Gillian- jeśli koń w tej chwili nie pracuje, bo chodzi tylko stępem, a Ty się martwisz, że masz niedopasowane siodło, bo masz suche plamy, to ja na ten moment na twoim miejscu nie zmieniałabym wypełnienia w panelach.
Koń zacznie za jakiś czas pracować ( chyba) i grzbiet bardzo szybko mu się zmieni, a ty zostaniesz z dopchanym siodłem.
Miałam to samo. Koń stępował 6 miesięcy. Grzbiet zrobił się gruby, szeroki. Przytył chłopak po prostu, także na grzbiecie.
Ale kiedy zaczął kłusy, to BARDZO SZYBKO znów grzbiet się zmienił. Tłuszczyk mu spadł. A potem zaczęły się wyrabiać mięśnie od pracy i znów mu się grzbiet zmienił.
Radziłam sobie w czasach zmiany grzbietu podkładkami i uważam, że to dobry pomysł. Gdybym miała tak co chwila zmieniać wypełnienie w panelach, to nie dość, że bym zbankrutowała ( to mniejszy problem) to bym nie pokorzystała z siodła ( bo ciągle by było w wysyłkach)
Naprawdę poprubuj z taką cienką podkładką jaką wstawialam. Przy dobrze dopasowanym na szerokość siodle najlepszy byłby Mates Correction BEZ FUTRA. Ale cena powala. A można coś podobnego wykonać samemu, dużo taniej. I przez okres zmian grzbietu radzić sobie samemu. ( albo niech re-voltowe laski ci takie coś uszyją- toż to pikuś dla nich! sama bym taką uszyła, jakbym materiały miała)
http://www.ihaha.pl/product_info.php?cPath=27_69&products_id=153&osCsid=6b99755206f5424271b3a2ad91ba3c3fMasz tu kieszonki pozwalające wkładać wewnątrz podkładki do podnoszenia. Nikt ci nie każe wkładać akurat TAKICH kształtów. Możesz wyciąć z karimaty kształt podobny do kształtu twojej suchej plamy i włożyć w odpowiednie miejsce w kieszonce. Żeby się taka podkładka nie przesuwała w kieszonce przyklejasz ją taką srebrną taśmą klejącą i to wystarcza.
I patrzysz czy ci plama sucha znika, czy nie. Jak nie znika, to wkładasz podkładki inaczej i próbujesz dalej.
Tak robiłam.
Mam od Bogdana siodło, które na początku było dopasowane idealnie. Ale ze względu na te nasze choroby, kontuzje i zmiany grzbietu przestało leżeć idealnie i właśnie podkładkami doprowadzam do tego, że koń poci się jednak RÓWNOMIERNIE. Teraz koń jest w treningu. Myślę, że grzbiet mu się zmienia i ta zmiana myślę, że będzie już trwała i dość stabilna. I DOPIERO WTEDY zamierzam odesłać siodło do ponownego dopasowania, bo uważam, że dopiero wtedy będzie to miało sens.