Poprawny dosiad

Ja też polecam sudocrem, już na 2 dzień jest lepiej. A po 2-3 dniach problem u mnie zniknął.
A czy na mój problem pomogły by mi jakieś inne strzemiona może? Bo obecnie jeżdżę w zwykłych metalowych? :kwiatek:
facella nie jestes osamotniona 😉
Wkładki i nieoddychająca bielizna mogą pogarszać problem, ale pewnie źródłem kłopotów nie są.

Facella, może wrzuć zdjęcie z jazdy? Siodło by się obejrzało, i Ciebie.

Może usiadłaś mniej na kroczu (czyli OK) i okazało się, że złączenie bioder z udami jest zbyt spięte i nie pozwala opuścić kolana/ cofnąć uda przy nowej pozycji pleców?  A może to siodło bez sensu (teraz, jak jesteś otarta, to nie sprawdzisz jak na innych by było, ale może potem?).

Na garbienie polecam ten zestaw:
(dotyczy raczej odcinka piersiowego, ale jest niezłym "odgarbiaczem" 🙂😉 Jest jeszcze taka joga relaksacyjna, która IMHO ładnie otwiera i rozluźnia - również brzuch. Mam kilka zdjęć zeskanowanych z książki, którą mam w domu, ale reszty (czyli opisów) pod ręką teraz brak.
Facella   Dawna re-volto wróć!
09 lipca 2012 12:56
Teodora, obecnie to ja nie jeżdżę od ponad miesiąca - złamana ręka. ale problem jest nadal, chcę wrócić w siodło już bez niego...
i rzecz w tym, że ja nie mam własnego konia, ani tym bardziej własnego siodła - jeżdżę w różnych, najczęściej za dużych (najpopularniejsze są chyba 17", ja mam niecałe 165cm wzrostu i ważę ok. 46-48kg, na mnie to i szesnastki bywają za duże...). parę zdjęć pokazać mogę, w różnych stajniach, w różnych siodłach, na różnych koniach.

tu siedzę bardzo na tyłku, z boku niestety nie mam:


w tym siodle też się obcieram, ale tylko w ćwiczebnym - po galopie problemu nie było. zdjęcie najstarsze:


przepraszam za mój strój! pojechałam do stajni pracować, okazało się, że mogłabym wsiąść na stępa pogimnastykować konia (dlatego się krzywię - chyba chciałam łopatkę zrobić). zdjęcie najnowsze:

tu widać że siodło jest na mnie za duże, w szczególności nie odpowiada mi długość tybinek. ale na to nie mam żadnego wpływu.
no to bedzie problem... ja u siebie rozwiazalam to kupnem wlasnego siodla. ale ja jezdze na 1dnym koniu choc nie swoim i moglam je dopasowac dla nas obu. facella, ja bym sprobowala ze zmiana bielizny i bryczesow, mozna sie asekuracyjnie tez 'zasmarowac' sudocreme przed jazda.
facella-a bryczesy nie wiszą ci w kroku? bo na tym pierwszym zdjęciu wyglada tak, jakby nie były zbyt dobrze dopasowane...tak sobie gdybam 🤔
Facella   Dawna re-volto wróć!
09 lipca 2012 14:22
bryczesy są całkiem ok, nie uwierają ani nie są nigdzie za luźne. ale na najbliższą jazdę wezmę inne.
Mnie na obtarcia krocza bardzo pomogły dobre majtki. Najlepsze są zupełnie bezszwowe. Gatta Sport ma takie. Kiedyś potrafiłam sobie krzywdę w wargi sromowe zrobić taką, że aż krew leciała, teraz problem zniknął całkowicie. Dobre bryczesy i dobre majtki. Wkładki higieniczne zdecydowanie odpadają, majtki, które mają chociaż jeden szew (nawet ten z tyłu) też odpadają.
kamykokrowka DOKŁADNIE- dobre majtki, dobre majtki i jeszcze raz dobre majtki. Wargi sromowe  kilkanaście razy miałam tak zmasakrowane, że załatwiałam się ze łzami w oczach, chodziłam jak pokraka. Teraz starannie przed stajnią dobieram gacie. Ostatnio nawet w stringach mi się zdarzyło, bo uznałam, że te będą bezpieczne. I się nie pomyliłam! Kolejna jazda jest radochą bez bólu i w trakcie i po wszystkim.  🙂 Facella, smaruj tym "cudokremem" 😉
U nas w stajni jedna dziewczyna na te bóle kupiła nakładkę na siodło. Ważne, aby była z futra naturalnego.
Swoją drogą też się na taką czaję  😉
Chociaż jak jak zmieniłam siodło to już nic mi nie dolegało.
Dokladnie, teraz mam siodlo z niskim lekiem przednim, miekkie i dopasowane do mnie rozmiarowo - nie mam juz problemow obtarciowych🙂  ale rekordowo kiedys porobilam sobie...pecherze O_O
Facella   Dawna re-volto wróć!
10 lipca 2012 11:59
Sea, kiedyś miałam przyjemność jeździć w takiej nakładce, no cudo  😍 tylko póki co mnie nie stać.
gaci bezszwowych nie mam, stringów też nie i teraz się rodzi pytanie: jakie gacie najlepsze z tych zwykłych? raczej luźne, czy takie dobrze dopasowane?
cudokremu w najbliższej aptece nie mieli, ale aptek w mieście dużo i będę szukać. póki co rozważam zasmarowanie się alantanem, jadę dziś do stajni i aż się trochę boję. biorę bryczesy z niepełnym lejem i jakieś najodpowiedniejsze gacie, jakie mi się uda znaleźć.
kurczę, a myślałam, że tyko ja mam taki problem  😜
Cudokrem mają też w Rossmanie  😉 w marketach w działach dziecięcych również można znaleźć.
Ja mam obcisłe bezszwowe spodenki. Można znaleźć na allegro, ja kupiłam akurat w Lidlu.

coś w tym stylu:
http://moda.allegro.pl/bezszwowe-szorty-damskie-brubeck-boxer-r-l-40-i2411112872.html
A ja myślałam, że tylko mi się zdarza tak koszmarnie obetrzeć, a tu proszę, popularna przypadłość  😁
Bezszwowe, sportowe majtki bardzo ułatwiają życie, kupiłam specjalnie do jazdy Brubecka, polecam 🙂
Facella   Dawna re-volto wróć!
10 lipca 2012 12:26
tylko że ja potrzebuję jakichś na dziś, wszystkie mam zwykłe, ze szwami... i nie wiem czy lepsze są luźniejsze, czy raczej dopasowane.
Ja bym wolała dopasowane, nadmiar materiału jak się będzie marszczył/zginał podczas tarcia może jeszcze bardziej podrażnić.
od kilku jazd mam pewnien problem.... w galopie czy nawet w klusie cwiczbnym przy dodaniach  mocno odchylam sie do tyłu i nogi wysuwają sie do przodu czyli dosiad fotelowy... nie mam dobrego instruktora... a przynajmniej on nie zwraca mi na to uwagi tylko widze po zdjeciach..... i nwm jak to poprawic...
macie jakies pomysly?

a oddzielna sprawa mam strasznie latające łydki .... jak ustabilizowac łydke?(i ogolnie  mocno uciekaja do przodu )
[img]/forum/Themes/multi_theme/images/warnmute.gif[/img] nadmierna edycja- usuniecie zdjecia
gniadula z tego co ja widzę, to nic dziwnego, że łydki lecą ci do przodu, skoro siodło lezy na kłębie i łopatkach i lezy bez równowagi-leci do tyłu. Przynajmniej ja tak widzę z tego zdjecia.
Jeju Gniadula i Ty się trzymasz w siodle?? I na zawody śmigasz?
gniadula- dokładnie.
1) cofnij siodło 2) jeśli nadal będzie tak źle leżało jak teraz, to je zmień i załóż dobre dopasowane do konia siodło 3) dopiero wtedy spróbuj usiąść jak człowiek- założę się, że będzie dużo łatwiej

edit- to siodło się NIE NADAJE na tego konia, dokładniej się przyjrzałam, cofanie go nic nie da  🤔
no moze i wina siodla...ale to i tak łydka lata mi na kazdym koniu .... np w polsiadzie tez nie umiem utrzymac jej w dobrym miejscu...
jak mozna sie nauczyc tego... czy to z czasem przyjdzie ?
Sorki, ale ja chyba w takim razie zacznę jeździć zawody w ujeżdżeniu 😁 🤔wirek:
to nie byly zawody w ujezdzeniu tylko zdawalam na odznake, a instruktorzy mowili ze mamy sie elegancko ubrac ; )



ja tylko prosze o odpowiedz a propo lydki ; )
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
13 lipca 2012 14:31
pilnować łydki by nie leciała do przodu.
A zdałaś? Może spróbuj pojeździć bez strzemion-w  pełnym siadzie i w półsiadzie. Ja zuważyłam, ze stabilniejsza łydka jest właśnie bez strzemion. Może tak poćwicz.
Bedzie 'stabilniejsza' bo sie nia kurczowo zlapie konia... nie wyjdzie to na dobre raczej.
yyy, czy ja go nie widzę, czy gniadula usunęła zdjęcie?
Mnie kiedyś pomogło takie ćwiczenie: dwa takty w górze, na trzeci siadasz. Z łydką z przodu nie da rady tego zrobić 😉
Myślisz, ze się będzie trzymać łydkami? Bo ja w sumie założyłam, że czy w strzemionach czy bez to łydkami się dziewczyna nie trzyma. W końcu jak zdaje odznakę to ten etap może ma już za sobą 😉
skoro jej lata ta lydka az tak kosmicznie, to znaczy ze ma problem z rownowaga. marne szanse zeby siedziala luzno bez strzemion w takim przypadku.
cwiczenie z anglezowaniem co 2 takty - bardzo fajne, tez przerabialam. pomaga tez cwiczenie sugerowane wielokrotnie przez julie - kilka taktow cwiczebnym/polsiadem/staniem w strzemionach/anglezwoanym na zmiane. z tym, ze w strzemionach i najlepiej z kims na ziemi kto ze tak to ujme poetycko - drze jape jak jest zle😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się