Konie czystej krwi arabskiej
linki na tą strone nie prowadzą do rodowodu konkretnego konia
Dzięki Wojenka , to tez jest mniej wiecej wszystko co mi sie udało na jego temat znaleźć... ani jednego foto , i tego gdzie teraz jest ...
ze strony PZHK
NONET oo 1997, gn. ALEGRO oo (PROBAT i ALGERIA) NEJTYCZANKA oo (BANAT i NEWADA)
151 - 173 - 19,2 pkt 80
hod. Stadnina Koni Kurozwęki , Kurozwęki, ul. Kościelna 12, 28-200 Staszów
wł. Gruszecki Bartosz, Mosina, ul. Pozegowska 30, 62-050 Mosina
punkt Szklarz Eugeniusz, Borkowice 33, 62-050 Mosina, tel. 61/ 898-29-54, 503-067-021
WIELKOPOLSKIE
Piszę tutaj, może ktoś z "arabiarzy" będzie kojarzył kobyłę 😉
Szukam info na temat przeszłości stojącej obecnie u mnie klaczy: Ekspertka (Turban-Ekspertyza), siwa, 1998 r.
Kobyła stała wcześniej pod Wrocławiem, a jeszcze wcześniej w Prądzewie.
Wg. księgi jest hod SK Kurozwęki, ale nie ma paleń - czy to możliwe (w sumie Kurozwęki zlikwidowali w 1998)?
Będę wdzięczna za wszelkie info :kwiatek:
moja Gospoda tez z Kurozwęk i tez nie ma palen a rok 1994.
uff, to mi ulżyło, bo zastanawiałam się czy to ten sam koń 😉, siwy to siwy, łatwo kwity podłożyć. To chociaż jedno mi się wyjaśniło 🙂
Pierwsze zawody Erty, pierwsze flo..gdyby nie były w konwencji szkoleniowych parkurów byłby puchar za zdobycie 1szego miejsca 🏇
Dzielna kobyłka - parkur wysokości 60/70cm. Niestety mam tylko zdjęcie z dekoracji.
kociarnia brawo !!!! gratuluję !! 😅
kociarnia- gratulacje!!!
zielona stajnia- wrzucaj zdjecia klaczy
oj chyba Fuzja niedlugo mi sie rozpakuje.....
Gratulacje za debiut 😅 to teraz juz pewnie nie mozesz doczekac sie nastepnych... 🤣
Dzięki dziewczyny 🙂
Alicja z Ertusia to nie tak szybko na kolejne, praca, praca, praca...ale z Wagantem pewnie w lutym znowu coś skoczę.
Fajnie było pojawić się na zawodach z ekipą dwóch arabków, pierw słyszeć śmiechy chichy, a potem zdumienie ..i słowa uznania. Ludzie naprawdę niewiele wiedzą o tej rasie i dyskwalifikują konie na starcie za sam arabski bądź arabopodobny wygląd - głupie, ale takie są nasze realia.
kociarnia - gratulacje. Ja już mam małą liste osób którym chcę udowodnić, że "kosiarki" i "krasnoludki ogrodowe" też skaczą 🙂
czesio - krasnoludki ogrodowe? hahaha, z takim określeniem się nie spotkałam. Ja najcześciej słyszałam pokurcz albo karykatura konia. Trzymamy za Was kciuki 🏇
Ja też mam taką listę : )
Dwie młode istoty ,jak wszystko pojdzie zgodnie z planem , wiosną na rudej wyjadą z naszego lasu zacząc swoją kariere jezdziecką
I dodatkowo do tego co tam ruda z nimi sobie skoczy , to jeszcze przy naprawde odrobinie lekkiej acz regularnej , pomyslanej pracy arabiszcze sie ujezdzeniowo wyrobiło , więc jest szansa ze nie tylko z lasu wyjedzie, ale w jakimś tam bardziej elastycznym i przyjemniejszym dla oka stylu : )
Byle do wiosny !
A ja dzisiaj kentrowałam na moim małym glucie w towarzystwie folblutów :lol
Powiem Wam, że jestem z Młodego bardzo dumna! Jest naprawdę niesamowicie zrównoważony, chętnie idzie do przodu, idealnie zadanym tempem, jeszcze nie ciągnie 😁. Idzie pewnie, po wszystkim, nie przeszkadzają mu grudy ziemi, którymi obrywa, w przeciwieństwie to młodych xx, które nam towarzyszyły i trudno im było utrzymać linię prostą w ruchu 🤣.
Od rana gęba mi się śmieje 💃
Hej, hej 🙂
Przyłączam się do Arabiarzy ze swoim Pięknym 🙂
Elanus oo, lat 7, wałach, trenujemy ujeżdżenie 🙂 i stoimy u Pana Marka Waśko w Waśkolandzie na Węgrzcach 🙂
Ktoś moze wie...Dina1992r hod michałow po Wojsław od Donia
Jeśli to ta sama o ktorej myślę, to była u Borowieckiego. Koleżanka tam kidyś jeździła i mi mówiła. Ale nie wiem czy tam jeszcze jest, bo tam się konie często zmieniają jak wiadomo. Mówiła mi że przyjechał jakiś facet ze swoją zawodniczką i oglądali wałacha do skoków. Miała go sobie przetestować, ale koń był naładowany i nawet na niego nie wsiadła tylko luzem skakał. I jakoś dzień czy dwa dni później przyjechał kierowca po wałacha i przywióżł za niego dwa siwe araby. To było już jakiś czas temu, ale może on będzie wiedział czy to ta sama klacz i gdzie poszła dalej.
mała Zulay pojechała dzis do nowego domu . Załadunek trwał- 3 sekundy. Za kazdym razem, kiedy wyjezdza ode mnie kon a tym bardziej naszej hodowli- przeżywam, martwie sie czy dojedzie ok, jak sie bedzie zachowywac . Nie umiem tak profesjonalnie, poker face 😡
Złota, piękna dziewczynka 😍 Taki źrebak to prawie jak swoje dziecko 😁 przeżywasz poród, pierwszy spacer, no wszystko, jak z dzieckiem, nic dziwnego, że się martwisz 😉 Na pewno będzie wszystko ok 😀
Wiem ze bedzie ok, lepszego transportu chyba nie ma, pełen profesjonalizm, nowy dom tez dobry... ehhh jedne wyjezdzają, na inne czekam(porod). Masz racje- taki maluch- jak dziecko- dobrze ze pieluch zmieniac nie trzeba i karmic cycem 🤣
Hahaha, właśnie sobie wyobraziłam ile w Janowie mieliby roboty przy zmienianiu pieluch i ile mamek by musieli zatrudnić do karmienia piersią 😁
[quote author=Alicja link=topic=752.msg1268153#msg1268153 date=1327078269]
Ktoś moze wie...Dina1992r hod michałow po Wojsław od Donia
Jeśli to ta sama o ktorej myślę, to była u Borowieckiego. Koleżanka tam kidyś jeździła i mi mówiła. Ale nie wiem czy tam jeszcze jest, bo tam się konie często zmieniają jak wiadomo. Mówiła mi że przyjechał jakiś facet ze swoją zawodniczką i oglądali wałacha do skoków. Miała go sobie przetestować, ale koń był naładowany i nawet na niego nie wsiadła tylko luzem skakał. I jakoś dzień czy dwa dni później przyjechał kierowca po wałacha i przywióżł za niego dwa siwe araby. To było już jakiś czas temu, ale może on będzie wiedział czy to ta sama klacz i gdzie poszła dalej.
[/quote]
Dzięki to ta sama tam ślad sie urywa Borowiecki nie udziela info gdzie sprzedaje konie.....tajemnica czy cos. 😤
Złota a można wiedzieć dokąd pojechała i jakie plany mają co do źróbki? 😉
Złota, czy nowi właściciele "Twoich dzieci" utrzymują z Tobą kontakt i przesyłają zdjęcia? Czy może wolisz nic nie wiedzieć? Bardzo mnie to zaintrygowało.
Zulay pojechała do Poznania, jakie plany mają nowi własciciele to nie wiem, słyszałam tylko ze pod siodło będzie.
Czasami mam kontakt, czasami nie... trzy widzę niemalze codziennie
czasem na fejsbuku widac nowe fotki, ostatnio dostałam zimowe fotki ogierka
fajnie jak nowi własciciele są zadowoleni, ja wiem co wyhodowałam- a dalsza droga juz w ich gestii
pierwsza droga samochodem, sama, daleko, ciekawe czy schudnie ze stresu
ehh nawet jak schudnie to nadrobi
dojechała i wszystko ok 😅
A to nasza młodzież arabska: Klaczka Donna Dakota (1,5 roku)
Matka: Diamentowa Dama
Ojciec: Workal
Zaczyna się robić z niej całkiem fajna klaczka. Już przestała być dzikusem który nie da się dotknąć i przeprowadzić 🙂 Ciekawe co z tego wyrośnie.
A to i ona:
Teraźniejsze:
