... ślub :) ...
Ja też niedługo organizuję przyjaciółce wieczór panieński, ale u nas jest prosto - wdziewamy krótkie kiecki, szpile i idziemy na miasto 😀
Mery, napisz dlaczego nie klub i co wchodzi w grę 🙂
no to od poczatku 🙂
panna mloda najzwyczajniej w swiecie nie przepada za klubami, imprezowaniem do bialego rana i upijaniem sie w sztok. a przeciez nie zmusze jej, bo to jej ma pasować 🙂 jak kiedys napomknelam, jak ona widzi ten wieczor, to powiedziela, ze najblizsze dziewczyny, duzo jedzenia i picia. ale jakas atrakcja by sie przydala.
moze i pomysl z bollywoodem fajny, ale niestety nie lubi. myslalam moze o jakims masazu? tylko czy da sie to zorganizowac w domu?
aaaa....
mery, da się- nigdy nie miałam masażu w domu, ale dwójka moich znajomych ma takie atrakcje- przyjeżdża, rozkłada łóżko i zajmuje się tobą. tylko co, dla każdej po masażyście? każda po kolei czy tylko panna młoda? bo mnie się jakoś nie widzi.
ooo a propos wieczorów panieńskich przypomniał mi się wieczór siostry (ciotecznej) organizowany przez drugą siostrę. niestety troszkę się wydało, bo jedna osoba zadzwoniła że nie przyjdzie, a karolina nie wiedziała o co chodzi- miała być niespodzianka. ale umówiła się z jedną osobą, ta pod pretekstem zostawiła ją gdzieś na chwilę, podjechała taksówka, wysadziła ją, miała wyjąć koperte z donicy i gdzieś pójść, tam odbierało ją dwóch szykownie ubranych i zamaskowanych kolegów i odprowadzało ją do lokalu 🙂
mery- to może po prostu wynajęcie małej sali w przyjemnym klubie/restauracji- to pierwsze o tyle lepsze, że częściej można przynieść własne jedzenie, zrobić klimat, zorganizować pokaz masażu, zaprosić pożeracza ognia czy innego sztuk mistrza, siedzieć razem, gadać i popijać.
mery, nie musi byc bollywood, moze byc - jak ktos juz rzucil - np salsa. i odpowiednio tematyczne jedzenie, muzyka itd.
moze daloby sie to zorganizowac gdzies w plenerze (ktoras z dziewczyn ma wiekszy ogrod? dzialke?) usiasc pod golym niebem na poduchach, rozwiesic lampiony, jesc, pic, tanczyc i plotkowac do rana.
oo, nawet nie pomyslalam o tym, a salsa by zdecydowanie pasowala 😉
sama mam ogrod, wiec to zaden problem 🙂 a skad wziac jakiegos nauczyciela...?? jejku czuje sie kompletnie zielona w tym temacie... :|
przydałby się taki namiot bez ścian 🙂
nauczyciela/ke z fakbuka?
mery, przede wszystkim - popytaj znajomych czy ktos nie ma takiej osoby. poza tym - no wez, jestesmy pokolenie internetu, ogarnij googla, hm? od bidy mozna poszukac po prostu w szkolach tanca.
czesc dziewczyny, jsli cos przeoczylam prosze nie bijcie bo jestem pierwszy raz w tym watku 🙂
mam do Was pytanko, jeśli chcialabym zorganizowac cywilny np bedac na wakacjach (poza miejscem zamieszkania) dajmy przyklad w gorach jakie potrzebuje papierki? mam na mysli jakie formalnosci 🙂 Z gory dziekuje :kwiatek:
Aaaaaa, równo 3 miesiące!!!
Jadę dziś po odpis aktu chrztu i dziś/ jutro wieczorem do księdza w Pasymiu na te przerażające protokoły 😉
Nie powiem, mam trochę pietra :p
Dziewczyny pomóżcie. Szukam prezentu ślubnegop do 500 zł dla osób związanych z końmi (posiadają swój ośrodek), ja nie amm zielonego pojęcia. Pomóżcie prosze i powiedzcie może, co wy związanego z końmi chciałybyście dostać :kwiatek:
Moze 500zl w kopercie znak zapytania
No właśnie kiepsko bo to jest pracodawca i odawać mu pieniądze, które dał ?
a czemu musi to być prezent związany z końmi? Skoro mają swój ośrodek to z końmi są na co dzień! Może warto kupić coś innego?!
Są związani z końmi, swoim ośrodkiem i tutaj ladują całą kase, nie wydają nic na siebie. Do domu nic nie potrzebują, więć odpadaja wszelkie sprzęty, pościel itp...
No właśnie...skoro sami nie wydają na siebie to pewnie z prezentu niekońskiego by się ucieszyli... nie wiem! mówię za siebie, ja bym tak wolała!
gift card na
AMAZON !!
my dostalismy i zeszlismy ze szczescia - normalnie nic bysmy nie kupili ale jak daja za darmo ? 😀
i zgadzam sie z ash: jak sobie nie kupujesz samemu bo np oszczedzasz na cos innego to fajnie jest dostac cos dla siebie, taki powiew luksusu huehue, a tu jest jeszcze ta zaleta, ze sobie moga wybrac wiec nie ma problemu z kompletnie nietrafionym prezentem
a wybor jest spory: ciuchy, elektronika, rzeczy do domu i ogrodu no i oczywiscie ksiazki i filmy i muzyka (i jakby sie uparli na konskie to jest tam nawet troche konskiego badziewia)
No dobra, protokoły do przeżycia, ksiądz sam powiedział, ze bierzmowanie nie jest konieczne (ja nie mam), odpowiedzieliśmy na zestaw pytań, dostaliśmy karteczki - jedne na zapowiedzi do swoich parafii, drugie do spowiedzi. I już. Na ok. 10 dni do ślubu oddać owe karteczki i podać dane świadków. Dogadywać się z organistą w sprawie kosztów. nie rzucać ryżem, bo sobie położyli nową kostkę :p
Nie jest źle.
wczoraj moja podopieczna adeptka jeździectwa brała ślub
a ja w roli fotoreportera miałam na celu sesję... nocną
i tak to wyszło
m.indira, fajne zdjecie 🙂
szkoda tylko ze podopieczna taka malo szczesliwa sukienke wybrala - moim zdaniem poteguje wrazenie hmm ciezkiej sylwetki.
maleństwo, w Pasymiu, ten kosciol kolo rynku? no prosze, skoro ksiadz powiedzial ze bierzmowanie nie potrzebne to bosko, juz mnie nikt nigdy nie da rady do tego namowic 😁
ola8719...., tez uwazam ze lepiej cos niekonskiego. i mysle ze gift card to fajny pomysl.
Kujka, kościół ten mniejszy, bo ten wielki to nie rzymskokatolicki jest. Bardzo fajni księża tam są 🙂
Majeczka, jak ostatni tydzień? Wszystko gotowe? a Ty się relaksujesz?
maleństwo, o ten wlasnie pytalam 😉
a ten duzy stary jest ewangelicki, wiem o tym 🙂
ola8719...., na jakiejś stronie, chyba nawet na allegro, widziałam skórzane albumy na zdjęcia z tłoczonymi końmi na okładce, w środku jakieś osobiste dedykacje można zawrzeć, mnie by się taki podobał. Cena chyba 250 zł, nie wiem co można by do tego dodać jeszcze.
uf, w końcu dotarłam do tego wątku, bo wiecznie brak czasu i tylko na "ogłoszeniach" kończyłam 😉
mam pytanie - ile wódki liczy się na takich typowych weselach??
mamy mieć ok 120 osób ( zaproszonych, licze że ok 100 przyjdzie)
typowe wesele, może nie takie z remizy strażackiej,ale na sali
więc popijawa musi być no i pytanie - jak liczyć żeby nie brakło??
taa, już nie cały rok 🙂
nakarzynka - co do alkoholu to "liczy" sie po staropolsku - pół litra na głowę...
ale... proponuję przemyśleć... kwestię alkoholu ogólnie...
na 100 osób = kto będzie - czy młodzi, czy starzy, czy "wujowie" czy znajomi...
wiadomo - odlicza się babcie i innych "dziadków" którzy praktycznie nie piją...
za to "wujowie" wypiją i to sporo...
młodzi zaś raczej wino - białe półwytrawne i czerwone półwytrawne...
czasami też piwo się daje... lub barek robi z "lepszych" trunków...
ja bym kupiła na 100 osób = 30 l wódki czystej (60 butelek), 30win białych i 30 win czerwonych + kilka skrzynek piwa...
ale ja = dla swoich gości... a każdy ma innych ;-)
My wlasnie zrobilismy mniej wiecej tak jak pisze dodofon:
-wodka na stolach
-wino na stolach biale/czerwone
-drinki w barze - 10 rodzajow
-piwo w barze
Nie wiedzielismy jak to liczyc wiec wzielismy duzo wszystkiego, na zasadzie, ze to co zostanie to sie przyda bo sie wypije i rozda. Oprocz wodki - ta "wypozyczylismy", co nie zeszlo to oddamy do sklepu. W sumie poszla na to kupa kasy ale bylismy bardzo oszczedni wczesniej (np koszt mojej sukienki 66 PLN 😉 ) i stwierdzilismy, ze poszalejemy.
Ja spodziewalam sie ze najwiecej pojdzie wina ale poszla wiekszosc wodki i prawie caly alkohol do drinkow. Wina sporo zostalo. Goscie byli wniebowzieci.
dodofon dobrze mowi, tylko wino bym wziela inne. biale polwytrawne, jakies z owocowa nuta, Riesling czy Chardonnay, a czerwone jednak wytrawne ale z tych lzejszych, jakis dobry wloski Merlot na przyklad. bo do czego czerwone polwytrawne? chyba zeby sie nim tylko upic 🤣
ola skoro całą kasę ładują w konie i dla nich już nic nie zostaje to ja zafundowałabym im właśnie coś osobistego - np masaż dla dwojga. My taki dostaliśmy na ślub. Super sprawa. Był masaż, nastrój, muzyczka, szampan. Ja byłam zachwycona.
edit polecam
http://www.wyjatkowyprezent.pl/
Mam zdjecie z lepszego aparata.
Takie mialam wlosy i rozowa opaske 😀

i taka kiecke, to co mam w reku to tren
na tym zdjeciu nie widac ale sukienka byla dopasowywana tydzien przed i niestety w wyniku roznych stresow i braku czasu mi sie schudlo skutkiem czego nieco wisiala luzno w talii ale nic to 😉