Kącik Rekreanta II (rok 2009)
Lib, rozumiem, wszak "kryzys" to moje drugie imię 😂
wątek zamknięty
darloga, przyłączam się do chóru achów i ochów przedmówców 🙂
a ja dzisiaj - po roku! - znowu zaczynam podejscia do kontrgalopów 😜 czy pisałam juz, ze mój koń jest super? 🤣
wątek zamknięty
super caro! Gratulejszyn i czekamy na fotki 🏇
wątek zamknięty
darloga pięknie, śliczna sesja i mnie w dobry humor wprawiłaś, chociaż dzień zaczęłam od Urzędu Skarbowego i zderzenia z szefem 🤔wirek:
ale ale wczoraj pojechałam na pierwszy samotny teren na mojej wariatce i było bardzo bardzo miło, się trochę spięła przy powrocie,ale nobody's perfect Pinesska będę po ciebie zima przyjeżdżać i będziemy jeździć w teren, zobaczysz !
caro wow, ja męczę poprawne zagalopowanie 😉
wątek zamknięty
Hmm, baby co wy z tym kryzysem?
Jakies zle moce atakuja re-votowe kobitki i ich konie-kryzysy i kontuzje 🙁
Mam nadzieje, ze to minie-kulawce i chorowitki wroca do formy, a amazonkom zalamania konsko/jezdzieckie nie beda w glowie 🙂
W takim razie my z rudziszonem pozdrawiamy POZYTYWNIE 😉
kujka-mam nadzieje, ze oboje z Glutkiem szybko dojdziecie do siebie i uraczysz nas nowa porcja fotek, bo uwielbiam Was ogladac
bush-dziekuje, no a Wy normalnie wymiatacie z kucuniem-bajka 😀
Co do buncikow mojego konia, to owszem sa codziennoscia i juz nauczylam sie z tym zyc, akceptowac i jak trzeba zwalczac, ale niewatpliwie Łobuz, Ancymon czy Czort to imiona idealnie pasujace do niego 😁
Dzisiaj znowu skakalismy i powiem ze to jego zywiol-po rozgrzewce przejechalismy parkurek 100cm i konisko mnie pozytywnie zaskakuje.
Ale gdyby nie codzienne deptanie kapusty to nie bylo by tak milo
wątek zamknięty
caroline, aż normalnie przyjadę was odwiedzić... co robisz 16 września? 😁
wątek zamknięty
dzieki dziewczyny 🙂
Strzyga, powinnam ryć i nosa z domu nie wyściubiać 😉
wątek zamknięty
Pfff, rycie jest przereklamowane... 😎
wątek zamknięty
tez tak uważam, ale jak mus to mus 😉
wątek zamknięty
jak mus to jabłkowy 🙂
wątek zamknięty
tylko, ze wtedy to z rycia nici 😉
przy okazji - odwiedziłam w weekend stajnię twojego konia (widzialam go z daleka - pieknie się wytarzał :hihi🙂 - fajnie tam macie! 🙂
wątek zamknięty
Mamy dość przyjemnie. Bandos czuje się tam bardzo dobrze.
A tarzanie... To coś co Bandos lubi najbardziej 😀iabeł:
Jak zrobię szarlotkę, to zaproszę ponownie.
wątek zamknięty
Hmm, baby co wy z tym kryzysem?
Jakies zle moce atakuja re-votowe kobitki i ich konie-kryzysy i kontuzje 🙁
E tam. U nas żadnych kryzysów i kontuzji (tfu tfu). Idziemy jak burza, a raczej kobył, bo ja nie mam czasu i trener jeździ. 😀iabeł: dlatego ponownie się ślinię na jazdę na takim odrobionym koniu.
A dla wszystkich kontuzjowanych szybkiego powrotu do zdrowia :kwiatek:
wątek zamknięty
Lov cuuudowny ogr!!! piękność 😜
wątek zamknięty
No to my mamy ogromny kryzys jazdowy, zastanawiam się nad sprzedażą konia i sprzętu...
wątek zamknięty
Forta, dziękujemy :kwiatek: właśnie wpadłam na pomysł, coby go wstawić w ofertę stanówki i zobaczyć czy ktoś się odezwie 😁
wątek zamknięty
Witam Szanowny Kącik!
W poniedziałek w ekspresowym tempie 15 minut zapakowałam Chłopaki do bukmanki. Po 11 byliśmy już w domku 🙂
Popołudniu treningi, we wtorek też no i... Likier zaczął kuleć. W środę przyjechał wet i usłyszałam wyrok... Nakostniak na ścięgnie w lewym przodzie 😲 Stałam jak wryta, bo nie bardzo wiedziałam co mam mu powiedzieć - super?
Więc przez tydzień czekają nas nocne wcierki i zawijanie, a przez 2 - padokowanie i spacerki w ręku... 😕
Plus jedyny, że mogę się skupić teraz na porządnym treningu z Belfastem.
A w sobotę stukną nam z Likierem 4 lata razem 😜 Tak więc raz na wozie, raz pod wozem 🙁
wątek zamknięty
Efka – jak miło słyszeć! 🙂 bardzo, bardzo dziękujemy 🙂 :kwiatek:
Pauli – avatarek zmieniony 😀 jenyyy, dziękujemy 🙂 cieszę się, że się foty podobają 🙂 :kwiatek:
Sznurka – i tak ma być 😀 dziękować! :kwiatek:
Ami_071 – bo my lubimy się uśmiechać 🙂 🙂 cieszę się, że zdjęcia wywołują uśmiech! :kwiatek:
Rivik – sama jestem dumna, że się z tej dawnej nerwuski zrobił taki luzak 🙂 kobyła powoli się wycisza i chyba nie narzeka – życie pełen relax 😀 ajjjć – uwielbiam odmianę Twojego koniska! 😍
Muffinka – dziękujemy! :kwiatek: A włosy... hm.... szczerze? Nienawidzę ich... ale dziękuję 🙂
Incognito – parawoltyżerka chyba 😀 :kwiatek:
Sierra – miło słyszeć! :kwiatek:
Maleństwo – dziękować! :kwiatek: Sara ma uroczą minkę 😀 i ciekawe zdjęcie – odbicie. Fajnie to wygląda 🙂
Raven – dziękujemy 🙂 hehe, no fakt, parkowanie przy płocie jak nic :P tak jakoś wyszło :P
Caroline – jak miło :kwiatek: 🙂 🙂 łaaaa, kontrgalopy?! Gratulacje! Tak się cieszę! 😅 😅
Zatonia – cieszę się, że poprawiłam humor 🙂 i prawidłowo 😀 smajl to podstawa 😀 urzędy... brrrr, nienawidzę tego... ;/ gratuluję pierwszego samotnego terenu! 😅
Lov – szał ciał, Czekoladowy jest mega po prostu... 😍 😍
wątek zamknięty
No to my mamy ogromny kryzys jazdowy, zastanawiam się nad sprzedażą konia i sprzętu...
Eee, pomyśl że na jazdach się świat nie kończy; przecież jest tak: twój ogon = twój przyjaciel 🙂 A z treningiem już tak jest: raz z górki, raz pod górkę... Ja bardzo dobrze znam problematykę "pod górkę" 😁
wątek zamknięty
Strucelka, trzymaj się! :przytul: będzie dobrze 😉
darolga, dzięęęęęęki :kwiatek:
wątek zamknięty
kujka, biedna. Jak tam noga??
darolga, ale piekne mega pozytywne fotki !! Tworzycie piekna pare !!
Pauli, nie wiem kiedy i czy mi minie. Zobaczymy. W przyszlym tygodniu kontrola itp. moze jakis cien nadziei zablysnie ??
malenstwo, super, ze nie nogi i, ze jest juz duzo lepiej !! Super. A zdjecie Losia swietne, takie klimatyczne.
Libella, witamy ponownie w KR. Czekamy na fotki.
caro, cudownie !! Gratuluje z calego serducha i domagam sie wreszcie zdjec !!
Lov, jaki przystojniak !
Strucelka, ech... niestety witamy w kulawym kaciku. 🙁 :przytul:
Trzymam kciuki zeby nakostniak dal za wygrana bezoperacyjnie !! Bedzie dobrze !!
wątek zamknięty
Klami, juz wiem ze konkretnie sciegno. i wiem ze boli. prawdopodobnie jutro usg, modle sie zeby nie bylo zerwane/naderwane 🙁
wątek zamknięty
kujka, ula...... trzymaj sie :/
Daj koniecznie znac jak bedziecie po USG.
wątek zamknięty
Lov, Czekoladowy mega czekoladowy 🙂 !
kiedy jakieś zawody? może w sobotę 😉 ?
dziewczęta! pamiętajcie, że po burzy zawsze wychodzi słońce :grupa:
darolga superowe zdjęcia!!
wątek zamknięty
kisiel, miałam jechać to ujeżdżenie u nas, jednak tylko za fotografa robić będę 🙂
Klami, dawaj lepiej swojego Pączunia 😉
kujka, trzymaj się!
wątek zamknięty
Lov, Klami :kwiatek: :kwiatek:
eh, takie to życie już jest. Raz z górki, raz pod górkę... Nakostniaka nie widać, więc mam nadzieję, że szybko pozbędziemy sie go na dobre. Za 4 tyg. wet ma przyjechać dać kolejny zastrzyk, ale chyba za 2 tyg. jeszcze skonsultuję tą diagnozę z innym wetem, któremu bardziej ufam.
wątek zamknięty
lov, nie mam nic nowego Paczunia. Wiesz.... ostatnio nie mialam nastroju na jakiekolwiek konne zdjecia.
Jutro prawdopodobnie bedzie Beacik to moze i sie jakiejsc foteczki tez dorobie.
Strucelka, bedzie dobrze. Zawsze kiedys wychodzi Slonce. (Takkkk, wiem, ze w moich ustach brzmi to malo przekonujaco.)
Nakostniak od srodka to gorzej niz od zewnatrz (widoczny), ale ja juz nic nie mowie. Za wiele nakrakalam i wykrakalam ostatnimi czasy (za duzo sie naszych wetow nasluchalam :/). Trzymam kciuki zeby sie ten badziewiak schowal. 😉
edit..... orzesz....... edytujac skasowalam pol postu
🤔 A tak sie uzewnetrznilam...
wątek zamknięty
Klami, do tego czego już nie widac - takie są pokrętne drogi przerw w pracy - mozna zmarnować ten czas, mozna go spozytkowac 😉
...no i jaka nowa nutka w twoich wypowiedziach... czyzby to swiatelko w tunelu? (i to nie pociąg 😉)
In., jakby konia było tak łatwo sprzedac 😁
darloga, dzieki 🙂
nie, nie, fotek nie ma 🙂 jak powszechnie wiadomo, uprawiam jezdziectwo wylacznie wirtualne, a to ciężko sfotografować 😎
wątek zamknięty
Klami sytuacja wyglądała tak, że wet przyjechał do innych koni w stajni, ja się "doczepiłam". Po pierwsze gościa widziałam pierwszy raz na oczy, po drugie wydał mi się lekko "burakowaty", a po trzecie dość szybko postawił diagnozę nie zważając na to co mówię (czyli np. to że Likier przez 2 miesiące biegał po pastwisku i nie kulał, wrócił do boksu i po 2 dniach zaczął kuleć). Dlatego za 2 tygodnie wezwę "swojego" weta, by zweryfikował tą diagnozę, a w międzyczasie jeszcze zrobimy porządek z kopytami. Mam nadzieję, że jeśli to faktycznie nakostniak to zniknie tak szybko jak się pokazał 👿
wątek zamknięty
Ten wątek jest zamknięty Nie można w nim odpowiedzieć.