... ślub :) ...

maleństwo   I'll love you till the end of time...
28 lipca 2011 12:21
U nas chyba też nie takie typowe wieczory, mój P ma mieć "weekend kawalerski", czyli jakiś wyjazd. Ja nie mam pojęcia co, zapowiedziałam, że żadnych striptizów, tortów w kształcie genitaliów i innych zboczeństw 😉
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
28 lipca 2011 12:26
Nie no moja świadkowa ( forumowa -> monia) tez szykuje ,,coś extra", ale ja zamawiam gadżety 😀
Kilka ozdób  zrobię sama, karaoke też przygotuję ( podłączanie sprzętu itp 🙂
Ogólnie impreza ma być domowa 🙂 W końcu mam warunki 😀
Myślę też o jakimś ognisku na początek a później babskie szaleństwa do rana 😀
No i żeby było łatwiej zamówiłam mojej organizatorce  -> http://allegro.pl/gra-na-wieczor-panienski-w-domu-hit-015-0002-i1712721480.html

ps. zamówiłam sobie przebranie diablicy :P 🙂 oj będzie się działo, oj będzie ...
U nas już wszystko gotowe🙂 właściwie na ostatek zostają tylko zakupy na działkowe wesele i tyle🙂 sukienka wisi w szafie, garnitur też 🙂
co do panieńskiego to ja nie mam pojęcia co mnie spotka bo moja świadkowa potrafi mieć szalone pomysły, a kawalerski będzie spokojny tak jak i wesele bo dopiero w połowie września mija żałoba po teściowej.
maleństwo   I'll love you till the end of time...
28 lipca 2011 21:08
Pegasuska, a ty się chwaliłaś sukienką...? 😎

U nas też wesele w żałobie, też na spokojnie
maleństwo, zwykła, prosta, w litere A, nie mam rozpostarcia żeby zrobić lepsze zdjęcie...welon już wstawiałam
majeczka   Galopem przez życie!
28 lipca 2011 23:08
Pegasuska, piękna!!!!
majeczka, dzięki, pierwsza jaką przymierzyłam, dużo lepiej prezentuje się po założeniu. Nie myślałam, że zakup sukienki będzie łatwiejszy niż zakup garnituru... Mało tego sukienka nie jest kupiona w salonie tylko w sklepie z sukniami wizytowymi więc kosztowała grosze a o to mi chodziło.
maleństwo   I'll love you till the end of time...
29 lipca 2011 12:05
Pegasuska, o, jaka ładna! Taka skromna, ale i elegancka. Bardzo jestem ciekawa, jak wygląda na kimś.

maleństwo, jeszcze miesiąc i będą zdjęcia🙂
aneta   foto by Tynka
30 lipca 2011 10:52
Nie wytrzymam więc muszę się podzielić- mam ją 😅 co prawda nie tak sobie wyobrażałam własną suknie- całkowicie inny styl, ale jestem zadowolona🙂 pomęczę Was zdjęciami  😀
Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
30 lipca 2011 10:53
gratulacje aneta, bardzo ladna!! 🙂

wyobrazenie czesto rozmywa sie z rzeczywistoscia, to normalne! 🙂
A ja mam jutro ostatnią przymiarkę i strasznie się denerwuję czy suknia jest taka, jaka miała być. I czy nadal będzie mi się podobać....
aneta, WOW! skąd ona?? oj taką to bym mogła miec na swoim ślubie....🙂😉)
Macie jakieś takie nietypowe, zabawne wspomnienia ze swoich ślubów/wesel? 🙂

Zabawne zdecydowanie nie było, ale nietypowe owszem - przed domem weselnym rozbił się kieliszek, kuzynka, panna młoda, chciała przytupnąć "na szczęście". Tylko butki miała typowo ślubne, tzn. od spodu stopa względnie zabezpieczona, ale po bokach pusto. Tupnęła z rozmachem - poszło głęboko, w tętnicę. Mąż miał od razu możliwość sprawdzenia się w trudnej sytuacji, zabawiali panów w karetce i ludzi na izbie przyjęć w szpitalu.
Ku przestrodze, uważajcie na siebie dziewczyny na weselach.
O rety  🙁

Ja za tydzień na kolejne wesele, na poprawiny idę w spódnicy, a na weselisko w sukience z second hand-u 😉
aneta   foto by Tynka
30 lipca 2011 18:17
Breva został mi miesiąc do ślubu więc już nie miałam wyjścia i poszłam do salonu, który znalazłam przypadkiem. Pierwsza jaką zobaczyłam 🙂  Zeszłoroczna kolekcja herm' sa. Ciesze się ogromnie ponieważ jakiekolwiek zakupy to dla mnie katorga. Mam to już z głowy🙂 i jestem zadowolona.
szepcik ja za dwa tygodnie też i to też w secondowej kiecce z przeceny- jedyne 8 złocisza 😅
A ja wstawiam jeszcze parę zdjęć z mojego ślubu, jest tu zdjęcie z kościoła, widać na kolejnym kawałek wiejskiego stołu jaki mieliśmy na weselu i jeszcze nasz tort 🙂
majeczka   Galopem przez życie!
30 lipca 2011 22:15
Śliczny Ołtarz i bardzo oryginalny tort.
Jakie miałyście/będziecie miały "smaki"/"rodzaje" tortów?
Ja miałam tiramisu i bardzo polecam
Pegasuska, ja swoją wypatrzyłam na wystawie którejś nocy jak po prostu jechaliśmy ulicą i okazało się jak założyłam że to właśnie ta;-)
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
31 lipca 2011 00:04
Dyra który to kościół? Piękny!
majeczka dziękuję  :kwiatek:, mój tort był malinowy, przepyszny 🙂

JARA to kościół św.Jana Apostoła na zakrzowie, to jest za Psim Polem jeszcze.
maleństwo   I'll love you till the end of time...
03 sierpnia 2011 14:52
aneta, ładna 🙂
Chyba mamy ślub tego samego dnia...?

Jejuuu, równy miesiąc!!!!!
aneta   foto by Tynka
04 sierpnia 2011 07:24
maleństwo już jeden dzień mniej 😅
to chyba pierwsza w kolejce do ołtarza jestem ja🙂
Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
04 sierpnia 2011 08:10
widze, ze was bierze slubna machina  🤣 juz niedlugo, juz niedlugo!!  😁
maleństwo   I'll love you till the end of time...
04 sierpnia 2011 08:16
Kurczę, przy przeprowadzce zgubiłam notatki z kościoła.

Co trzeba wziąc z USC, tzn jakie papiery? Jak to się nazywa, ile sie na to czeka? Za Chiny nie pamiętam...
maleństwo, jeżeli bierzesz konkordatowy to idziecie do USC spisują z wami protokół głównie o przyjęcie nazwisk chodzi, płacicie i macie to od ręki tylko jeżeli to nie jest u was w mieście to akt urodzenia trzeba mieć.
ash   Sukces jest koloru blond....
04 sierpnia 2011 08:25
skrócony akt urodzenia, zaświadczenie z Urzędu Stanu Cywilnego o braku jakichkolwiek okoliczności, które mogą wykluczyć zawarcie sakramentu małżeństwa.
maleństwo   I'll love you till the end of time...
04 sierpnia 2011 08:46
uuuu, to niedobrze, bo ja siedzę sama w Olsztynie, P sam w Warszawie, a akt urodzenia to licho wie gdzie mam...

edit. kołacze mi się po głowie, ze na tej zgubionej karteczce było właśnie o tym zaświadczeniu o braku przeszkód
maleństwo, bo w urzędzie Pani chociaż nas się wypytywała, czy braliśmy już ślub itd. potem spisała protokół dotyczący nazwisk podpisaliśmy i tyle. My byliśmy w Warszawie w USC i jako, że ja jestem tu zameldowana nie musiałam mieć aktu bo oni go sobie sami ściągneli Kazik jest z podkarpacia i on już musiał mieć.
ash   Sukces jest koloru blond....
04 sierpnia 2011 08:54
ale maleństwo będzie miała ślub na Mazurach, a pewnie urodzona w Warszawie więc musi mieć akt. Maleństwo musisz pójść do USC tam gdzie się urodziłaś i wziąć akt urodzenia!
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się