Mimo zjedzonej mniejszej ilości makaronu/kaszy/ryżu i tak byłam najedzona, chyba przez duże ilości warzyw. Dziś do mięsa na obiad miała być kasza gryczana, ale jak zobaczyłam, że 50gr (ugotowanej) to mniej niż łyżka stołowa to wzięłam makaron, który miałam w lodówce, bo optycznie wychodziło go więcej
Teraz już jestem uświadomiona i zapewne będę teraz bardziej najedzona
Ja już jestem po podwieczorku

jogurt pitny waniliowy 0% (250g) 100kcal
otręby pszenne 15g 40 kcal
błonnik 30g 90kcal
i Ineczka już stoi i na mnie czeka.
Dzisiaj będę miała 4 posiłki, ale za to takie mocno kaloryczne. Wstałam późno i posiłki rozłożyły mi się 11, 14, 17, 20. Nie wiem czy dotrzymam do 23, więc najwyżej dobiję się jakimiś surowymi warzywami.
Kordelia na pewno będą dostępne w dużych sklepach, marketach np Tesco, Carrefour.
A tak w ogóle to czemu ja mam brzydsze obiady od was? Takie....proste? No co Ty, ja jutro na obiad planuję Twojego tuńczyka z makaronem i z surówką z marchewki i jabłka 🙂