KOTY

cieciorka   kocioł bałkański
12 maja 2012 12:22
Muffinka, nie, absolutnie nie źle 🙂 Super, że są teraz kolegami. A małżon?

Moja pierwsza kotka też była mega cierpliwa, a na dodatek opiekuńcza...
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
12 maja 2012 12:24
konia44, Super kociaki! A co do wystaw - spytaj się hodowczyni. W końcu ona cię będzie na początku prowadzić 😉 . MCO się trochę inaczej pielęgnuje przed wystawą niż pozostałe koty.
Jeśli chodzi o wystawy to możesz się umówić z hodowczynią, że klatki (dopisujesz w uwagach w zgłoszeniu online) chcecie mieć obok siebie. Baaardzo to ułatwia komunikację, a czasami się tworzą całe sektory samych znajomych 😁
A małżon ma niestety mniej cierpliwości do Hugo niż ja 😉 Drażni go strasznie potworna upierdliwość Hugo. Fakt, on taki jest. Plącze się pod nogami, przeszkadza w siedzeniu na kiblu, w kąpieli, włazi na klawiaturę kompa, włazi na głowę, pcha się na kolana...Nawet dziaduje przy jedzeniu!
No i niestety zwala z blatu kuchenego pozostawione tam rzeczy.
Ale prócz tego myślę że jest fajnym kotem. Prócz tych 5 dzbanków szklanych które zbił to nic nie niszczy, używa drapaka, załatwia się pięknie do kuwety (tylko żwirek jest porozwalany po całej łazience). Śpi z nami w łóżku, przychodzi na zawołanie. Fajny jest.
No właśnie - a zastanawiałam się czy to nam trafił się wyjątkowy kot 😉

Trafił, bo gdyby moja była na miejscu Twojego kota... Minia nienawidzi dzieci. Podejrzewam, że to uraz od częstego i niedelikatnego (w przypadku dzieci to na początku kwestia normalna, brak wyczucia) głaskania, miziania i tarmoszenia. Teraz jak wchodzi dziecko do domu to od razu: proszę nie dotykać kota. Wolimy ją wtedy wypuścić na dwór, bo ona potrafi podrapać i nie jest przy tym delikatna.
Być to tym bardziej się cieszę 😉
Muffinko, kryta kuweta i gumowa mata przy jej wejsciu powinny zalatwic sparwe walajacego sie wszedzie zwirku, naprawed polecam, potem nie bedziesz juz nigdy chciala wrocic do otwartej kuwetki  😎
Kota masz niezwyklego, bo on nie dosc ze cierpliwy, to jeszcze wspolpracuje z Filipem i widac, ze oba chlopaki maja fajna zabawe  😎
sanna myślałam o krytej kuwecie ale ...Hugo jest na etapie nauki załawiania się do toalety - z jego zamiłowaniem do włażenia do kibla postanowiłam spróbować. Uda się to fajnie, jak nie to wrócimy do kuwety i wtedy kupię krytą.
Teraz ma już miskę z minimalną ilością żwirku włożoną do sedesu...zobaczymy🙂
cieciorka   kocioł bałkański
12 maja 2012 12:40
Muffinka, wow, kot załatwia ci się do sedesu? Ja tam sceptycznie jestem nastawiona do taki wynalazków, ale jak lubi, to fajnie!
Mąż też pewnie prędzej czy później pokocha kota i nie oddałby go. Zresztą Hugo za dwa lata może będzie bardziej uważny chodząc po blacie :P
Narazie załawia się do miski która leży w kiblu🙂 Później mam plan porobić dziurki i usunąć żwirek, potem zrobić jedną spoą dziurę a potem już zdjąć miskę i powinien radzić sobie stojąc tylko na desce. Zobaczymy.
Muffinko, jestem po wrazeniem  😎 jak ja bym chciala aby moje tak umialy.. no coz, mam 3 kuwety ktore sprzetam 15 razy dziennie  🙄
No jeszcze nie jest powiedziane że się uda 😉
jesli jestescie juz na tym etapie jak piszesz, to juz tylko kwestia czasu, najgorszy/najtrudniejszy element czyli samo stawanie na kiblu w wiadomym celu  macie juz za soba  😎
A jak to z tymi wystawami jest? Przygotowanie, przebieg, zapisy... minimalny wiek? Chętnie bym mojego Kilera wystawiła, nie jest płochy, ładnie się prezentuje ( w każdym bądź razie wszystkim się podoba ), to pół pers więc mógł by w tej kategorii kotów domowych? U mnie ciężko na kocią wystawę trafić, muszę się lepiej zorientować...


Pokaż fotkę.
Bo jeżeli Twój kot za bardzo przypomina persa, na wystawach będzie mieć marne szanse (w porównaniach z innymi domowymi).
Jest na wystawach pewien kot, jest rasy JUNGLE ale to rasa nieuznana i wystawiają go w klasie kotów domowych. Nigdy nie wygrał porównania. Dostał nominację tylko, jak był jedyny.

Wieku nie ma określonego, natomiast kot musi być wykastrowany, zachipowany i zaszczepiony na wściekliznę i zakaźne. Poza tym musi mieć obcięte pazurki.
Kot musi być zarejestrowany w jakimś klubie kocim, tu masz spis:
http://www.felispolonia.eu/PL/stowarzyszenia
Zgłaszasz kota na wystawę, wypełniasz formularz.
Kot domowy krótkowłosy to HCS, długowłosy to HCL (długowłosych nie ma praktycznie nigdy na wystawach, więc jeżeli Twój ma długi włos - nominacje i BISy są Twoje  😉)

Koty domowe zazwyczaj oceniane sa na końcu, więc czekasz z kotem w odpowiednio udekorowanej klatce od początku wystawy. Gdy pojawi się na tablicy numer Twojego kota, idziesz z nim do oceny.
Sędzia go ogląda, mówi o jego wyglądzie, mówi co poprawić a co jest dobre w kocie. Jeżeli chodzi o domusy, oczywiście nie ma standardu, bo są bardzo różne. mogą miec długie nosy, krótkie, wielkie oczy, małe, uszy tak samo.
Jeżeli są 2 lub więcej tej samej płci (kotki, kocury). Sędzia ocenia najpierw wszystkie jednej płci (np kocury) a potem porównuje je między sobą i wybiera najlepszego, który dostaje nominację do Best In Show (Show na koniec każdej wystawy). To bardzo duże wyróżnienie i BARDZO się to przeżywa, co nie Notarialna? :P
Następnie sędzia ocenia kotki i jeżeli też ma kilka, robi dokładnie to samo - po ocenieniu wszystkich kotek, wybiera najlepszą i nominuje.

Potem mamy panel BEST IN SHOW. Domowe są zawsze na samym początku.
Stewardzi prezentują 2 nominowane koty - kotkę i kocura. Jest wybierany sędzia do oceny i wybiera, który z tych kotów zdobędzie tytuł BEST IN SHOW. Drugi kot oczywiście nie odchodzi zniczym, bo dostaje tytuł BEST OPPOSITE SEX (najlepszy kot przeciwnej płci 😀).

Jeżeli chodzi o długowłose, właśnie dlatego, że raczej nie mają konkurencji (STRAAAAAAAAAAAAAAAASZNIE rzadko jest HCL na wystawach), można powiedzieć, że z marszu dostaje się NOM a potem BIS. No bo skoro jedyny kot? 😉

Tiguś wygrał porównanie z biało rudym kocurem w Łodzi  💘:


Bo robi głupie miny:
[img]http://makaranta.pl/index.php?g=334&j=200&s=3[/img]


Trafiliśmy do świetnej sędziny i już kolejny raz usłyszałam, że mój kocur poza kolorem nie wpisuje się w żadną rasę. W sumie kolorem też nie, bo jest ciemny niebieski, a ruski teraz są taaaakie jasne. Brytki też.

Muffinka, ja używam tej wycieraczki i kocham ją miłością wielką (prawie nic w domu nie ma): http://www.zooplus.pl/shop/koty/kuwety_pielegnacja_kota/wycieraczki_kuwete/147011

Sanna, jakiego żwirku używasz? My odkryliśmy w lutym/marcu golden greya  😜 😜
Coś dobrego na kleszcze dla wychodzącego kota? Nasz wychodzi od tej wiosny, wcześniej był domowym milusim i czyściusim przytulaskiem, teraz przynosi masę kleszczy które dosłownie wędrują po domu i nie uśmiecha mi się już go przytulać ani z nim spać jak kiedyś...

I jeszcze jedno - na nasz plac przychodzi kocur i osikuje drzwi od domu - bezczelny  😂 Znaczy teren? Bo zachowuje się jakby był u siebie, kładzie się czasem na trawie - na dystans, ale nie boi się. To zaczęło się dopiero gdy nasza kotka zaczęła wychodzić.
Tak, znaczy. Jak wykastrowany, to nie powinno być czuć. Jak nie kastrowany, to piękne zapachy niedługo Was czekają  😵
A co do kleszczy - nie mam pojęcia, zawsze używaliśmy tylko frontline
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
12 maja 2012 17:31
wistra, Oj przeżywa bardzo! A jaka radość jak się dostaje NOMa!
Wistra już chyba wszystko napisała co trzeba wiedzieć, ale ja też dodam coś od siebie.

Na pierwszy raz jak byłyśmy na pokazie zrobiłam błąd - nie wzięłam tabletek uspokajających, stres przeszedł do kota i nie wyszłyśmy na scenę, bo zaczęła panikować. Zgłosiłam absencję pokazową. Potem, już na wystawie dzień wcześniej naszprycowałam się środkami uspokajającymi i było o niebo lepiej. Ruda zachowała się super! Jak stara wyga wystawowa 😉. Na BIS nawet się dała wyciągnąć 😜
Dodatkowo do klatki najlepiej kupić budkę materiałową (kot jest schowany, bardziej odprężony, ale go widać z zewnątrz klatki), wystrój też jest tutaj ważny, bo tworzy jakby enklawę kocią, no a przede wszystkim oddzielają koty od siebie. 😉 Na dno klatki jakaś mata pcv do usztywnienia.
Pamiętajmy, że te uspokajacze to nie medykamenty od weta, tylko pasta "Kalm Aid"  😁
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
12 maja 2012 17:37
wistra, Mówiłam o ludziach też. Validol jak najbardziej się przyda 😁
cieciorka   kocioł bałkański
12 maja 2012 17:52
Muszę poszukać info o wystawach w okolicach Krk i biorę moją Puchatą (długowłosa  :cool🙂, będziemy się lansować  😀iabeł:
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
12 maja 2012 18:37
honey, Najbliższa już w 2-3 czerwca 😉 albo w październiku następna chyba jest. 🙂
honey, resejestrujesz młodą i jedziecie. Na wystawie służe wsparciem duchowym i cielesnym. My już zarejestrowani  😁
Dworcika   Fantasmagoria
12 maja 2012 18:51
Hihi, naczytałam się Was i rzuciłam hasłem do T., że może by naszą tri wystawić. Miny kota, wyrwanego tym pytaniem ze snu, nie podrobi żadna emota 😁 Przymknęła oczy i zapadła w dalszy sen dopiero jak po krótkiej chwili ciszy T. powiedzial, że nie, bo nasz kot jest skromny i nie szuka poklasku 😁
Wistra, Tiger robi super miny  💘, na tym zdjeciu ma taka jakby chccial powiedziec 'co oni tak sie na mnie gapia! "  🤣  no, piekny jest  😍
A co do zwirku, to ostatnimi czasy uzywam Tescowego, przy 4 kotach ( i peczku dziczkow) wole oszczedzic na zwirku a za to kupowac im karme najlepsza dla nich imo i miec zawsze cos dla dachowek, ale ten mi sie, o dziwo sprawdza..
Hihi, naczytałam się Was i rzuciłam hasłem do T., że może by naszą tri wystawić. Miny kota, wyrwanego tym pytaniem ze snu, nie podrobi żadna emota 😁 Przymknęła oczy i zapadła w dalszy sen dopiero jak po krótkiej chwili ciszy T. powiedzial, że nie, bo nasz kot jest skromny i nie szuka poklasku 😁

Gdybym to widziała, padłabym ze śmiechu od razu.  😁
Wistra, niesamowity jest ten Twoj Tiger, wydaje sie byc bardzo madry i kontaktowy. Skad go masz? Pamietam historie pierwszego Tigera :-( i jak wzielas tego , ale nie moge sobie przypomniec skad masz to cudo?
pierwszy niebiesciuch mial na imie Prezes i urodzil sie u nas w garazu.

A Tiger jest ze... Schroniska. Kurcze, az sama nie moge w to uwierzyc. Tyle, ze jak go bralam, to byl maly kot z wielka glowa i uszami, chudy jak nieboskie stworzenie.
A teraz mam takie cudo  😲
jest smieszny. Robi miny, wydaje duzo dziwnych dzwiekow. I fakt, jest madry, chociaz udaje, ze wcale nie  😁
Tak, to byl Prezes, poprzekrecalam, przepraszam, cos mi sie z tym 'bis' zakrecilo.. Wiec jednak schron.. tak cos  kojarzylam ale nie bylam pewna.. Wiele wspanialaych kotow tam jest.. A Tiger Ci teraz odwdziecza Ci sie za zabranie go z tamtad, za to, ze ma swoj domek, swoja Duza ktora go kocha..  😎 fajna, ciepla historia  😎
udorka, fiprex spot-on jest skuteczny i bezpieczny dla kotów, a tańszy trochę od frontline.
zakropl i to szybko, bo babeszja u kotów też się zdaża.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się