Konie czystej krwi arabskiej

linki na tą strone nie prowadzą do rodowodu konkretnego konia
Wojenka   on the desert you can't remember your name
23 stycznia 2012 12:20
Dzięki Wojenka  , to tez jest mniej wiecej  wszystko co mi sie udało na jego temat znaleźć... ani jednego foto , i tego gdzie  teraz jest ...

ze strony PZHK
NONET oo 1997, gn. ALEGRO oo (PROBAT i ALGERIA) NEJTYCZANKA oo (BANAT i NEWADA)
151 - 173 - 19,2 pkt 80
hod. Stadnina Koni Kurozwęki , Kurozwęki, ul. Kościelna 12,  28-200 Staszów
wł. Gruszecki Bartosz, Mosina, ul. Pozegowska 30,  62-050 Mosina
punkt Szklarz Eugeniusz, Borkowice 33,  62-050 Mosina, tel. 61/ 898-29-54, 503-067-021
WIELKOPOLSKIE
Piszę tutaj, może ktoś z "arabiarzy" będzie kojarzył kobyłę 😉
Szukam info na temat przeszłości stojącej obecnie u mnie klaczy: Ekspertka (Turban-Ekspertyza), siwa, 1998 r.
Kobyła stała wcześniej pod Wrocławiem, a jeszcze wcześniej w Prądzewie.
Wg. księgi jest hod SK Kurozwęki, ale nie ma paleń - czy to możliwe (w sumie Kurozwęki zlikwidowali w 1998)?
Będę wdzięczna za wszelkie info  :kwiatek:
moja Gospoda tez z Kurozwęk i tez nie ma palen a rok 1994.
uff, to mi ulżyło, bo zastanawiałam się czy to ten sam koń 😉, siwy to siwy, łatwo kwity podłożyć. To chociaż jedno mi się wyjaśniło 🙂
Pierwsze zawody Erty, pierwsze flo..gdyby nie były w konwencji szkoleniowych parkurów byłby puchar za zdobycie 1szego miejsca  🏇
Dzielna kobyłka - parkur wysokości 60/70cm. Niestety mam tylko zdjęcie z dekoracji.
Gratuluję debiutu  😅
zduśka   Zbrodnia, kara, grzech. .. litr wina
24 stycznia 2012 12:10
kociarnia brawo !!!! gratuluję !! 😅
kociarnia- gratulacje!!!

zielona stajnia- wrzucaj zdjecia klaczy

oj chyba Fuzja niedlugo mi sie rozpakuje.....
Gratulacje za debiut 😅  to teraz juz pewnie nie mozesz doczekac sie nastepnych... 🤣
Dzięki dziewczyny 🙂
Alicja z Ertusia to nie tak szybko na kolejne, praca, praca, praca...ale z Wagantem pewnie w lutym znowu coś skoczę.
Fajnie było pojawić się na zawodach z ekipą dwóch arabków, pierw słyszeć śmiechy chichy, a potem zdumienie ..i słowa uznania. Ludzie naprawdę niewiele wiedzą o tej rasie i dyskwalifikują konie na starcie za sam arabski bądź arabopodobny wygląd - głupie, ale takie są nasze realia.
kociarnia - gratulacje. Ja już mam małą liste osób którym chcę udowodnić, że "kosiarki" i "krasnoludki ogrodowe" też skaczą 🙂
czesio - krasnoludki ogrodowe? hahaha, z takim określeniem się nie spotkałam. Ja najcześciej słyszałam pokurcz albo karykatura konia. Trzymamy za Was kciuki  🏇
Ja też mam taką listę : )
Dwie  młode istoty  ,jak wszystko pojdzie zgodnie z  planem  ,  wiosną na  rudej  wyjadą  z naszego lasu  zacząc swoją kariere jezdziecką
I dodatkowo do tego co tam ruda z nimi sobie skoczy , to jeszcze przy naprawde odrobinie lekkiej acz regularnej , pomyslanej pracy arabiszcze  sie ujezdzeniowo wyrobiło ,  więc jest szansa ze nie tylko z lasu wyjedzie, ale w jakimś tam bardziej  elastycznym i przyjemniejszym dla oka  stylu : )
Byle do wiosny !
Wojenka   on the desert you can't remember your name
25 stycznia 2012 17:44
A ja dzisiaj kentrowałam na moim małym glucie w towarzystwie folblutów  :lol
Powiem Wam, że jestem z Młodego bardzo dumna! Jest naprawdę niesamowicie zrównoważony, chętnie idzie do przodu, idealnie zadanym tempem, jeszcze nie ciągnie  😁. Idzie pewnie, po wszystkim, nie przeszkadzają mu grudy ziemi, którymi obrywa, w przeciwieństwie to młodych xx, które nam towarzyszyły i trudno im było utrzymać linię prostą w ruchu  🤣.
Od rana gęba mi się śmieje  💃
nela25   Elanus 08.2011
25 stycznia 2012 21:20
Hej, hej 🙂

Przyłączam się do Arabiarzy ze swoim Pięknym 🙂
Elanus oo, lat 7, wałach, trenujemy ujeżdżenie 🙂 i stoimy u Pana Marka Waśko w Waśkolandzie na Węgrzcach 🙂
Ktoś moze wie...Dina1992r hod michałow po Wojsław od Donia


Jeśli to ta sama o ktorej myślę, to była u Borowieckiego. Koleżanka tam kidyś jeździła i mi mówiła. Ale nie wiem czy tam jeszcze jest, bo tam się konie często zmieniają jak wiadomo. Mówiła mi że przyjechał jakiś facet ze swoją zawodniczką i oglądali wałacha do skoków. Miała go sobie przetestować, ale koń był naładowany i nawet na niego nie wsiadła tylko luzem skakał. I jakoś dzień czy dwa dni później przyjechał kierowca po wałacha i przywióżł za niego dwa siwe araby. To było już jakiś czas temu, ale może on będzie wiedział czy to ta sama klacz i gdzie poszła dalej.
mała Zulay pojechała dzis do nowego domu . Załadunek trwał- 3 sekundy. Za kazdym razem, kiedy wyjezdza ode mnie kon a tym bardziej naszej hodowli- przeżywam, martwie sie czy dojedzie ok, jak sie bedzie zachowywac . Nie umiem tak profesjonalnie, poker face  😡
Misskiedis   Jeździj nocą, baw się i krzycz na całe gardło!
27 stycznia 2012 05:50
Złota, piękna dziewczynka 😍 Taki źrebak to prawie jak swoje dziecko 😁 przeżywasz poród, pierwszy spacer, no wszystko, jak z dzieckiem, nic dziwnego, że się martwisz 😉 Na pewno będzie wszystko ok 😀
Wiem ze bedzie ok, lepszego transportu chyba nie ma, pełen profesjonalizm, nowy dom tez dobry... ehhh jedne wyjezdzają, na inne czekam(porod). Masz racje- taki maluch- jak dziecko- dobrze ze pieluch zmieniac nie trzeba i karmic cycem 🤣
Misskiedis   Jeździj nocą, baw się i krzycz na całe gardło!
27 stycznia 2012 06:08
Hahaha, właśnie sobie wyobraziłam ile w Janowie mieliby roboty przy zmienianiu pieluch i ile mamek by musieli zatrudnić do karmienia piersią 😁
[quote author=Alicja link=topic=752.msg1268153#msg1268153 date=1327078269]
Ktoś moze wie...Dina1992r hod michałow po Wojsław od Donia


Jeśli to ta sama o ktorej myślę, to była u Borowieckiego. Koleżanka tam kidyś jeździła i mi mówiła. Ale nie wiem czy tam jeszcze jest, bo tam się konie często zmieniają jak wiadomo. Mówiła mi że przyjechał jakiś facet ze swoją zawodniczką i oglądali wałacha do skoków. Miała go sobie przetestować, ale koń był naładowany i nawet na niego nie wsiadła tylko luzem skakał. I jakoś dzień czy dwa dni później przyjechał kierowca po wałacha i przywióżł za niego dwa siwe araby. To było już jakiś czas temu, ale może on będzie wiedział czy to ta sama klacz i gdzie poszła dalej.
[/quote]
Dzięki to ta sama tam ślad sie urywa Borowiecki nie udziela info gdzie sprzedaje konie.....tajemnica czy cos. 😤
iwona9208   Konie to choroba, z której nie da się wyleczyć.
27 stycznia 2012 08:20
Złota a można wiedzieć dokąd pojechała i jakie plany mają co do źróbki?  😉
Incantowa   Ask often, be content with little, and caress...
27 stycznia 2012 09:43
Złota, czy nowi właściciele "Twoich dzieci" utrzymują z Tobą kontakt i przesyłają zdjęcia? Czy może wolisz nic nie wiedzieć? Bardzo mnie to zaintrygowało.
Zulay pojechała do Poznania, jakie plany mają nowi własciciele to nie wiem, słyszałam tylko ze pod siodło będzie.
Czasami mam kontakt, czasami nie... trzy widzę niemalze codziennie
czasem na fejsbuku widac nowe fotki, ostatnio dostałam zimowe fotki ogierka

fajnie jak nowi własciciele są zadowoleni, ja wiem co wyhodowałam- a dalsza droga juz w ich gestii

pierwsza droga samochodem, sama, daleko, ciekawe czy schudnie ze stresu
ehh nawet jak schudnie to nadrobi

dojechała i wszystko ok 😅
Incantowa   Ask often, be content with little, and caress...
27 stycznia 2012 11:15
To super 🙂
Misskiedis   Jeździj nocą, baw się i krzycz na całe gardło!
27 stycznia 2012 11:19
Mówiłam że będzie ok 😅
Alicja_8   Z pasja...z miłością...
27 stycznia 2012 11:51
A to nasza młodzież arabska: Klaczka Donna Dakota (1,5 roku)

Matka: Diamentowa Dama
Ojciec: Workal

Zaczyna się robić z niej całkiem fajna klaczka. Już przestała być dzikusem który nie da się dotknąć i przeprowadzić 🙂 Ciekawe co z tego wyrośnie.
A to i ona:
Teraźniejsze:




Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się