tak 😀 zdolna mam matule, nie ?
i taki tren mialam z tylu, z blyszczacej satyny, troche sie ciagnal, tak z pol metra za mna ale jakos nikt foty nie zrobil a potem sie ten tren odpielo, wyjelo halke spod spodu i moglam hulac jak na cudzym weselu 😉 ten tren to mi siostra ukladala i zszywala recznie w hotelu tuz przed 🙂
majeczka ja bylam cwaniara do ostatniego tygodnia, ostatni tydzien no coz.... dzien przed trzy razy ryczalam. Luz przyszedl dopiero w sobote rano i final byl super 🙂