Sesja/Studia i t d ;)
My robimy tak: tytul artykulu, autor artykulu, a potem piszesz w: ksiazka, w ktorej znalazlas swoj artykul. Tak naprawde ta twoja ksiazka jest jakby praca zbiorowa (tak to chyba bedzie po polsku) i musisz uwzglednic obie rzeczy.
Też tak myślałam. Dzięki :kwiatek:
Nienawidzę okresu przed sesją i samej sesji 👿 Raptem część 'ćwiczeniowców' musi skończyć wcześniej ćwiczenia, bo wylatują z kraju. Wszyscy w tym samym czasie robią kolosy, jedna z prof. nieodpisuje mi na maile, co jest nie fajne bo wysłałam jej sprawozdanie i kontakt się urwał (a mail to jedyny z nią kontakt, nie ma jak się umówić na uczelni), do napisania sprawozdania z hydrologii i z prawa i zarządzania o.ś.. Mnóstwo drukowania 😁 No i uczyć się trzeba, w poniedziałek kolos z hydro, we wtorek egzamin z pedosfery.
Ale już jeden egzamin z wykładów mam z głowy 🏇
Hija a bibliografia do czego? tekstu naukowego czy jakiegoś innego?
Cierpię na brak motywacji! Od 3 tyg usiłuje napisać do promotora, ale jakos to odwlekam...
napisałam dokument na 20 stron i stwierdziłam, że mnie powaliło, zrobiłam z tego 10 stron i wciąż nie wysłałam, bo wciąż myślę że mnie powaliło... jutro mam seminarium, ale przez to ze mu tego przed nim nie wyslalam, tlumaczenie jutro zawartości będzie strasznie skomplikowane. Ale to jest ostatecznie to o czym chce robic badania i pisać, więc wypadało by to wreszcie z nim wyjaśnić. ale on juz mi klepnął poprzednią propozycję tematu więc nie wiem jak zareaguje na zmianę... aaaaaaa, czemu ja to tak odłożyłam na ostatnią chwilę, mialam mieć gotowy temat w grudniu!
Do tego musze znowu robic wywiady psychologiczne i ich transkrypcje i zaraz mnie szlag trafi!
No i sesja nadchodzi....
heh, musiałam się wyżalić 🤣
PS Jedyne co pozytywne to przeczytałam prawie 50 artykułów w kontekście pracy magisterskiej, jestem z siebie dumna 🤣
Hija a bibliografia do czego? tekstu naukowego czy jakiegoś innego?
Można powiedzieć, że naukowy. Referat na zaliczenie przedmiotu.
jestem psychiczna, zamiast się uczyć, robie tyyyyyle innych rzeczy 😵
kisiel, miałam się uczyć od rana. Rano minęło, a ja się nie uczę.
Hija - miałam taki dokument z napisanym jak cytować, ale nie mogę go znaleźć :/
haha ja też się miałam uczyć od rana, dowalili nam przedtermin właśnie, niby za naszą zgodą, podczas nikt nic o tym nie wie... ale jestem na to taka zła, że nie mogę coś usiąść do nauki..
w sumie jak zywkle 🤣
kisiel, Tak jest zawsze. 😉 Kiedy trzeba się uczyć, nagle okazuje się, że mamy tyyyyle do zrobieenia..... 😉
ja padam. Porobiłam notatki, za chwilę lecę cosik czytać, a tu jeszcze 1 tekst do nauczenia się na pamięć i beznadziejna praca. Ale! Na razie idę bryczesów szukać. 😁
Praca już oddana. Mam nadzieje, że bibliografia zrobiona dobrze.
Kurde, jestem na 3 roku i widzę, że będę miała teraz najgorszą sesję. Niby mam 1 egzamin, ale z przedmiotu, który był przez 3 semestry, a na egzaminie obowiązuje wiedza z ćwiczeń i wykładów. Bardzo dużo.
Mam jeszcze 2 koła (niby też mało) ale zakresem nie różniłyby się one niczym gdyby przedmiot kończył się egzaminem. Jedno z kultury języka, a ja niestety do kitu językowo jestem. Niby się nauczę teorii, ale zawsze polegnę na praktyce. Z tego co będziemy musieli zaprezentować na tym kole nie zrobiliśmy nic praktycznego. Ja nie wiem jak sobie poradzę.
No i mam jeszcze koło z wiedzy o sztuce. Całej. To jakaś masakra jest. Oprócz teorii muszę rozpoznawać praktycznie obrazy i budynki. Lubię ten przedmiot, ale tego jest tyyyyle 🤔wirek: 😵
Sesja- dam radę, dam radę, dam radę...
Averis dasz dasz 😉
ja teraz jestem na 3 roku zootechniki na UWM i pierwszy rok był taki sobie, drugi był tragiczny, no bo ta nieszczęsna biochemia a teraz, na trzecim luz jak nigdy, w ogóle nie jestem przejęta sesją 😉
Ja dostałam kopa motywacyjnego. Najpierw się zestresowałam, że nie zdam, że znowu warunek będę musiała brać. Ale wzięłam się za siebie i naukę i zaczynam spisywać notatki...
No i od kilku dni spać nie mogę. Więc się uczę.
muszę napisać kretyński konspekt, lekcji o radzeniu sobie ze stresem kierowany do konkretnej grupy (lekarze/dzieci/nauczyciele/maturzysci itp). Może ktoś ma coś podobnego go pożyczenia? Byłabym baaardzo wdzięczna :kwiatek:
Nienawidzę okresu przed sesją i samej sesji 👿 Raptem część 'ćwiczeniowców' musi skończyć wcześniej ćwiczenia, bo wylatują z kraju. Wszyscy w tym samym czasie robią kolosy, jedna z prof. nieodpisuje mi na maile, co jest nie fajne bo wysłałam jej sprawozdanie i kontakt się urwał (a mail to jedyny z nią kontakt, nie ma jak się umówić na uczelni), do napisania sprawozdania z hydrologii i z prawa i zarządzania o.ś.. Mnóstwo drukowania 😁 No i uczyć się trzeba, w poniedziałek kolos z hydro, we wtorek egzamin z pedosfery.
Ale już jeden egzamin z wykładów mam z głowy 🏇
ja mam to samo. z racji ze przyjeli mnie na studia w grudniu (choć podanie pisałam na początku listopada) pisałam do wszystkich wykładowców emaile odpisali mi 2. w tym jeden urwał kontakt, po odpisaniu ze moge przyjechać do poznania i porozmawiać- sama chciała ze mna porozmawiac. i teraz nie wiem co robic bo w czwartek kolokwium :/
Ehhh ja powinnam się cieszyć , mam tylko jeden egzamin w tej sesji , ale niestety nawet jeśli będę dobrze przygotowana to nie pewności, że zdam . Jest dwoje sprawdzających , jeden preferuję analizy tematu i refleksji ( egzamin mam z patofizjologi :???🙂 natomiast drugi konkretów , nie wiadomo kto będzie akurat sprawdzał, więc ciężko się będzie wpasować w gust :/ . Ale egzamin to dopiero początek lutego . Póki mam masę kół zaliczeniowych z całego semestru z czego najgorsze to ze zwierząt łownych . Facet jest fanatykiem tego przedmiotu i karze nam się uczyć m.in. rozpiętości skrzydeł kuropatwy oraz długości bobków sarny 🤔wirek:. Ale jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem szykują mi się całe 3 tygodnie ferii 😍
Mam wrażenie, że obrażanie i sprowadzanie studentów do poziomu debili jest pasją co poniektórych wykładowców. Oczywiście nie wytrzymałam i powiedziałam co o tym myślę 😀iabeł:
a ja jestem zwolniona z zaliczenia z ćwiczeń z filozofii musze sie tylko uczyć na egzamin 😀 i jeszcze chce sie zapytać czy mnie zwolni z Biomedycznych podstaw rozwoju bo na poprzednich miałam dużo takiej biologi rozrzezonej hihih (fizjoterapia) sprógbować wart, tylko nie wiem jak zagadać hmmm
Chuda, wątpię żeby Cię zwolnili 🙂
Dobra, poddaję się. Może mnie ktoś poratować? Muszę napisać referat na zarządzanie na około 8 stron. Coś o komunikowaniu się, o strategiach, organizacjach itp. Ma ktoś może taką pracę gdzieś na kompie i chciałby się nią podzielić? Proszę, jestem w kropce! 🙁
Gillian czemu tak uważasz? 😉
czy po skończeniu studiów licencjackich mogę pójść na 2 magisterki równocześnie ?
W sensie teraz kończę socjologie i potem na II stopień pójdę na socjologie mediów na uczelni X i dokończę swoją na uczelni Y ? Czy tak nie można ?
A ja jestem w czarnej d***, czasu mam mało, a roboty od groma, nie mam pojęcia jak to ogarnąć. W czwartek mam dwa zaliczenia, a w piątek kolejne 😵
Do tego muszę przygotować sprawozdanie na zarządzanie zasobami ludzkimi, a nie mam koncepcji jak to ugryźć. Coś czuję, ze czeka mnie dłuuuuga noc 🙄
Na koniec uraczę was cytatem znalezionym na facebooku: "Głębokość d*py, w jakiej się znajdujemy podczas sesji jest wprost proporcjonalna do długości ch**a, jakiego położyliśmy na początku semestru" (pewnie część już to widziała, ale idealnie oddaje to w jakiej jestem sytuacji)
Scottie
Jaki masz dokładnie temat? Na kiedy potrzebujesz?
Może udałoby mi się coś znaleźć, ale nie obiecuję.
Pauli, dziękuję, jednak pomoc nie jest mi juz potrzebna. Spięłam się w sobie i w efekcie skończyło się na prawie 10 stronach 😉
Też jestem w czarnej du**e z nauką. Jutro mam pierwsze zaliczenie, we czwartek drugie. Przyszły tydzień zapowiada się CU-DO-WNIE, codziennie mam zaliczenie. A w sesji tylko 2 egzaminy, ale na samą myśl już trzęsę portkami.
Ja oddałam konspekt, zrobiłam etiudę i nawet wyrobiłam normę na japoński. Wow. I już mam pomysł na siebie- w końcu!
ninevet, a niby czemu mialabys nie moc? jak sie dostaniesz na oba kierunki to nie widze przeszkod 🙂
ja jestem w czarnej du... i nadal zero pomyslu na prace "czym dla mnie jest filozofia kultury"
i chyba zmienie promotora
i w ogole najchetniej rzucilabym ten instytut w cholere, wrocila na mily przytulny orient... 🙁
dostałam zaliczenie 1 semestru seminarium magisterskiego 😅 A zatem to, że będę badać konie, jest już pewne.
jednak jak się czegoś bardzo chce to się da 🙂 Zobaczymy tylko, co wyjdzie mi z tych badań i czy nie za szybko popadłam w optymizm 😂
za to reszta zaliczeń leży i kwiczy. Czas odrobić nieobecności, pooddawać prace, ogarnąć się z nauką do sesji... Najbardziej boję się egzaminu z Psychopatologi, jest to mega, mega ciekawe, ale trudne i dużo materiału... zaopatrzyłam się w wielki podręcznik do Psychiatrii i chociaż pierwsze kilkadziesiąt stron mnie wciągnęło, to reszty póki co nie przeczytałam...
nadszedł czas na kopa w dupę, może trzeba zrobić jak dziewczyny i poprosić caroline o bana 🤣
ninevet, a niby czemu mialabys nie moc? jak sie dostaniesz na oba kierunki to nie widze przeszkod 🙂
nie wiem 😉 tez mi się wydawało oczywiste, że mogę ale koleżanka zasiała ziarenko niepokoju pytając "a od kiedy to można na 2 magisterskie naraz iść ?" i postanowiłam zapytać 🙂
ninevet, a to nie jest tak, ze jak skladasz papiery na studia, to wymagany jest oryginal? Ja nie wiem, jak to jest z licencjatem, jak ten papierek wyglada, ale zazwyczaj jest tylko jeden, reszta to kopie, a przy skladaniu dokumentow wymagany jest chyba oryginal?
Gillian czemu tak uważasz? 😉
bo skończyłam fizjo, miałam biomedyczne podstawy i tak sądzę, że to się nie uda 🙂 tak samo jak nie chciano mi przepisać ocec z anatomii i fizjologii z fizjo kiedy poszłam na ratownictwo 🙂 no ale ludzie potrafią zaskoczyć, więc próbuj.
Byle nie doszło do sytuacji jak u mnie. Poszłam zapytać o anatomię i potem ciągle miałam przerypane - "Pani JUŻ to miała, to może nam pani odpowie" z miną -> 😎
nie było to zbyt miłe.