Nalle, ja tam rudego bym w ostateczności brała, zostań przy skarym :P
A ja bym bez dwóch zdań wolała kasztana 😎 Podobno duża ilość karotenu wpływa na zrudzienie sierści, więc czas chyba zainwestować w plantację marchewek 😀iabeł:
armara, to fakt, koń między 3 a 4 rokiem życia może się zmienić jak kameleon. Rudego w okolicach 3.5 roku na zawodach to identyfikowałam po odmianach 😁 W zimie zostawiłam do podjeżdżania laleczkę, w lecie zastałam ogierzydło 😲 Ze trzy razy szersze i masywne, a miał być drobny, zgrabny konik...
Tymczasem moje najmłodsze już za chwilę będzie miało 10 dziesięciominutowych jazd z ludzkim plecakiem za sobą 😁 Kierunki zmieniamy po przekątnych i zakręty się ogarniają - kary jest bardzo wrażliwy na dosiad. W ogóle jak to holendry - idący do przodu i elektryczny. A z drugiej strony tak ogarnięty, że w życiu nie wsiadałam na prostszego konia 😲 Już pisałam w KR, mam wrażenie, że w dni, kiedy ma w planie dnia tylko padok, to ktoś mi go jeździ i to jeszcze nie byle jaki trener. Wypas!