Dziewczyny - podziwiam za chęci, wenę twórczą no i oczywiście wykonanie. Wasze dzieła są cudne 😀
Ja zadebiutuję w tym wątku i pochwalę się moim piernikowym stadkiem. Zainspirowana przez Basznię stworzyłam takie maluchy (jestem z siebie tym bardziej dumna, że nie zdobyłam foremki, więc wszystkie koniki wycinane nożykiem wg tekturowego wzoru, a różowy lukier uzyskany przy pomocy soku malinowego 🙂 )