Body Modifications ( dawniej "piercing, tatuaże " )

sei   . let's grow old together & die at the same time .
04 kwietnia 2012 22:28
z tego co wiem to zwykłego kolczyka wkładać jest bez sensu. jest za cienki i dziurka źle ci się zagoi/zacznie paprać. jeśli już to zostawiłabym jak jest po prostu sam pręt... albo może wcisnęła coś na niego...  🤔

zoja, spontaniczne pomysły są najlepsze! fajnie, że masz u siebie studio, gdzie można z marszu dziarę zrobić 😉
ja bym wsadziła normalny, tylko jakiś lepszy jakościowo, da radę, lepsze to niż nic, ale to tylko wypowiedź laika <który ma dziesiątki kolczyków i robił tak nie raz, łącznie z wsadzanie kolczyków od uszu do wargi  i takie tam>  😁

baffinka, na pośladku  🥂
Normalnego kolczyka próbowałam włożyć ale jakoś mi nie wychodzi  🙄 Sam pręt wypada, najlepiej by było coś na niego wcisnąć tylko właśnie nie przychodzi mi do głowy co  🥂
Najwyżej pojadę pojutrze specjalnie do miasta, mam nadzieję, że w 2 dni mi się nie zrośnie jakoś bardzo. Tylko czy w wielki piątek będzie coś otwarte?
gluta do ścian 🙂 taki coś do przyklejania zdjęć, robisz kulkę i nadziewasz na pręt, voila!  🏇
chyba sobie jednak odpuszczę tego gluta  😁
wsadziłam normalny kolczyk.

dzięki 🙂
do usług!  😉 Przez jedną czy dwie noce z normalnym kolczykie włożonym nic się nie powinno stać - przerabiałam  😀
mi jak zatyczka wyleciała do kawałkiem gumki do mazania zaciskałam  😂
wyjściem jest jeszcze modelina/plastelina twardniejąca 😡 🤣
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
05 kwietnia 2012 10:14
sei ja wsadziłam normalnego kolczyka po przekłuciu i tak się goiło, nic się nie paprało, labreta włożyłam już jak było wygojone i nie było żadnych problemów  😉 no bo dlaczego miałyby być? Jedyną wadą jest "chudość" normalnego kolczyka- dziurka może zrobić się węższa i ciężko będzie wsadzić labreta  😉
sei   . let's grow old together & die at the same time .
05 kwietnia 2012 10:17
tzn. mnie chodziło właśnie o to, że dziurka po zagojeniu może być za mała 😉 chociaż na upartego da się znaleźć labret o średnicy 1mm 🙂
Najlepszym wyjściem jest mieć zapasowe kulki 😉 Ja raz zgubiłam nawet dysk od MD  😁
W świerzych przekłuciach nie warto dłubac i zmieniać kolczyki, bo przedłuża się wtedy czas gojenia podrażniając kanał.
sei nie mogę znaleźć chyba to jednak nie pare stron wstecz 😉 Do nosa są na pewno jeszcze bardziej ciękie.
sei   . let's grow old together & die at the same time .
05 kwietnia 2012 10:44
chodzi ci o te moje kolczyki???
to wrzucam jeszcze raz 😉
sei traugus wydaje mi się troche za blisko twarzy, ale to może złudzenie. Ładne uszka  😀 Helix na pewno do wymiany na coś krutszego odrobine 😉 Gdzie robiłaś ? 
Na tragusa też chyba się będe szykować. To już nałóg  😜
sei   . let's grow old together & die at the same time .
05 kwietnia 2012 13:48
wiesz co jest po środku raczej, chyba mam małe to 'coś' 😉
rób tragusa! to piękny kolczyk  💘 
to wsadzam jeszcze dwie foty
sei mianem cyborga już mnie ochścili to co dopiero będzie potem...  🙄  Ale siła wyższa ide robić niedlugo. A co ! Piękne dla mnie są MD, a jak pięknie opuszczają właściciela...
Ja to mówie na to dzyndzel albo pieszczotliwiej dzyndzelek 🙂 Mój też mi się wydaje dziwny więć nie jesteś sama.
sei   . let's grow old together & die at the same time .
06 kwietnia 2012 11:35
olek, doszły kolczyki. są śliczne i maciupeńkie!  💘

próbowałam je sama wymienić. nigdy więcej! podrażniłam tylko dziurkę. za bardzo trzęsły mi się łapy i widocznie brak już u mnie zdolności manualnych. pierwszy plan, żeby pójść do studia był najlepszy. głupia ja... odczekam teraz jakiś czas i przejdę się do profesjonalisty.
a. labrety w kolczykach to 6mm za krótkie dla mnie. 7 byłyby idealne ewentualnie 8 😉
sei, dzięki za info, w takim razie też zamawiam 😉

Pytanie za 100 pkt - czy wszystkie kulki w labretach mają taki sam gwint?
Mam na myśli to, czy bez wyciągania kolczyka mogę zmienić samą kulkę  😉
poza gruboscia preta niczym sie nie roznia  😉 inaczej mowiac: kazdy labret o grubosci dajmy na to 1,6 ma taki sam gwint i pasuje na niego kazda kulka na gwint 1,6 😉

czyli tak, mozesz zmienic sama kulke  😉
Nav,  :kwiatek:

Najbardziej zabawne jest to, że ja nie wiem jakiej grubości mam kolczyka  😁
Czy do tragusów jest utarty jakiś 'grubościowy' standard?
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
06 kwietnia 2012 17:23
olek tak, 1,2 😉
smarcik, dzięki  :kwiatek:
parę dni temu widziałam dziewczynę z kolczykiem(takim z dwiema kulkami, nie wiem jak to to się nazywa, sztanga może?) na początku kości jarzmowej, kilka cm pod okiem. Wyglądała szałowo  😜 Jak cyganka, kabalarka czy inna wagabundka, moje rytmy bardzo, dlatego mi się w pamięć wryła haha  😉

Miała fantastyczny styl, a ten kolczyk dopełniał dzieła. Aż się zaczynam zastanawiać nad sobą, że do tej pory mam ją w pamięci  😂
2X MD albo surfacebar (czy jakoś tak) pewnie. Ja bym raczej nie polecała...
In.   tęczowy kucyk <3
06 kwietnia 2012 21:30
Koka, dlaczego? Ja mam md w tym miejscu i sobie chwalę 🙂
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
06 kwietnia 2012 21:34
In. pokażesz?  😉
In.   tęczowy kucyk <3
06 kwietnia 2012 21:42
Nie mam żadnego zbliżenia, takie ogólne tylko, gdzie można zobaczyć, gdzie jest :P





Jutro, zanim makijaż zmyję, to zrobię jakąś bardziej odpowiednią fotkę :P
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
06 kwietnia 2012 21:50
fajny, bardzo nietypowe miejsce  😉 😉 w ogóle ładna z Ciebie dziewczyna  🙂
In. A ile masz czasu ?
Ja już jednego z dwóch straciłam 🙁 A miało być jeszcze kilka... Może dlatego że dość kiepskie miejsce i dlatego się ewakulował.
In.   tęczowy kucyk <3
06 kwietnia 2012 22:05
smarcik, dziękuję :kwiatek:
Koka, robiłam w sierpniu 2010, półtora roku temu.

Jestem pewna, że gdzieś na początkowych stronach tego wątku coś pisałam, że planuję coś takiego zrobić :P
Coraz mocniej zastanawiam się na rook'iem
Bardz boli podczas przebijania? No i jak z gojeniem? Wiem, że z każdym kolczykiem jest inaczej ale zależy mi na opiniach  :kwiatek:
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się