Kącik Rekreanta II (rok 2009)

Lov   all my life is changin' every day.
03 września 2009 20:53
szafirowa, w ogóle na kryzys nie wygląda! 😉

ehh, normalnie wam teraz zazdroszczę ;(
wątek zamknięty
Szafirowa  😍 bosski koń
Nie dosc ,że w wyglądu ładny to widac ze fajnie się rusza

ps. jaki kryzys ?

taak moja obsesja na wszystkie odcienie siwków 😍
wątek zamknięty
Owszem, miała szpilki na nogach ;p.
wątek zamknięty
Strucelka   Nigdy nie przestawaj kochać...
03 września 2009 20:55
Lov na szyjsko pracowaliśmy trochę 😎
nie martw się na zapas! może jutro będzie już git? Napewno nic mu poważnego nie będzie, tylko się potknął.
Kujka zazdroszczę, że już powinno być z górki! Musisz być dobrej myśli a będzie dobrze 😉
Dzionka w sumie to nic wielkiego mu nie zrobiłam, tylko porządnie wkońcu się za niego zabrałam 😉
Szafirowa u mnie już wszystko widać. Cieszę się, że widać różnicę 😜 W sumie od tamtego czasu miałam tylko 2 treningi z nową trenerką. Ale baaardzo dużo mi dały i już wiem co z Belfastem robić 🙂

a u Was nie wygląda na kryzys 😉
Siwy się cały czas rozwija! Ile ma latek?

Sierra :kwiatek: :kwiatek:
wątek zamknięty
Szafirowa nie kokietuj babo! Obie dobrze wiemy że raz się jest na wozie, raz pod wozem a jeszcze kiedy indziej się przed tym wozem spieprza, byleby ujść z życiem  🤣

Niemniej jak się już dorwie ten wóz, ta para buch, koła w ruch i... sama wiesz co  😎
wątek zamknięty
caroline   siwek złotogrzywek :)
03 września 2009 20:56
szafirowa, z mojego osobistego doswiadczenia: na kryzysy paszczowe najlepszy jest remont mieszkania - malowanie albo szlifowanie podłogi papierem ściernym do omdlenia rąk. nastepnego dnia nie masz siły wlaczyc z upartą paszczą i pozostaje tylko szukanie sposobów na uparciucha. u mnie pomogło to rewelacyjnie - mam konika kotecka 😀
wątek zamknięty
szafirowa   inaczej- może być równie dobrze
03 września 2009 21:08
Sierra, niby tak, niby wiem, niby nie zawsze moze byc dobrze. mam nadzieje, ze ide dobrym tropem i poradzimy sobie raz-dwa 😉

caroline, o- to jest jakis pomysl wlasnie! chociaz u nas problem na linii szyja-paszcza pojawil sie nagle z dnia na dzien, wiec przyczyna musi gdzies byc- poza tm, co oczywiste- czyli plecami, a konkretnie siodlem.

Strucelka, oj widac widac- na galop popatrz, a raczej a to, co aspirowalo do tego miana. a Cross ma 4 lata i 4 miesiace 😉

Lov, Kasija, :kwiatek: dzieki- mam nadzieje, ze nastepnym razem bede mogla pokazac cos, z czego bede dumna 🙂
wątek zamknięty
ps. 😉
Po pierwsze na siodlo siwy pokazal faka takiego, ze nie dal mi juz wyjscia- jutro dzwonie do p.Kostrzewy- i nasz Prestige jedzie na turnus pogrubiajacy 😉

Widać, że Cross niezmiennie czerpie inspiracje z rudego brata  😁 bowiem Czardaszo jakieś dwa tygodnie temu pokazał - prawdopodobnie - równie dużego faka na naszego  Prestiga  🙄 niestety ja teraz nie mam takiej gotówki pod ręką, za to - na szczęście - mam pod ręką siodło zastępcze, w łaciatym "King Sajzie".  😀iabeł:

I tak od dwóch tygodni bujam się i próbuje dogadać z Kiefferem Pauli (T&N) ale nie jest to proste jak jest się 10cm niższym i przynajmniej 10kg cięższym od właścicielki siodła :/

I teraz mam do wyboru: schudnąć 10kg lub uzbierać te 600zł. Więc... zaczełam zbierać!  🤣

Żartuje, kaskę już zbieram i głodówka też w toku.  😀iabeł:

Bo czego się nie robi dla tych naszych ukochanych pupili  😀iabeł:
wątek zamknięty
ale Cross jest śliczny  😍
moja też ma 4 lata i 4 miesiące  🤣, chwilowo kuleje, narazie nie wołałam weta bo musiała sie gdzieś poprostu na padoku uderzyć a już ponoć zaczyna szaleć

zaczęła się szkoła i znowu nie mam czasu na nią wsiadać... ale mam nadzieje, że jakoś to sie poukłada, dla przypomnienia Młoda:

wątek zamknięty
szafirowa to widze ze nasze konie sie zgadały w Rakowcu i beda robic to samo... moja zachowuje sie identycznie!
czekamy obecnie na p. Sebastiana i bedziemy dopasowywac do mamuta 😉
Cross wyglada rewelacyjnie...
Ruda sie tak spasła ze az wstyd ja pokazywac dlatego nowych zdjeci nie bedzie! :P

zamierzasz odwiedzic jeszcze rakowiec w tym/przyszlym roku?
wątek zamknięty
Strucelka hucki absolutnie genialne, filmik rozbawił mnie do łez. Tak się o Pańcie porą.    😁
No i o dłuższego czasu zaglądam tutaj, więc jestem pod wrażeniem, kawał dobrej roboty.
wątek zamknięty
Strucelka   Nigdy nie przestawaj kochać...
03 września 2009 21:47
hate me! jeeej, miło mi strasznie :kwiatek: 😡
tak, Chłopcy biją się o Pańcię i... jej marchewki 😁
wątek zamknięty
Strucelka, może się powtórzę, ale muszę powiedzieć, że Twoje chłopaki to zdecydowanie moi revoltowi ulubieńcy! 😍






szaloonee! 🤣
wątek zamknięty
Strucelka   Nigdy nie przestawaj kochać...
04 września 2009 06:37
Wendetta przekażę im :kwiatek: :kwiatek:

a tymczasem szamam śniadanie i pewnie cały dzień będę czekać na wyniki zdjęć. Aaaaa 😵
wątek zamknięty
Strucelko, trzymam kciuki strasznie mocno! uwielbiam patrzeć na Twoich menów🙂 chyba muszę się w końcu wybrać do Was w odwiedziny..🙂
wątek zamknięty
Strucelka   Nigdy nie przestawaj kochać...
04 września 2009 14:30
Breva zapraszam serdecznie!! 😉

No więc zadzwoniłam do weta i... NIC NIE MA!!!!!!  🏇 Aaaaa, tak się cieszę 😜
Tak więc pomału będę wdrażać Likiera do pracy 😎 a tymczasem lecę się pakować na jutrzejsze zawody 😅
wątek zamknięty
Strucelka, super wiadomość!
udanych zawodów!
wątek zamknięty
Strucelka, super, strasznie się cieszę🙂😉 powodzenia na zawodach! a w odwiedziny pewnie dopiero w październiku ale wpadnę mega chętnie🙂
wątek zamknięty
Lov   all my life is changin' every day.
04 września 2009 17:06
Strucelka, no to dobrze! i powodzenia jutro 😉

Kontaktowałam się z wetem, i na razie czekamy na kowala, bo Kucyk po terminie i możliwe że nowe podkowy, które są mocno zrolowane i cofnięte, przy lekkim przeroście oddziaływują negatywnie na staw kopytowy. Jak nie pomoże, to znowu leki trzeba będzie podać... Ehh 🙁
wątek zamknięty
Lov - przy nawracających kulawiznach i ciągłym leczeniu (zastrzyki, antybiotyki etceatera) warto zwrócić uwagę na równowagę całego organizmu... badania krwi itepe... taka dobra rada 😉
wątek zamknięty
Wybaczcie, ze tylko pobieznie przeczytalam zaleglosci...


kujka, swietne wiesci.

Strucelka, no i super !!!

lov, biedactwo..... nie wiem co powiedziec. Przykro mi....


Paczunio wczoraj odstawil niezla akcje. Odsadzil sie z niewiadomojakiego powodu (nigdy wczesniej tego nie robil). Rozerwal kantar (cale szczescie, ze ten kantar puscil)..... po czym sie wspial, prawie uderzyl lbem w belke na suficie, zaczal biegac po waskim korytarzu, cofajac sie z impetem uderzyl zadem w sciane, rzucil sie z "furczeniem" i kwikiem na kraty boksu jednego z koni (ogierka) ....... po czym udalo sie go spacyfikowac kiedy przystawial sie do kobyly. (Tak, Paczus jest walachem.... ) Wszedzie smierdzialo spalenizna, bo spod kopyt szly iskry, ze hej.  :/
Dzisiaj wsiadalam z dusza na ramieniu jak to sie mowi... i nic... czysciutku i luzniutki! Ufffff.......

No i pozdrawiamy. I przepraszam, ze znowu zdjecia Paczunia.









wątek zamknięty
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
04 września 2009 18:30
A ja dziś uprawiałam pornografię, aż matka nie mogła patrzyć i sobie poszła. A później się prawie popłakałam ze śmiechu, gdyż Glut ( co to WKKW chodzi) miał fazę na kałużę, więc furczał i tańczył i w ogóle prawie umarł ze strachu.

Ps. Klami,  czekam na pewu =) i mam nadzieję, że Beci nic się nie stało...
wątek zamknięty
Strzyga, to by cala powiesc byla. 😉 Wszystko zmienia sie jak w kalejdoskopie.
A dlaczego niby Beci mialoby sie cos stac??
wątek zamknięty
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
04 września 2009 19:30
Bo chyba dziś glebnęła. w każdym razie kobyła sama przybiegła.
wątek zamknięty
Strzyga, juz wszystko wiem.... doszlo do mnie info.
Nic jej sie nie stalo. Kobyla dzisiaj mocno "napakowana" byla.
wątek zamknięty
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
04 września 2009 19:33
Aż Orfik kitę podniósł i araba udawał.
wątek zamknięty
Strucelka   Nigdy nie przestawaj kochać...
04 września 2009 20:11
Ascaia, Breva nie dziękuję :kwiatek: w duchu mam nadzieję na dobry wynik 😉
Klami dzięki! A w czerwonym również Pączuniowi do twarzy. Wkońcu ładnemu we wszystkim ładnie 😜
wątek zamknięty
Lov   all my life is changin' every day.
04 września 2009 20:13
Anaa, a mogę zapytać, dlaczego? 😉
Klami, jak zwykle dobrani kolorystycznie 😀
wątek zamknięty
Przepraszam wrócę jeszcze do narzekania na stajnie i obsługę.
Dzisiaj nasz stajenny... pomylił źrebaki. Wyjątkowo on wypuścił i zebrał konie z wybiegu przy samej stajni bo sprzątał boksy. Nie wiem o której je wpuścił z powrotem, ale Zygzaczka po godz.15 wyciągała moją płaczącą, wcisniętą w róg Tangunie z boksu Euforii. Tajemnica małą Europką opiekowała się chyba nieco lepiej.

Bo rzeczywiście one takie nie do odróżnienia są...

wątek zamknięty
Strucelka   Nigdy nie przestawaj kochać...
04 września 2009 20:37
Ascaia ale źrubkom nic się nie stało?! Przegięcie 🤔 pomylić źrebaki... Najprawdę współczuję z całego serca :przytul: takich ludzi to tylko :nunchaku:
wątek zamknięty
Ten wątek jest zamknięty Nie można w nim odpowiedzieć.