedający
inny kolor (rudy intensywny brąz), inny fason (chociaż podobny)
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się