ciąża, wyźrebienie, źrebak
Hohoho, dawno mnie nie było.
My jesteśmy w 8 miesiącu i jeździmy codziennie po co najmniej godzince.
Moja klaczka jest chyba stworzona do rodzenia, bo cały czas bryka i wygłupia się.
Brzuszek już nam wisi 🙂.
Ja dziś zobaczyłam na świadectwie krycia, że ostatni skok był 20 kwietnia, a skoro dziś 21 lutego to zaczynam odliczać ostatni miesiąc.
Kobyle odbiło, zaczęła kryć inne klacze, nie chciała z nich schodzić i dlatego ma areszt (tzn chodzi na padok sama i krócej).
u mnie jeszcze 2 m-ce 🙂
Jak moja się tak zachowywała, to urodzila ogierka 🙂
no u mnie podobnie było rok temu i dwa ogierki były.
A ja dzisiaj odkryłam, że nasza baba była kryta w sierpniu, a nie jak myślałam we wrześniu. Nie wiem czemu ubzdurałam sobie ten wrzesień. Jeszcze tylko 5 miesięcy i rodzimy 😵
A chodzi pod siodłem jeszcze?
Chodzi, ale niewiele. Zrobiła się niesamowicie leniwa i jazda na niej do lekkich i przyjemnych nie należy 🙂
edit. Cieszę się, że spojrzałam w kartę krycia, bo nikt nie zorientował się, że gadam głupoty i pewnie byśmy szybko weta w lipcu wzywali, że nam się wcześniak urodził 🙂
no ja pojeździłam do końca 8 miesiąca, potem miesiąc na lonży...ale strasznie ciężko było. Teraz już dostała boks porodowy i ma specjalne prawa.
Z klaczami SP dwa lata temu nie miałam takiego problemu, lonżę traktowały jak wielką przyjemność. Ale hucki w zeszłym roku też dochodziły pod siodłem do konca grudnia z tego co pamiętam.
U nas w zeszłym roku ciężarna stała od 5-6 miesiąca ciąży, ale było to związane z kontuzją, a później była już tak ciężka, że nie było jak na niej jeździć, a wyrabiać kondycji babie w ciąży się nie da, więc odpoczynek miała długi. Tegoroczna mam nadzieję, że pochodzi jeszcze 2-3 miesiące, no ale zobaczymy jak będzie.
koniecznie napisz, czy dała radę, bo mnie się to wydaje niemożliwe. No chyba, że samym stępem spacerki.
marysiu550 sądząc po jej obecnym zapale do pracy, to stwierdzam, że możesz mieć niestety rację, no ale zobaczymy. Za miesiąc, dwa napiszę 😉
A u nas okazało się że Gazela nie jest źrebna. Jeden sezon w plecy 👿
Donia Aleksandra- nie możecie teraz źrebić?
Teraz będziemy . Mi chodziło o oto że gdyby była źrebna to w tym roku byłoby źrebię, a tak sezon w plecy.
U nas minęło już 8 miesięcy. Chodzi pod siodłem, bryka na lonży 😉
U mnie dwie są źrebne - 11 miesiąc. Małopolanka chodziła do końca 10 miesiąca, głównie terenowo. Nie zauważyłam, by brzuch w czymkolwiek jej przeszkadzał 🤣. W ostatnim miesiącu jazd, ograniczyliśmy tylko długość odcinków galopu, choć nie była z tego zadowolona. Poza tym nawierzchnia zrobiła się niebezpieczna. 🙁
Kuc natomiast pod koniec 9 miesiąca pokazywał dosadnie, że ma dość pracy i ciężko jej 🤔.
furmanka- widzisz, zależy wszystko od rasy. U nas kobyła była utyta i tak wyszło.
Miesiąc przed wymiona nabrzmiewają?
Miesiąc przed wymiona nabrzmiewają?
To sprawa indywidualna, u jednej wymię rusza miesiąc, u innych tydzień przed porodem.
witam🙂 mam pewne pytanie czy spotkaliście się kiedyś z czymś takim żeby kobyła w zaawansowanej ciąży( niedługo wejdzie w 10 miesiąc) miała lekko sztywne tyły? Nie kuleje za bardzo tylko właśnie tak sztywno chodzi i gorzej w zakrętach. I właśnie się zastanawiam czy to może mieć coś wspólnego z ciążącym brzuchem czy raczej powód jest inny. Oczywiście do weterynarza już dzwoniłam i usłyszałam żeby na razie się zbytnio nie martwic jeśli się nie pogorszy, wet miał być dziś ale ja leże w domu z gorączka i tak się zastanawiam:/ odkąd zrobiła się taka sztywna to pod siodło jej nie biorę tylko stęp w reku a wcześniej chodziła pod siodłem( a częściej na oklep) tak 2-3 razy w tygodniu i to głównie stepem plus dosłownie kilka kółeczek luźnym kłusem wiec przeciążana jazda raczej nie jest. To mój pierwszy źrebak dlatego martwię się o wszystko pewnie bardziej niż powinnam:p
Niektórym klaczom w trakcie ciąży siadają nogi, zwłaszcza tylne, więc myślę że nie masz się czym martwić 😉
dzieki bardzo🙂 zwłaszcza, że ona brzuchol ma taki, że chyba z 3 źrebaki by sie tam zmieściły😀
A moja jest na początku 8 miesiąca już (jeny jak ten czas leci!!! jeszcze niedawno wybierałam tatusia!!! 🏇 ) i chodzi 3 razy w tygodniu, wymiennie, czasem lonża, czasem pod siodłem, na lonży troszkę galopuje, jak ma ochotę i bierka sobie nawet, ale pod siodłem tylko stępo-kłusy, po ~30 min, bo galopem z jeźdźcem to by raczej nie dała rady. Codziennie wychodzi pobiegać luzem i wtedy to szaleje bardzo i bryka i galopuje wesoła, ale galopów pod siodłem już do końca ciąży nie będzie na pewno. 😉
Już tak się nie mogę doczekać!!! To nasz pierwszy źrebaczek!!! 😜
gryglodor ja bym juz najchętniej ze swojej wyciągnęła tego malucha zeby go w koncu zobaczyc:p no ale nic trzeba cierpliwie czekać😀 mimo wszystko mam nadzieje, ze się za wcześnie nie urodzi:p
pati11 hehe, ja mojej niestety nie widziałam już miesiąc, a zobaczę dopiero miesiąc przed terminem, czyli w połowie maja. termin mamy na 15 czerwca! 💘
a po czym Twój maluch będzie? 👀
moje po Contendorze od Wechty ;p
A jak klaczka bryka i się wygłupia to też ogierek?
Bo ja tak bardzo pragnę ogierka 🤣
Duże macie już brzuchy?
edytuj posty
armara- właśnie mi się wydaje, że tej coś wcześnie ruszyło, może planuje się wcześniej posypać z okazji ocieplenia.
Kobylicho wypuszczone robi pięć kroków, staje i usypia. Jak jej bardzo w oczy słońce daje, albo w pysk wiatr wieje, czy deszczyk zacina to robi pół kółeczka i staje w drugą stronę i usypia. Cóż za nieszczęśliwy koń 🙁
No i ma karę, nie chodzi z innymi końmi po tym jak wszystko kryła i porysowała inną klacz.
Ja bym nie chciała ogierka, bo to byłby czwarty z rzędu, a z drugiej strony byłoby do kogo go później odsadzić.
A jak klaczka bryka i się wygłupia to też ogierek?
Bo ja tak bardzo pragnę ogierka 🤣
Złota Zorza bryka i generalnie zrobila sie zadziora ( do koni) a na usg wyszlo ze na 99% bedzie klaczka. Poczekamy zobaczymy- jeszcze 3 miesiace... ja tam wole klaczki...
Chyba najbardziej czekam na tego wlasnie zrebaka- bo to bedzie pierwsze po moim ulubiencu Zacharym
Złota- kiedy się robi takie usg żeby płeć było widać?
jakos Złotej robilismy pozniej niz zwykle pierwsze usg... az sprawdze w kalendarzu- jutro napisze w ktorym dniu bylo robione
zdarzylo nam sie pierwszy raz ze maluch ulozyl sie jakos nogami do gory, a ja tak dla zartu spytalam naszą wet o plec. no i powiedziala...
oby sie sprawdzilo