KOTY

kalaarepa toż to cudo!!! jak po pierwszym dniu?
sanna dziękuję 😉
Kotek bardzo spokojny. W porównaniu z moim drugim kotem który mieszka u rodziców to jest Anioł. Ale Brytyjczyki chyba takie są, bo jest Flegmatykiem. Lubi się bawić ale jak za dużo ruszać się nie musi. Głównie leży na kanapie i śpi, czasem przyjdzie sie połasić, a wstaje do jedzenia i kuwety;p Wczoraj byliśmy u weterynarza na przeglądzie, bo myślałam że jest utyty ale wet powiedział że nie jest gruby, poprostu jest duży.. waży 7 kg. Dostał krople do oczu ale itak mu łzawią. Ogólnie jest zdrowy i wygląda na takiego co ma wszystko w d...😉
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
12 kwietnia 2012 12:54
kalaarepa, Piękne umaszczenie! Jedno z moich ulubionych!
Na wystawie widziałam pokaźnego kocura brytka, który ważył TYLKO (wg hodowczyni tylko) 11 kg  😲
kalarepaa, fajny! I nie ma przytrzaśniętego pyszczka, jak te nowe brytki. Im krótszy nos tym lepiej  😵
Dzięki wszystkim za opinie... mam takie pytanie czy z rodowodowym kastratem można iść na wystawe?;p to chyba powinien być pełnoprawny hodowlanie kot ale coś mi sie obiło o uszy że są konkursy dla kastratów. Ktoś coś o tym wie? Pytam tak z ciekawości nie mam zamiaru jeździć z nim ale może kiedyś tak z ciekawości na jakiejś małej wystawie lokalnej byśmy sie pokazali🙂
Tak, kastraty mają własną kategorię.
Jeżeli Twój nie był na wystawie jeszcze, zgłaszasz go w klasie 10 (pierwsza taka dla kastratów). W takiej klasie kot otrzymuje cerytfikaty CAP i jak zdobędzie takie 3, to jest PREMIOREM. Potem idzie do kolejnej klasy, 8, gdzie może dostać certyfikat CAPIP, jak go dostanie, jest Inter Premiorem.. i tak dalej:
[[a]]http://pl.wikipedia.org/wiki/Wystawa_kot%C3%B3w[[a]]#Klasy_kastrat.C3.B3w

Musi być zaczipowany i zarejestrowany w jakimś klubie  😉
aaaa dzięki.. nie wiem czy będzie chciało mi się w to bawić ale może.. kto wie?🙂 zaczipowany jest ale w klubie żadnym nie jesteśmy może sie zapiszemy🙂


Jest boski. Wystawy mają fajny klimat, trochę trzeba się nauczyć i przy pierwszym razie jest się cholernie zagubionym.
Ale potem chcesz na kolejną i kolejną i kolejną...  😜
widze że dla zwykłych domowych klasa też jest... ale z drugim kotem bałabym się iść bo by pewnie zdemolował pół sali i podrapał sędziów. a To mój drugi kotek
Jest klasa domowych, mój Tiger tam sobie występuje. Raz z sukcesami a raz bez  😉
No tak ale to chyba muszą być spokojne koty a mojemu Ryśkowi jak sie nudzi to sie wyrywa, miauczy, drapie więc pewnie nawet nikt by go nie obejrzał. Nie to co Iwo, oaza spokoju..
Nie wiadomo jakby się w stresie zachowywał, to fakt 🙂
Czy ktoś kiedyś podawał biostymine na odporność? jak to się dawkuje?
Macie jakieś sposoby na nieustanne rozlewanie wody z miski przez kota?? Oszaleję bo non stop wycieram podłogę. Hugo bawi się miską, łapką ją popycha albo wywraca do góry nogami.
Muffinko, kup mu poidlko -fontanne- bedzie bawil sie woda ale pod kontrola  😎 innej opcji nie widze, no moze ustawienie miski na jakims reczniku i ciagle pilnowanie czy kot ma jeszcze co pic.. masz malego rozrabiake jak widze  😎 i jakiego slicznego do tego  😍
No niestety. On wylewa wodę a ja jak nie wytrę od razu to zaraz mam Filipa do przebrania - bo Filip też lubi wodę 😎
Ja w ogóle mam wrażenie że Hugo wodę właśnie poprostu lubi. Często zagląda do wanny jak mały się kąpie, bawi się kranem jak coś jeszcze z niego cieknie. Nie raz nie dwa wskoczył do wanny z wodą. A jeszcze częściej wskakuje do wanny jak się wypuści wodę i wypija resztki 😉 A przecież wodę czystą zawsze ma - zmienianą kilkanaście razy dziennie 😵

edit: chodzi o coś takiego? http://allegro.pl/catit-water-fountain-fontanna-poidlo-dla-kota-i2273536071.html  to jest na prąd? Bo coś o kablu piszą. Ja nie mam gdzie tego podłączyć 🙁
ChingisChan   Always a step ahead! :)
13 kwietnia 2012 19:42
Muszę się wam bardzo pochwalić bo dzisiaj w czasie moich korepetycji przyjechała moja mama z kim? Naszym zaginionym Filemonem 😍.
Filemonek teraz odpoczywa po wrażeniach na misiowym kocyku w groszki 😀. Niestety pani, która go znalazła i przechowała na 3 dni (ach ta przymilność :hihi🙂 znalazła go z lekko połamaną miednicą 🙁. Tak usłyszałam w pędzie od mamy. Ale jest i ze szczęścia musiałam się wam pochwalić 💃.
Pozdrawiam cały kącik ja i czołgający się Filemon (właściwie nie, już śpi) 😀
edit: zdjęcie
Muffinka, kup ciężką miskę rozszerzaną u podstawy, najlepiej ceramiczną - ciężką - nie przewróci.
Ja mam w takim kształcie:

Może być cos takiego:
[img]http://hobby.bydgoszcz.pl/foto,L2hvbWUvdXNlcnMvaG9iYnktYnlkZ29zemN6L3B1YmxpY19odG1sL3B1YmxpYy9zaGFyZWQvX3BsL3Byb2R1Y3RzLzIzYjhfNjA4MDBfYi5qcGd8NDUwfDMwMHxmaWxsZWR8bmV3[/img]
Albo metalowa:


Mój kot też ma fioła na punkcie wody poza miską. Jak w mieszkaniu była wanna, to asystowała w kąpieli siedząc na brzegu. Teraz jest prysznic i kot bardzo chętnie tam włazi, wyleguje się, spija resztki wody. Ostatnio testowo pozwoliła się zamnąć ze mną w środku. Przy puszczonej wodzie (byle nie na kota 😁 )
taka ceramiczna, ciezka miska to tez dobry pomysl. Ale fontanna to fun  😜 wklejonej przez Ciebie nie znam, mam taka http://allegro.pl/fontanna-poidelko-catit-dogit-ez-100-009984-00-i2264297752.html ale bardziej mi sie sprawdza ta : http://www.zooplus.ie/shop/cats/cat_bowls_feeders/cat_fountains/127520  - cena lekko powala, ale przy mojej bandzie kotow amortyzuje sie ..
Ceny kosmiczne 😵 Chyba narazie kupię ciężkąmiskę albo taką z gumą.
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
13 kwietnia 2012 20:15
Muffinka, Po sklepikach zoo na osiedlach - tam jest taniej zazwyczaj, mojej miskę porcelanową kupiłam za jakieś 12 zł w takim sklepie, a np na wystawach czy w internetowych sklepach ten sam model już o 50% drożej 🤔wirek:
Uważaj z zakupami dla kota - one wciągają jak koński szmatoholizm. Kupiłaś jedną rzecz, a myślisz już o następnej 😜
Te ceramiczne czy porcelanowe są śliczne. Jedna rzecz mnie tylko martwi - że Filip by ją zaraz zbił. Bo...moje dziecko jak widzi jak kot pije to też pije z jego miski 😎 Podnosząc ją sobie do ust jak szklankę... 😂

edit: zamawiał ktoś z zooplus? Zamówiłam tam siatkę właśnie...
ChingisChan - fajnie, że się znalazł! Kiedy RTG?
ChingisChan   Always a step ahead! :)
13 kwietnia 2012 20:50
Wistra wszystkiego się dowiem jak przyjedzie mama 😀. Ale dzielnie się czołga, nawet po drabinie na moje łóżko już chciał się wpakować 🤔wirek:.
Nie pozwólcie mu absolutnie, unieruchomcie w transporterze!
Może uda się jeszcze go uratować i nie będzie kaleką.
Jak sobie teraz zerwie rdzeń, to nie będzie chodził i będzie załatwiał się pod siebie (jak dobrze pójdzie, to sam, a jak gorzej, trzeba będzie go ręcznie odsikiwać)
ChingisChan   Always a step ahead! :)
13 kwietnia 2012 21:03
Nie może się w ogóle ruszać? Czołga się tylko będąc na prawej stronie odciążając lewą nóżkę.
edit: Zadzwoniłam do mamy, Filemon ma podobno złamaną kość biodrową
Muffinka, zamawiałam i polecam, szybka wysyłka i prawie zawsze wysyłają bonusy, a i mam dwie siatki stamtąd.
ChingisChan, ciesze sie, ze kocio wrocil. I tak jak radzila Wistra, lepiej aby nie ruszal sie, koty sa twarde, ale o poglebienie urazu latwo. Dopoki wet go nie obejrzy i nie zadecyduje inaczej, ja bym go wsadzila do jakiejs klatki z zarciem, poslaniem i kuweta. Trzymam kciuki za kocurka, zdawaj nam relacje, jak postepy w powrocie do zdrowia!
ChingisChan   Always a step ahead! :)
13 kwietnia 2012 21:29
Kotek był już u weta z panią, która go znalazła. Nawet dwa razy! Powiedział, że już za 2 tygodnie powinno być wszystko ok i nie musi siedzieć w transporterze. Mój pokój będzie tylko dostępny dla niego kiedy będę obecna. Upadek ze schodów też nie może mieć miejsca bo mamy małe mieszkanko na parterze.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się