Kącik Małolata...:D
Hermes śliczna z Ciebie dziewczyna 😍 super fotki.
oł gad. Wyniosłam się z poprzedniej stajni z własnym koniem z dnia na dzień. Mówiłam już wcześniej, że chce zmienić stajnie i przytrafiła się okazja więc bez dłuższego zastanowienia to zrobiłam. Miałam tam przyjaciół i na prawdę fajnych znajomych, ale stało się tak, że urwaliśmy nagle kontakt. Co jakiś czas tylko pisalam i pytałam się, jak tam w starej stajni. Po pewnym czasie odczułam pewną złośliwość, tak trochę jakby mnie uważali za jakąś, gorszą. Wydaje mi się, że oni zezłościli się za to, że się wyniosłam. A przecież nie chciałam zrywać kontaktów ani się kłócić.. Szkoda, że ludzie tak szybko zapominają ile wspomnień nas łączyło 🙁 Strasznie mi przykro gdy o tym pisze. 😕
I właśnie znajomy na fejsie jakieś głupoty wybiera w 'grze w prawde'. 'Czy lubisz spędzać czas z ... (mną)? NIE. i różne inne głupoty..
przykro mi gdy takie coś czytam, bo przecież nie chciałam się kłócić, chciałam odejść w zgodzie i utrzymywać przyjazny kontakt..
ankers ja również na biol - chem się wybieram 🙂
ankers jasne, zapytam. 😉
nopebow jak to kiedyś mi dziewczyny dobrze powiedziały... Widać to nie byli przyjaciele. :przytul:
ankers, No właśnie jest ale nikt nigdy nie zwrócił na to szczególnej uwagi.
Jeśli chodzi o filmy to co kto lubi ale ja szczególnie polecam:
U progu sławy (Almost Famous) (Mój ulubiony film 💘 )
Charlie St. Cloud (Tak, gra tam Zac Efron ale film na prawdę fajny 😉 )
Skazany na bluesa (Chyba każdy zna? 🙂 )
A jak ktoś szuka czegoś innego to może napisać na PW jakie lubi to mogę coś polecić 😉
mils widocznie tak, ale przykro mi, jak patrzę ile nas łączyło.
Ostatnio polubiłam spacery. Chodzę sobie tak po pół godziny dziennie, zupełnie sama, tak koło 22. Super sprawa 😜 Jak tylko będzie cieplutko to lecę biegać 🏇
Alabamka Skazanego na bluesa oglądałam chyba z 10 razy. Za każdym razem ryczałam bardziej... Świetny film.
nopebow możesz mi wierzyć, wiem doskonale co czujesz. :przytul:
mils też to przerabiałaś? :kwiatek:
mils. Mnie tylko prawdziwe dramaty potrafią doprowadzić do łez 😉 Tzn. na razie znalazłam tylko jeden taki dramat i już nie zbyt mam w czym przebierać 😡
I nie wiem czemu ludzie oglądając Skazanego na bluesa płaczą? 👀
edit:
Ja się ostatnio czuję prześladowana przed "okrągłe liczby"
Zaczynam się bać...
nopebow wiele razy, niestety.
Alabamka ja ogólnie płaczliwa na filmach jestem. Oglądałam dzisiaj Hidalgo - kiedy Hopkins go wypuścił się wzruszyłam, a kiedy wpadli do tej pułapki i Hidalgo się nadział na dzidę tez płakałam. 😉 Pomińmy fakt, że znam film na pamięć, łącznie z każdą kwestią. 😁
Błogosławię moją nagrywarkę 🙇 ja Hildago sobie nagrałam 🙂.
mils, Ja pytałam bo nie jesteś pierwszą osobą, która mi powiedziała, że płakała oglądając skazanego na bluesa.
Widzicie, że z tymi liczbami na drugim zdj (tym z yt) jest coś nie halo ? 🤔 W nawiasie liczba oddanych głosów jest większa o 2 od tej, która wychodzi dodając te podane. To jakieś fatum 😵
Chingis ja chyba wolę polegać na znajomym informatyku. Ostatnim razem jak nagrywałam sobie Kentucky, to nagrało mi tylko połowę. 🙄 Miał sprzęt szczęście, że nagrał mi Gala i Bechtolsheimer.
Alabamka spoko. Jak dla mnie wszystkie sprawy z liczbami są podejrzane. 😉
mils, Ale ja się czuję prześladowana. Co nie spojrzę na godzinę lub jakąś liczbę to jest ona okrągła 😁 👀
ile wy produkujecie ! 🙇
nie da się nadrabiać 3 dniowych zaległości !
Ja się znowu wtrącę bo mam neta 😀 tzn, chwilowo, bo na laptopie mi wysiadł 🤦
Dziś mam imprezkę urodzinową więc trzymać kciuki za moich gości 😀, żeby nie zbili żadnego lustra ani żarówki 😁
(Minosia tam będzie :hurra🙂
nightmare miłej imprezki! 🏇
nightmare A nas to nie zaprosiłaś?! 🤬 🤬
nightmare miłej imprezy 🙂
ja też płakałam kiedyś na Hidalgo, ale teraz nie oglądałam. Również w tym momencie końcowym 😀 No i Ruffian doprowadził mnie do płaczu. Na końcu perfidnie ryczałam 😀
dzięki 😍
ej co to może być za choroba u konia?! :
koń chodził przez 2 tygodnie po 3 godziny dziennie, potem miał 4 dni stania i gdy osoba wsiadła zaczął się pocić i krwawiło mu z nosa. na dodatek schudł znacznie...
3 godziny? 🤔wirek:
tak, nie mój koń, nie znam szczegółów, ale chodził po 3 godziny, tak jak w szkółkach (a jest to koń prywatny)
ankers ja jestem na bio-chem-ang
Co byś chciała wiedzieć? 🤣
czy naprawdę nauki jest o wiele więcej, niż na innych profilach? bo mnie straszą, że jest masakra, a ja mam jeszcze konie, muzyczną i znajomych... ale... ja nie dam rady? 😎
co chcesz po tym robić, na jakie studia iść?
Małolaty ! Jakie polecacie kolonie za granicę ? Ew. w Polsce . Zwykłe , nie końskie 😉
ja jeździłam z hamak-turem. Fajnie 🙂 ale obozu końskiego z nimi nie polecam, tylko takie zwykłe
Ja też byłam nie raz z hamak turem ale to co mi nie pasowało to, to, że bym spory przedział wiekowy i tacy 15- 16 latkowie byli na obozie z 10 latkami 🤔
jett niestety, życie rekreantów. Aczkolwiek znam konie, które parę razy w tygodniu mają 2-godzinny trening. 👀
Yeah, czuję się lepiej i praca klasowa z biologi mnie nie ominie. 😁
ankers ja też jestem na bio-chemie. nauki jak wszędzie, nie jest tak źle, ja osobiście mam teraz 3h chemii( o 1 więcej niż podstawa) i 4 biologi( o 2 więcej). najtrudniejsza jest biochemia którą teraz przerabiamy na biologi, bo część mojej klasy ma rozszerzenie matematyczne, więc na rozszerzeniu robimy co innego niż to co z podstawą, oni mają człowieka omawianego jak rozszerzenie, ale to naprawę niewiele więcej. lubię mój profil, pasuje mi, tylko nauczyciele od przedmiotów ścisłych więcej wymagali bo myśleli że my w tym dobrzy jesteśmy, potem odpuścili. teraz jest ok, na polski cisną, reszta jakoś leci. w planie mam: francuski/niemiecki(2h), historię(2h), PO(1h), geografię(2h), fizykę(2h), angielski(3h), matmę(3h), biologię(4h), chemię(3h), polski(5h) w drugiej klasie się zmieni. ale to zależy od szkoły, np. pippi ma łacinę i WOK, o ile się nie mylę, natomiast nie ma drugiego języka obcego. 😉
bio-chem jest fajny.
Hermes super foty
ja jeździłam z hamak-turem. Fajnie 🙂 ale obozu końskiego z nimi nie polecam, tylko takie zwykłe
Ja też z hamak-turem jeździłam 😁 Przez kilka lat nawet... Minusem na pewno jest duży przedział wiekowy i często byłam jedną z 3-4 najstarszych na obozie :/ No i "jeździeckich" też nie polecam. Przez te kilka lat w sumie nauczyłam się <tadadadadadadaaam> anglezować 😵
Szkoda, że ludzie tak szybko zapominają ile wspomnień nas łączyło 🙁 Strasznie mi przykro gdy o tym pisze. 😕
zgadzam się 🙁
odpuściłam sobie tej zimy deskę i łyżwy (cholernie mi przykro), żeby przestały mnie boleć kolana, kostki i trochę kręgosłup, i chyba było warto! 💃
jadę za chwilę do koni i w końcu wsiądę. zostaję na noc w stajni i będę oglądać film z kolonii sprzed prawie 3 lat 😁
ooo, madmaddie, coś takiego bardzo mi się odpowiada. no, to teraz odjechani nauczyciele, dobra klasa i mogę się uczyć 😎.
a ja już za miesiąc mam egzaimn gimnazjalny. zdałam sobie niedawno sprawę, że odegra on niebagatelną rolę w moim życiu, bo...
jeśli napiszę go dobrze, to pójdę do dobrego liceum. jeśli pójdę do dobrego liceum, to dobrze zdam maturę. jeśli dobrze zdam maturę, to pójdę na dobre studia. zazwyczaj jest tak, że po dobrych studiach ma się niezłą pracę. jeśli znajdę dobrą pracę (będzie mi sprawiała frajdę i pensja będzie spora) to będę szczęśliwym człowiekiem i będę miała fajną emeryturę (o ile dożyję).
chciałabym, żeby się udało 🙁.
ankers oczywiście że się uda🙂 jak mi się udało, a co dopiero ludziom zdolnym do nauki 😁 ja miałam 78/100 pkt, i przez całe gimnazjum ani raz się nie uczyłam, w liceum się to zmieniło 😉