Końskie plecy, grzbiet

Sankaritarina używasz dwóch kopystek.
Koń rzeczywiście najpierw się ugina, ale jeśli dochodzimy gdzieś do odcinka krzyżowo-lędźwiowego i zmierzamy już ku ogonowi, to w tym momencie powinien zrobić koci grzbiet. Podobno, jeśli go nie zrobi, jest to wyraźny sygnał, że plecy bolą.
Tak mówią.
Próbowałam na wielu koniach, niby się sprawdza  😉
Wiadomo, że tych kopystek się nie wbija, to ma być delikatny bodziec.
Aroid, Hm. To jest myśl. Spróbuję.

Tak odnośnie Twoich pytań (które zauważyłam dopiero teraz 😡 )
jeżeli przy uciskaniu w dokładnie miejscu, gdzieś między odcinkiem lędźwiowym, a krzyżowym, koń ugina plecy, łącznie z nogami ( tylnymi ) i zadem, to to może być przejaw problemu, który daje właśnie taki efekt "ciągania nóg" ?
Czemu nie? Wygląda dosyć logicznie. Jest akcja i reakcja. Choć i tak musiałabyś zawołać weterynarza (nawet tego jednego jedynego. Btw, skąd jesteś? ) żeby to potwierdzić albo zaprzeczyć.
Ja robiłam jakiś rok temu zdjęcia stawów skokowych, bo mieliśmy podejrzenia o szpat (koń właśnie ciągał nogę, wyraźniej na kole), ale okazało się, że to kowal pobawił się w performera... Koń ma stawy czyściutkie.
Tylko bez zdjęcia nie dało się tego orzec.
Jestem ze Słupska ( pomorze ), mamy lekarza ok. 18 km od Nas, ale nie wiem czy on potrafi dobrze zająć się końskim kręgosłupem  🤔
Fajnie by było, gdyby ktoś polecił mi ( w miare z niedaleka ) osobę, która powie coś na 100 % !

Kowal zalecił zdjęcia, ale wstępny kosztorys już mnie przerasta:
- 2 x 100 zł, za zdjęcie w dwóch płaszczyznach,
- diagnoza,
- dojazd weterynarza oddalonego o 140 km.
Nigna   Warto mieć marzenia...
22 stycznia 2012 22:22
Dziewczyny jeśli biorąc kopystkę i róg szczotki ( prowizorka; d)  i "wbijając " je lekko w grzbiet konia i jadąc po kręgosłupie z obu stron, w pewnym miejscu koń sie ugnie , nie bardzo ale lekko to znak że go boli prawda ; ) ?  Czy "intensywność" problemów z kręgosłupem zależy od tego jak mocno ugina sie koń ?  Zastanawiam sie czy same wcierki , zmiana siodła i solarium mogą pomóc czy trzeba będzie ewentualnie wezwać weterynarza/masażystę ?
Nigna bardzo dobre jest badanie termowizyjne. Pokazuje miejsca gdzie coś niedobrego się dzieje lub zaczyna dziać.
Solarium i masaż lub masaż wcierką maja różne działanie. Np p. Maria Soroko, która robi badanie termowizyjne, masuje też konie i ocenia dopasowanie siodła. Mój koń już po jednym głębokim masażu rusza się elastyczniej i chętniej, ale wiadomo musi być kilka masaży, aby był trwalszy efekt.
taggi   łajza się ujeżdża w końcu
23 stycznia 2012 01:41
Sankaritarina - wiesz co... nie wiem, jak inni fachowcy od termowizji, ale u mnie to wyglądało tak, że zdjęcia były całego konia. Potem dostałam na maila raport ze zdjęciem każdego fragmentu zwierza i opisem do tego. Zaznaczone były również fragmenty niepokojące.
W moim przypadku akurat nie było to nic, o czym bym nie wiedziała wcześniej, natomiast ja od dawna już borykam się z leczeniem kobyłki i znam jej słabości. Myślę jednak, że dla osoby, która dopiero zaczyna szukać źródła problemu, jest to b. dobre badanie. A koszt dość niski.



Dopisuję: to badanie jest również fajne jeśli chodzi o sprawdzenie dopasowania siodła. Mi np. potwierdziło się, że ucisk ławek jest nierównomierny i ostatecznie przekonało mnie do kupna nowego, dzięki czemu za tydzień spodziewam się przesyłki z HBC 😅


Dopisuję drugie: Aroid dziewczyno, to naprawdę nie są jeszcze duże koszty jeżeli chodzi o leczenie/diagnozę. Nawet jeśli wyjdzie Ci 500/600 zł... to akurat jeżeli chodzi o plecy i nogi konia, nie ma co oszczędzać!! Takie pieniądze to pryszcz w porównaniu z tym, co zapłacisz, jak będziesz będziesz zwlekać z porządną diagnozą...
Zdaję sobie sprawę. Na razie zajmujemy się nogami, jeżeli już odbijemy od dna to i tak profilaktycznie chcę zdjęcia nóg no i zdjęć kręgosłupa, albo kręgarza.
Aroid, a siodło masz dopasowane?
Lekarz, którego dane podałam Ci na pw również jest dobry w sprawach grzbietowych.
Dopasowywałam specjalnie pod niego, poszerzałam, zawsze mam gluta, albo futerko. Myślę, że to nie problem siodła, gdyż taka reakcja miała miejsce, zanim koń w ogóle się dowiedział, co to czaprak.

Mam na uwadze Twojego lekarza, wyleczymy jedno i będę dzwonić i się dowiadywać :-)
Na razie nie ma co im zawracać pup  😉
Ja wlasnie zakupilam http://www.ebay.de/itm/Back-on-Track-Ruckenwarmer-ROYAL-Neu-Programm-1-x-1-20-m-SOFORTVERSAND-/190619015743?pt=Pferdedecken&hash=item2c61c75a3f

rewelacyjna sprawa, fajne i poreczne.

A  sprzedam juz swoja derke activomed, wprawdzie jest suoper, bo na calego konia, masuje, rozgrzewa i konie pod nia zasypiaja...
Ktoś   Dum pugnas, victor es...
23 stycznia 2012 13:41
a masz linka do tej,co sprzedałaś?

to była taka z własną baterią czy z kamieniami?
Jeszcze nie sprzedalam, zamierzam to zrobic, to derka firmy activomed, zaraz poszukam jakies zdj. w necie :

http://www.activomed.de/

tylko oczywiscie starsza wersja,

Jutro porobie zdjecia, za cholere nie moge ich znalezc
crazy, produkty back on track są już dostępne w Polsce.
Dziewczyny jaki jest koszt USG pleców (konkretnie dr. Kalinowski). Oczywiście zalezy, będę dzwonić etc ale kompletnie nie wiem na jakie koszty się przygotować.
A nie mogę znaleźć nic w sieci...
Co powiecie o tym grzbiecie?  🤔
Zacząć lonżować z chambonem ? To coś pomoże ?
Niestety niby jest to mój koń, ale ja mało o nim decyduję-bo decyduje tato. Gdy mu pokazałam grzbiet, powiedziałam że się zapada (tak myślę) to mnie wyśmiał. On nie widzi nic nadzwyczajnego-mam się martwić i jakoś działać, czy ojciec ma rację?  🤔
edit.
Jest to 10 letni młp, ta informacja chyba trochę przybliży mój problem.
Nigna   Warto mieć marzenia...
24 marca 2012 08:59
Daniella_283: przede wszystkim jak dla mnie ma za duży brzuszek 😀  Lonża na czambonie nigdy nie zaszkodzi , zawsze może być lepiej.  Ale jak dla mnie jego plecy nie są w takim złym stanie ; ) Ma po prostu bardzo wyraźny kłąb , no ale może tylko mi sie wydawać
kujka   new better life mode: on
24 marca 2012 09:03
Nigna, wydaje Ci sie. brzuch wisi, bo nic go nie trzyma - zadne miesnie na plecach. zdecydowanie trzeba taki stan poprawic.
Brzuch jest, koń ma stały dostęp do siana, póki co łysy wybieg i ojciec dokarmia go owsem.. Koń chodzi raz- dwa razy w tygodniu pod siodłem, głównie tereny. + lonża też 2 razy w tygodniu. Jakoś staram się nad wagą zapanować. Mogę zakupić jakiś chambon czy wypinacze + pas. Doradzicie coś?  🙂
kujka   new better life mode: on
24 marca 2012 09:13
ale ten kon nie jest gruby, odchudzanie mu nie jest potrzebne.
nie wiem jak ten kon pracuje i co umie, wiec jesli ma to lonzowanie mu pomoc na plecy, to wybralabym z tych 2 czambon.

Zdjęcie dziwne ,ale pokazuję jej plecy . Jak widać koń ma goły kręgosłup ,bolą ją lędzwie od czasu kiedy schudła bardzo mocno .
Zmieniłam siodło ,siodło jest dopasowane i jeżdżę na żelu i żelowej podkładce CSO pod tył . Ból pleców przy  części lędzwiowej .
Nie wiem już co robić ,na zaleceniach weterynarza robię jej wcierki po zmianie siodła i jeźdźę tak ,aby odciążyć ją .Co mam zrobić ,zmienić żel na mattesa ?
Jeżeli zaufany weterynarz mówi ,że ma przytyć i nabrać mięśni a koń wygląda jak wieszak na skórę ?
Nigna   Warto mieć marzenia...
01 kwietnia 2012 17:17
Pamela 😀 (animalia)  ... nie wiesz czy siodło jest dopasowane w 100 % , radziłabym Ci jednak skorzystać z wizyty Bogdana za tydzień w Gostarze  ; ) Nie zaszkodzi na pewno a przy stanie Dygresji może tylko pomóc ; )  Większość bólów pleców spowodowanych jest niedopasowanym siodłem i nie jesteś w stanie sama stwierdzić na 100% że to jest dopasowane , nawet jak miała je kiedyś dopasowywane konie rozrastają sie i chudną więc siodło przestaje być dobre
Lanka_Cathar   Farewell to the King...
01 kwietnia 2012 20:34
Animalia, u mnie jeden z podopiecznych spędził na lonży na trójkątach pół roku, zanim ból pleców minął do tego stopnia, że można było spasować siodło i jeździć. A i tak delikwent musi się lonżować regularnie, żeby ból nie nawracał, bo tak spartoliły plecy poprzednie siodła.
Mehari   nic nie dzieje się bez przyczyny..
01 kwietnia 2012 21:29
animalia, ja uważam, że nie powinnaś jeździć minimum miesiąc... jak mój koń miał zepsute lędźwie, to miał mieć przerwę od pracy pod siodłem i miał chodzić na lonży z głową w dole... w stępie i galopie. Powinnaś miesiąc dać jej odpocząć, robić wcierki wg zaleceń weta i dopiero po pracy na lonży próbować wsiadać z dopasowanym siodłem..
Lov   all my life is changin' every day.
06 kwietnia 2012 11:21
Warto 4latkowi podawać coś na zwiększenie masy mięśniowej? Pracujemy nad plecami, które u Młodego są dość słabo związane i słabe, i zastanawiam się, czy nie wspomóc się jakimś specyfikiem. Wiadomo, że na rynku jest wiele pozycji, jedne lepsze, drugie gorsze, ale na co konkretnie zwracać uwagę? Co powinno znaleźć się w składzie i w jakiej ilości, aby faktycznie w połączeniu z dobrą robotą zadziałało?
Mehari   nic nie dzieje się bez przyczyny..
07 kwietnia 2012 12:20
Lov, a może jemu wystarczy tylko lizawka z selenem?
Lov   all my life is changin' every day.
08 kwietnia 2012 16:31
Mehari, też myślałam, ale nad tym w sumie nie mam kontroli 😁

A ktoś dawał Derbymed Orysanol?
sam selen nie dziala jako material budulcowy dla miesni
tylko gamma oryzanol i tylko HMB,reszta nie dziala (karnityna itp.)
Lov   all my life is changin' every day.
08 kwietnia 2012 17:10
Karla🙂, a co powiesz o tym składzie?
http://animalia.pl/produkt,10501,564,Derbymed_Orysanol_E.html

tam masz tylko GO i wit E (ktora sama  w sobie masy miesniowej nie nadbuduje,dziala tylko jako mioprotektant i przeciwutleniacz) GO w srednim stezeniu
na poczatek ok,ale jak chcesz dlugotrwaly  efekt i odporne na wysilek miesnie to  musisz dolozyc HMB, ktory pieknie wzmacnia dzialanie GO i do tego chroni miesnie🙂
i to najlepiej  czysty HMB a  nie w preparatach laczonych.
Siwa953   przyszłość zaczyna się dziś, nie jutro.. :)
08 kwietnia 2012 17:21
wydaje mi się ,że moja ma coś z plecami, mianowicie krzyżuje w galopie, ma 9 lat, we wakacje normalnie chodziła, robi duże zwroty itd więc raczej nie od braku równowagi jak powiedziała mi to koleżanka. Według mnie to właśnie problem z plecami, zauważyłam ,że się nieco ugina pod naciskiem.  Na pewno nie jest to problem siodła, gdyż jeździ może raz na miesiąc (powody osobiste). Poza tym siodło jest ok i zakładam podkładkę.
Będę wzywać weta, ale niestety na specjalistę od koni trzeba dość długo czekać a ci co są "pod ręką" znają się na domowych zwierzątkach lub na krowach.
Chciałam do tego czasu coś porobić ,żeby się polepszyło. Jakieś wcierki?  derki? suplementy? masaże?
Czytałam o solarium - a czy może to być zwykła lampa na podczerwień np ta: http://allegro.pl/masazer-lampa-masujaca-na-podczerwien-6-nakladek-i2245165421.html albo http://allegro.pl/lampa-na-podczerwien-lecznicza-150w-il-30-beurer-i2241336921.html ?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się