Buty - "nic nie poprawia nam humoru tak jak nowa para butów"

Pursat   Абсолют чистой крови
12 maja 2011 22:00
Ja też, kiedyś. 🙂 Swoje kupiłam, bo podobały mi się same w sobie, a że mają już tę czerwoną podeszwę, to trudno. 😉
Gagulec   Mistrz lokalny
12 maja 2011 22:11
Gagulec, kapitalne! co to? skąd? za ile???



Asos / Allegro / 190zł 🙂
aaaa why??? tyle pięknych butów i ciuchów.... i takie ceny🙁 rany, byle do 1ego!!! (dzięki😉 )
Tak, skórzane 🙂


Ile kosztują😀? Są piękne!
martva   Już nigdy nic nie będzie takie samo
13 maja 2011 09:53
Zapłaciłam za nie, o ile dobrze pamiętam, 160-170zł. Jakoś tak. Wiem, że są piękne 😉  :kwiatek: Co więcej, są niesamowicie wygodne! Myślałam, że to niemożliwe aby mieć wygodne szpilki, co więcej z tej firmy to moja kolejna para butów, wszystkie były fajne, ale musiałam się mocno nagimastykować np. z plastrami żelowymi "na pięty" a w tych... nic. Moje cudeńka  😍 😍 😍
incognito   W życiu należy postępować w zgodzie ze sobą.
13 maja 2011 14:09
3 para nowych butów...balerinki w kolorze jasnego jeansu z małą kokardką🙂
Zapłaciłam za nie, o ile dobrze pamiętam, 160-170zł. Jakoś tak. Wiem, że są piękne 😉  :kwiatek: Co więcej, są niesamowicie wygodne! Myślałam, że to niemożliwe aby mieć wygodne szpilki, co więcej z tej firmy to moja kolejna para butów, wszystkie były fajne, ale musiałam się mocno nagimastykować np. z plastrami żelowymi "na pięty" a w tych... nic. Moje cudeńka  😍 😍 😍


Aaaa...a ja mam w tym miesiącu tyle wydatków...ale moze coś zostanie😀
Namawiasz do złego!
martva   Już nigdy nic nie będzie takie samo
13 maja 2011 20:32
No bo co ja zrobię, że one są taaaaakie cudowne?  😁
Jedna rzecz mnie powstrzymuje - mam zbyt daleko do Szczecina 🤣
I zachorowałam też na buty z deichmanna. Kolekcja 5th avenue. Wiecie może jak z jakością i trwałością tych butów?
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
13 maja 2011 21:53
Trwałość taka sobie, za  to cena przygniata.
znalazłam tę stronę z porównaniem oryginałów i podróbek Louboutina 😉
http://stopfake-loveoriginal.blogspot.com/2010/09/christian-louboutin-podrobka-czy.html
Kupiłam wczoraj gumowe balerinki Inblu, tzw meliski. No i dziś je ubrałam, miałam je jakoś ze 3 godziny na nogach, temperatura była jakoś 23 stopnie. Ogólnie ta guma jest bardzo fajna, dobrze przylega do stopy i ani trochę nie obciera. Jednak stopy się pocą, kurde no nie ma opcji, żeby sie nie pociły. Ale tragedii nie ma. Na pewno na imprezę i na dłuższy spacer lepiej ich nie zakładać w upał, ale myślę, że w chłodniejsze dni można spokojnie się przechadzać 😀
noen   A story of a fighter of our human race
14 maja 2011 19:38
hanoverka, ja właśnie nie kupiłam melisek, bo podejrzewałam, że nogi będą się pocić 🙁 A wyglądają ciekawie 🙂
Ja je załozyłam jeszcze na gołe na stopy, może jakbym załozyła ta skarpetkę do balerinek to efekt byłby lepszy. Też nie miałam zamiaru ich kupować, ale wlazłam sobie do mojego ulubionego obuwniczego w mojej mieścinie no i kurde musiałam z czymś wyjść, więc wyszłam z nimi 🤣
noen   A story of a fighter of our human race
14 maja 2011 19:45
hanoverka, znam ten ból, a jeszcze jak cena jest dobra, to nie da się wyjśc bez niczego 🤣 Pamiętam na Czesia koncert szłam w Brzydgoszczy, no i tam tyle pięknych tanich butów było, że masaaakra ! Z prawie każdego sklepu wychodziłam z torbą 😁
No właśnie ja nie wiem co z tymi butami jest. Cholera spodni mam ze 3 pary, bluzek moze z 5, sukienek tez pare, ALE butów! Butów to mam całe mnóstwo! I to większość mam takich co to tylko leżą i cieszą, że je kupiłam i je mam w szafie, a nógi widział raz, albo wcale. Ostatnio jeszcze kupilam okrutnie tanie oczojebne rózowe kalosze i juz nie moge się doczekać kiedy będzie padać deszcz 😂
noen   A story of a fighter of our human race
14 maja 2011 20:07
hanoverka, nie no ja to jestem buto/torbo i ogółem ciuchomanką 😀 Mam 2 szafy ciuchów, i się nie mieszczę, i 2 półki wysuwane butów, gdzie jedna mieści z 12-13 par i jeszcze rodzicom dokładam do ich szaf 😁 Bo do moich się tylko letnie mieszczą 🤣 Na prawdę przesadzam z kupnem, ale mam problem, że nigdy ''nie mam się w co ubrać'' 😁
Chyba każda baba tak ma, że jak już stanie przed szafą to zawsze ma w myślach to samo zdanie ''nie mam się w co ubrać'' niezaleznie od tego ile by tych szmat nie było 😀 No trudno, taka nasza natura, zresztą patrząc na facetów to oni często nie sa gorsi od nas 🙂
cieciorka   kocioł bałkański
15 maja 2011 12:05
a mnie moje baleriny cisną w palcach ;/
jutro idę z nimi do szewca. a inne buty czekają aż pięty mi się zagoją, żeby na zdrowych sprawdzić, czy dalej będą obcierać...

widziałyście może gdzieś koturny ze skórzanymi paskami- ciemno brązowymi lub zielonymi, na w miarę subtelnym koturnie, jakby drewnianym? sto lat temu były takie w zarze, do dziś pluję sobie w brodę że ich nie kupiłam i szukam podobnych, a że w miarę wpasowują się w tegoroczne trendy, szukam ostatnio aktywniej
Pursat   Абсолют чистой крови
15 maja 2011 12:39
Ja od dawna szukałam idealnych balerinek - prostych, skórzanych, z delikatną kokardką, mocno wyciętych. Kiedyś były w Zarze, ale wtedy odstraszyła mnie cena, a jakiś czas temu upolowałam je na allegro. Pięknie wykonane, z pachnącej, miękkiej skórki. 😍





Pursat i za ile takie baletki? boskie są  😍 sama takich szukam

mogłabyś dodać jeszcze foto jak na nodze wyglądają 🙂
Szukam czarnych balerin, ale dosyć sztywnych. Wykrzywiam pięty do środka i muszę mieć buty "trzymające". Mam jedne takie brązowe z CCC kupione chyba 5 lat temu. Teraz większość jest miękka, a te sztywniejsze brzydkie  🙁
cavaletti mam takie i są dość sztywne - o ile interesują Cię tomasze 😉
kujka   new better life mode: on
15 maja 2011 15:10
Pursat, a nie farbuja Ci stopy?
Pursat   Абсолют чистой крови
15 maja 2011 15:15
moneta, ja wylicytowałam za... 66 zł. 😜 Zdjęcia postaram się zrobić. 🙂

kujka, nie farbują. 🙂
cieciorka   kocioł bałkański
15 maja 2011 15:26
zdecydowanie bardziej podobają mi się te wstawione przez Ramires, te Pursatowe obawiam się pokazują "rowki między palcami" co wg mnie wygląda obleśnie.
Ja kupiłam w końcu baleriny ryłki z gumką- są super, tyle tylko, że się nie rozeszły ;/ dlatego idę z nimi do szewca 🙂
a dla mnie takie kokardki są mega wieśniackie i kojarzą mi się z podstawówką i targiem
Mi też nie podobają się rowki między palcami dlatego kupiłam takie mniej wycięte.

Olga hm, no moim zdaniem są dość eleganckie, raczej nie z bazaru, ale o gustach się nie dyskutuje 😉
Pursat   Абсолют чистой крови
15 maja 2011 16:29
Kokardka, element jak każdy inny. 😉 W takim razie wiele butów od projektantów jest bazaru. 😁
kokardka kokardce nie równa  😀iabeł:  poza tym nie wszystkich projektantow tworczosc mi się musi podobac i nie jest z gory jest okreslona jako ładna. To jest sztuka jak kazda inna , jedni artysci sie bardziej podobaja drudzy mniej .
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się