KOTY

Horciakowa   "Jesteś lekiem na całe zło..."
13 października 2011 12:17
nerechta, piękna

Dzięki za rady, tak myślałam, ze czeka mnie wyprawa po odpowiednio ciężką miskę 🙂

Znalazłam ciekawy artykuł o kocim języku.
O, czuję się wywołana do tablicy 🙂

To nasza woliera:
https://www.facebook.com/media/set/?set=a.196509080380914.47484.100000654692166&type=1&l=482d2e8780 (można obejrzeć nie mając konta na fejsie)

Koty (tj Tygrysek i Murziłka) wychodzą codziennie na kilkanaście godzin, nawet w nocy. Uwielbiają to miejsce.
Dziewczyny pójdą wiosną/latem - nie mają podszerstka, to podkołdernikowe piecuchy 🙂
dea   primum non nocere
13 października 2011 12:44
Hej, panie drogie, potrzebuję na szybko rady jaką suchą karmę dla kota alergika? Do tej pory jadł grau z jagnięciną, ale teraz nie widzę tego produktu, wycofali? Grau widzę tylko z drobiem, a po kurakach futrzak zupełnie wyłysieje...
<groźba> jak nie pomożecie, to wstawię jego łyse zdjęcia!</groźba>
Dea, spróbuj podac  Hill's Feline d/d specjalistyczna karma dla alergików i nietolerancją pokarmową. Jest bardzo dobra, tak uważa mój ogon, bo wcina aż mu się uszy trzęsą. A i z alergią sobie świetnie poradził 😉 http://www.zwierzakowo.pl/opis-produktu/hill-s-feline-d-d-suche.1543.html
a czemu chodzi po stolach??? 😀
jak robi to specjanie to znaczy ze nie straszny mu halas wiec oprocz prob ograniczenia mu przestrzeni i zapewne nieudanych juz na tym etapie probach nauczenia go ze tam nie wolno.. hahaha 🙂 Masz babo placek 😀

PS tej sobie nie potarmosisz 🙂


wchodzi na jeden stol na ktory mu wolno (robiacy za szafke nocna), na drugi nei wchodzi. tak samo w kuchni ma swoj blat jeden na ktory mu wolno (pod oknem..), a na pozostale nie. ale wystarczy ze zrobi swistaka i łapą siegnie do tego co na stole lezy - wtedy nie ma mocnych.. staram sie naprawde nic nie klasc tam gdzie ma zasieg, ale jesli chodzi o polki to nie ma bata ze je oproznie! na jednej udalo mi sie zaklinowac wszystko by nie mial sily, sprobuje i z druga to zrobic ale cos czuje ze i na to sposob znajdze  😵 albo bedzie probowac pazurem haczyc i wtedy zrzucic nie zrzuci tylko poniszczy :/
dea   primum non nocere
13 października 2011 14:51
konia44 - dzięki, przetestujemy!

magda - moja Fela tak ćwiczyła grawitację. Zawsze nieodmiennie ją zachwycało, że spaaadaaaa  😉 ech, ona była niezwykła... wybaczałam jej to jakoś  😍 ale musialam bardzo uważać, żeby nic co nie może spaść nie leżało w zasięgu łapek. U Twojego to chyba następny etap bycia Bardzo Oryginalnym :P Lepszy od Simon's Cat jest 🙂

Ja się Simbą moim martwię, wczoraj się namierzał na sikanie do doniczki, "ej" wystarczyło, poszedł do kuwety, ale wyprodukował dosłownie kropkę :/ Dopiero 1,5 roku ma, już coś z układem moczowym? :/
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
14 października 2011 11:55
Wczoraj się załamałam... wreszcie odkryłam, gdzie mi notoryczne z pudełka znikają... tampony.  😲
Siedzę sobie w pokoju, czytam książkę i nagle widzę kota. Kot wchodzi nonszalanckim krokiem do pokoju i skacze na okno. Posiedział, popatrzył, polizał łapę, rozejrzał się. Podszedł do mojej szafki. Chwilę w niej pogrzebał, poszukał i zrzucił na ziemię pudełko z tamponami. Wskoczył pomiędzy nie, po chwili namysłu wybrał sobie jeden... i zaczął się nim bawić.  😵
Ma pluszowe myszki, sznureczki, szeleszczące papierki, koraliki, piłeczki, nawet, kurna, pietruszkę mu do gryzienia(taką w doniczce) kupiłam, bo uwielbia...
A ten nic. Tylko tamponami się bawi.  😲
Haha! Moja uwielbia paleczki do uszu 😀

Dea on jest wykastrowany, si? Ja bym sie nie marwila takim jednym wydarzeniem, moze po prostu sie "zestresowal" albo rozproszyl i juz mu sie nie chcialo. Raczej nic nie powinno mu dolegac.

wiecej mojej kici
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
14 października 2011 12:12
nerechta ona jest śliczna  😲
sasasa 😀 czekam tylko jak sie bardziej oklaczy 🙂
Nerechta, mój też uwielbia bawic sie patyczkami do uszu.
Słodka jest ta Twoja kicia, a jaka to rasa, podobna do MCO.
to jest mco 😉
a patyczki to standard  😁
Piękna jest 😍. Sama się przymierzam na MCO, ale dopiero na wakacje, aktualnie jestem na poszukiwaniu dobrej hodowli. Marzy nam się n 09 22
albo ns 09 22. Znacie moze jakieś sprawdzone hodowle w obrębie woj zachodniopom, lubuskiego i wlkp?
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
14 października 2011 16:59
Alpina uwielbia zrzucanie. Siada mi na kolanach i jak jest coś w zasięgu łap, żeby nie trzeba się było ruszać z kolan, z radością zrzuca. Nie krzyczę, bo siedzi grzecznie i cicho(!) na kolanach i zajmuje się sobą, czegóż więcej chcieć? Ja się do wielu rzeczy przyzwyczajam. Pinka na stoły nie ma pozwolenia i respektuje to bez problemu, chyba, że przychodzą goście, to się popisuje. Może wchodzić tylko na moje biurko, bo to droga przejściowa na parapet. Niestety w związku z tym, muszę się bardzo pilnować, bo wypija mi wodę i herbatę =(
Nerechta CUDO!! Twoja kicia jest po prostu przepiękna!

Ja mam w końcu trochę spokoju. Koty wyszły na dwór. W domu zaczyna im już odbijać, wieje pada to nie chce im się zbytnio wychodzić. Gonią się po całym domu, skaczą po meblach i się biją. Dom wariatów  😵.

Bazyl


Koks i Bazyl


Tosia


Koks

Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
15 października 2011 00:51
dziekujeeemy! przyznam ze stadko nam sie udalo. Jak bede miala wiecej czasu pokaze wam starsza kicie jak byla malutka, padniecie! 🙂
tutaj Lakshmi miala prawie 4 miesiace
Hej, panie drogie, potrzebuję na szybko rady jaką suchą karmę dla kota alergika? Do tej pory jadł grau z jagnięciną, ale teraz nie widzę tego produktu, wycofali? Grau widzę tylko z drobiem, a po kurakach futrzak zupełnie wyłysieje...
<groźba> jak nie pomożecie, to wstawię jego łyse zdjęcia!</groźba>


Moja kocica ma nietoleracnje pokaramowa. Przetestowalysmy wiekszosc karm dla alergików.
Najlepiej dziala 1st Choice Hypoallergenic(najtansza choc dalej droga) Hills z/d i RC Hypoallergenic (obie bardzo drogie, po 80 zl za 2kg)
U nas najmniej uczula kaczka 🙂
Trovet na kociasta nie dziala wcale ale wiem ze ludzie chwala.
dzięki dziewczyny jeszcze raz  :kwiatek:

wistra ile ta twoja woliera ma m2?
szafirowa   inaczej- może być równie dobrze
16 października 2011 21:47
Właśnie zajrzałam na zooplusa i widzę, że nie mają grau z owieczek :/ no i znowu mam problem co dobrego "antyalergicznego" kupić 🙁 Wiecie czy to na stałe zniknęło z oferty czy tymczasowo?


ten sam problem mam- jak zwykle wchodze sobie zamowic a tu zonk- nie ma :/ sama w koncu wzielam sanabelle sensitive z owieczkami wlasnie
dzięki dziewczyny jeszcze raz  :kwiatek:

wistra ile ta twoja woliera ma m2?


Ło rany, wychodzi na to, że 14.
7m długości i 2m szerokości.
dziękuje  :kwiatek:

Mama powiedziała, że jeszcze się zastanowi, ale myśli o tym, żeby poświęcić 15-20m. Więc wyjdzie duża : )
Mój kot lubi udawać żółwika, przydeptuje łapą jedną ścianę takiego kojca

zarzuca go na siebie i spaceruje po domu z legowiskiem na głowie. Muszę nagrać 😀
Może myśli, że wtedy jest niewidoczny dla innych 😎
Bo to super tajny szpieg 😎
dea   primum non nocere
19 października 2011 14:06
hahahaha własnie to sobie wyobraziłam 🙂 świetnie to musi wyglądać 🙂 Z tej serii to mój Simba kiedyś wymyślił "chodzenie odwrotnie". Wlazł pod łóżko, odwrócił się na plecki, oparł 4 łapy o spodnią stronę łóżka i tak zaczął "chodzić" z pleckami na glebie, wtedy też zaliczyłam ROTFL 🙂 Szkoda że wiecej tego nie powtarzał 🙂 🙂
mój standardowo biega "pod kanapą" szorując plecami po dywanie, a jak szybko to robi 😀
Jak tylko dorwę moment nagram żółwika  🤣
Tutaj mój artysta pije wodę:
Też nie jak normalne zwierzę ;D

Słuchajcie, jest lekki problem z zakłaczaniem się kota mojej mamy. Dostaje pastę, ale czasami mam wrazenie, ze to za mało. Myślałam o siemieniu lnianym. Jest codziennie czesany, a i tak kłaki mu wychodzą. To jest ragdoll. Macie jakies sposoby na to, żeby kot sie nie zakłaczał? Sama czaję się na maine coona i chciałabym wiedziec jak sobie ew radzic z takim problemem. Czy dawac zapobiegawczo raz w tygodniu pastę i od jakiego wieku?
tajnaa, moja Gwiazdeczka też tak pije, tylko niestety z mojej szklanki (bo łba już nie mieści, jak kiedyś ). Nie mogę mieć przy łóżku wody na noc, bo mi zaraz kot wypije (albo muszę ją jakoś zakrywać). Ale Gwiazdka jest ogólnie "inna", więc picie wody łapką jej wybaczam 😀
U mnie czasami jak się impreza przeniesie do kuchni to wchodząc z powrotem do pokoju widać kota z łapą w czyimś kubku z miną "no co, może nie mogę?" Wstyd na maxa.
Mój kot w ogóle ma wszystko w zadzie  😀
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się