Czy ktoś z Was miał do czynienia z FURminatorem? Są bardzo sprzeczne opinie, jedni wprost zachwalają, bo w końcu sierśc nie lata po chałupie i jest jej duuużo mniej, z kolei inni, że uszkadza włos kota i wyrywa podzerstek. Z drugiej str zastanawia mnie cena, jak wprowadzili je na rynek to kosztowały ok 150 zl, teraz ok 20-30.
Chcę takie cuś sprawic ragdollowi, teraz okres linienia, więc domownikom by się przydał.....sama nie wiem