Czytam ten wątek i czytam, no i mam pytanie.
Jak sprawdzają się takie futerkowe ochraniacze na co dzień?
Myślę tutaj dokładniej o tych:
Kentaur Ochraniacze Profi Jump Oczywiście w komplecie z tyłami takimi samymi.
Bo wydają się być porządne, a cena niska jak na futrzaki,
jednak trochę się boje że będą konia obcierać bo takie futro
chyba cięzko do końca wyczyścić z piachu itp.
No i pojawia się pytanie czy nie lepiej wziąć takie:
Kentaur Ochraniacze z żelem Pro Carbon Jump Co myślicie? A może polecacie jeszcze jakiś komplet na 4 nogi do 300 zł?