Przejrzałam przelotem wątek i kilka psiaków widzę, że odeszło... strasznie mi przykro.. trzymajcie się!
Alvika, :przytul:
Blow, Tadzio w kwiatach pierwsza klasa 🙂
Endurka, strasznie uśmiechnięte pysie 🙂 Przemiłe!
Ja galaretkę robię wrzucając kurze łapki do garnka(np6), zalewam wodą tak żeby były zakryte,dorzucam pokrojoną marchewkę.. i gotuję na oko 😉 Czy to pół godziny czy 40min nie potrafię teraz powiedzieć. Jak lekko przestygnie wyciągam nogi, obcinam pazurki 😉 i wyciągam wszystkie długie kości - te w samych palcach zostają.
A potem w opakowania po serkach itd i do zastygnięcia. Tosiak uwielbia 🙂
JARA, ostatnie przepiękne!
A u nas lato pełną gębą... coś tam sobie dłubiemy i bawimy się dalej.. no i nieoficjalnie Toska jest multi championem - LT-LV-PL CH i został nam ostatni CACIB do wzięcia do intera... i czas 😉 który jak zwykle złośliwie nie chce współpracować z terminami wystaw na Litwie..
No i mamy za sobą pierwszy konkurs tropowców - ostrzelanie bułka z masłem jak się okazało, odłożenie( zostawia się psa na siad lub waruj,odchodzi, znika z jego pola widzenia... po 3min pada strzał, po kolejnej minucie drugi, minutę później można wrócić po psa a on ma ani drgnąć ) poszło nam myślę, że całkiem nieźle... 4ptk/4ptk i nawet jej rzęsa nie drgnęła!Jaka ja byłam dumna!!
Na ścieżce tropowej poszło nieco gorzej.. ale warunki były dość ciężkie i ostatecznie nie zaliczyły jej także psy dużo bardziej doświadczone niż Toska ( m.innymi suka mająca już wniosek na championa pracy z jednego z międzynarodowych konkursów tropowców) , ostateczny wynik 5 psów zaliczyło.. na 17 startujących 😉
Ale atmosfera i pyszna nalewka z porzeczki wynagrodziły cały trud 😉 Tosia pocieszyła się dodatkowo kąpielą w mega błotnistej kałuży i w ten oto sposób swój debiut uznałyśmy za udany. 😉



i tyle od nas 😉