Zioła, ziółka, mieszanki i właściwości - dla konia
Czy ktos z Was podaje profilaktycznie (odpornosc) ziola zrebakom? Nie mowie o takich kilku czy kilkunastodniowych ale juz troche podrosnietych (1 - 2 lata).
Ja daję echinacee i czosnek standardowo, oczywiście w odpowiednio mniejszych ilościach, teraz jeszcze będzie dostawał siemię lniane dwa razy w tygodniu.
Podawał ktoś może zioła mające pomóc na infekcje układu moczowego ?
Moja młoda klacz miała podobne problemy.Leczona była homeopatycznie,a obecnie jako profilaktykę dostaje codziennie herbatkę z ziół moczopędnych:ziele nawłoci,liście brzozy i liść pokrzywy w ilości po jednej łyżeczce do herbaty na 0,25 l.wrzątku,zaparzam w termosie.w stanach zapalnych pęcherza ważne jest zakwaszanie układu moczowego przez podawanie witaminy C. Herbatkę dolewam do obroku :kwiatek:
Przeczytalam wczoraj caly watek (zeby nie bylo,ze mi sie nie chce! 😉) i nie pamietam - ile podajecie imbiru zmielonego do paszy? Wlasnie kupilam, a jutro wybieram sie do stajni i chcialabym wiedziec - ile nasypac ?
skąd Ty to masz ? 😵 straaaaaaasznie dziękuje 🙂 :kwiatek:
co z tego najbardziej polecasz dla konia, który często ma lekkie infekcje, nie może mieć derki z klapą bo do niej sika ( 😁 ) i pogarsza to sprawę. Coś co pomogło by na bierząco "wypłukiwać" bakterie z układu moczowego ?
Miałam na ćwiczeniach z ochrony środowiska 🙂 i notowałam jak szalona 😀
Ktoś tutaj dobrze napisał: należy "zakwasić" organizm: myślę, że tutaj dobre będą preparaty z zawartością czarnego bzu i różą, na stany zapalne bdb działają własnie liście brzozy, pokrzywa i rumianek, słyszałam też o krwawniku.
A co by było gdyby profilaktycznie tak jak u czlowieka dawać taki preparat jak: urosept ?? On działa własnie zapobiegawczo na różne infekcje dróg moczowych.
A jak nie to przejdz się do apteki i poproś o jakieś ziółka moczopędne do picia lub na stany zapalne dróg moczowych. Dostaniesz bezproblemowo takie.
Ile podajecie imbiru zmielonego do paszy? Wlasnie kupilam, a jutro wybieram sie do stajni i chcialabym wiedziec - ile nasypac ?
Na stronie sklepu Equiversum dawkowanie imbiru określone jest na 20-30g dziennie - ok. 2 łyżeczki.
Dziekuje Olivia7 :kwiatek:
I ja przyłączam się do podziękowań.
Olivia 7. Bardzo wielkie dzięki! :kwiatek:
01 kwietnia 2011 prawie wszystkie zioła staną się nielegalne
http://davidicke.pl/forum/viewtopic.php?f=7&t=4263Co wy na to?
nie przeczytałam całego tego artykułu czy jak to nazwać, ale to się chyba tyczy tylko do ludzi. Poza tym jest tam na początku coś o przepisywaniu leków przez lekarza. Przecież jak chcemy się leczyć i znamy domowe sposoby, to nie lecimy to lekarza, żeby te ziółka przepisał, tylko po prostu się je bierze tak?
więc problemu nie widzę. Po prostu będzie trzeba zamiast z lekarzem, konsultować się z ludźmi doświadczonymi w stosowaniu ziół.
to takie moje zdanie 😉 a poza tym nie wydaje mi się, żeby unia robiłam Wam w domu kontrolę jakości ziół w słoiczkach 🙂
Ale z drugiej strony zgadzam się z autorem tekstu z linka- to jak te wszystkie koncerny pakują się w to co my jemy, bierzemy, wciągamy, pijemy itp. tylko po to żeby zarobić, jest po prostu nienormalne ( żeby nie użyć gorszego określenia.
Witajcie 🙂
Od jakiegoś czasu, tzn teraz na przesilenie moja klacz troszkę mi się podziębiła. Był wet, osłuchał ją, podał jeden antybiotyk podnoszący odporność i za trzy dni dostała drugą dawkę antybiotyku.
Powiedział że ma powiększone węzły chłonne i śluz w gardle no i że ogólnie to taki stan zapalny, że się podziębiła i że podajemy antybiotyk żeby ją troszkę wspomóc i że czekamy żeby ona sama sobie tą odporność też troszkę podniosła.
Poczytałam trochę w tym wątku i tak się zastanawiam czy mogłabym zacząć podawać jej właśnie taki wywar z ziół jak podawała tajnaaa mianowicie:
- tymianek 100g
- ślaz 100g
- podbiał 100g
reszta po 50g:
- prawoślaz
- dziewanna
- szałwia
- babka lancetowata
- rumianek
Co o tym myślicie?
MonikaxD myślę, że jak najbardziej możesz dawać, oczywiście wprowadzić zioła ostrożnie i obserwować konia
ja mojemu kaszlakowi daję zioła w podobnym składzie obserwuję i ewentualnie robię modyfikacje w składnikach wykrztuśnych w zależności od potrzeby 🙂
poza tym na zalegającą wydzielinę u mnie świetnie sprawdzają się inhalacje z olejkiem eukaliptusowym, szykuję konia na jazdę, ubranego inhaluję, wsiadam i jeżdżę - inhalacja super rozrzedza wydzielinę i w czasie jazdy koń wszystko ładnie wyparskuje (na początku kaszlał teraz tylko dużo parska) 😅
nenufarek Dzięki :kwiatek:
Ja w ogóle się na tym nie znam, ale myślę że jeśli powoli zacznę jej to wprowadzać, tzn zacznę od bardzo słabego wywaru i będę obserwować co się dzieję to krzywdy jej tym nie zrobię 🙂
A co myślicie o tym składzie? taki sam jak tajnej czy może coś odjąć coś dodać do tego ?
nenufarek
Czyli bierzesz np wiadro lejesz gorącą wodę i do tego ten olejek tak? 🙂
Monika xD,bardzo dobry zestaw,ja w przypadkach podziębienia dodaję jeszcze wiązówkę błotną(zawiera naturalne salicylany czyli działa przeciwzapalnie) oraz szałwię(naturalny antybiotyk).Tymianek to bardzo silnie dziłające ziółko(w większych dawkach jest trujący)więc wolno go podawać jedynie przez krótki okres czasu,ja jeśli zachodzi taka potrzeba, daję go nie dłużej niż tydzień.Podobnie sprawa się ma z podawaną doustnie szałwią,jest to naprawdę świetnie działający środek,wielokrotnie go stosowałam przede wszystkim w leczeniu rodziny,konie na szczęście mam odporne,jednak tak jak w przypadku tymianku nie dłużej niż tydzień. :kwiatek:
Samba Bati :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek:
Więc myślisz że powinnam zastosować:
- tymianek
- ślaz
- podbiał
- prawoślaz
- dziewanna
- szałwia
- babka lancetowata
- rumianek
- wiązówka błotna?
Od jakich ilości zacząć?
Jeśli tymianek jest trujący w większych ilościach to po tygodniu powinnam go odjąć ze składu i robić wywar z reszty?
Szałwia podawana właśnie w postaci wywaru nie zaszkodzi?
tymianku i szałwia nie można podawać źrebnym klaczą , co do przeziębienia u koni to już jakaś epidemia 😵 u mnie jeszcze zostały 3 konie które jeszcze tego nie przeszły .
Znajomemu padło w ciągu 2 tyg. trzy konie . Więc radze nie olewać katarku u konia .
U nas pomogły oczywiście zastrzyki , inhalacja 2-3 razy dziennie ,smarowanie krtani maściami rozgrzewającymi ,herbatki z dzikiej róży ,rumianku ,mięty,malin do tego witamina C ,konie przeszły bardzo szybko wszystko .
Choć regularnie maja podawane witaminy ,czosnek + do tego moje wynalazki i szczepienia ,nic ich nie ochroniło przed chorobą .
MonikaxD :kwiatek:Wszystkie te zioła ja także stosuję,jedynie nie podawałam dziewanny.Taki właśnie zestaw uważam za odpowiedni przy obiawach zaziębienia,szałwię i tymianek podawałabym tylko przez tydzień,potem bym zrobiła przerwę.Reszta ziół z zestawu spokojnie może być podawane stałe w postaci herbatek do obroku,ja tak właśnie robię.Ja każde z ziół trzymam w słoiczku i robię mieszanki w zależności od potrzeby.Stosuję po około 1/4 łyżeczki od herbaty z każdego ziółka,zalewam wrzątkiem w termosie i zabieram do stajni.Podaję jak juz wspominałam do obroku.Pojemność termosu to 1/2 l.Szałwia podawana wewnętrznie dziła jak antybiotyk i jest naprawdę bardzo skuteczna,jedynie należy pamiętać aby nie stosowac jej zbyt długo!(jak pisałam w poprzednim poście🙂😉) :kwiatek:
monia
Ja oczywiście jak najbardziej tego nie bagatelizuję i tak jak pisałam wet był i antybiotyk dostała 🙂
Kilka dobrych miesięcy temu wyleczyliśmy się z gronkowca, i mieliśmy rozedmę płuc dlatego też miedzy innymi ona teraz jest słabsza i bardziej podatna na przeziębienia i stany zapalne 🙂 Szczepiona jest jak najbardziej 🙂
Ale właśnie myślę że mogę jej podawać właśnie jako ziółka do picia żeby jej trochę pomóc się wzmocnić i myślę że zaczniemy też te inhalację i że to pomoże jej wykrztuszać ten śluz który ma jak powiedział wet ( ona i tak troszkę kaszle i słychać że ten śluz tam jest a inhalacje jej pomogą ) Myślicie że ten olejek eukaliptusowy będzie odpowiedni? na początek zaczynać od jednej inhalacji dziennie i stopniowo częściej ? :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek:
Samba Bati
Dziękuję bardzo za cenne wskazówki 🙂 :kwiatek: :kwiatek:
MoniaxD inhalacja to naprawdę super sprawa u mnie po 2 dniach była taka poprawa że sama się zdziwiłam , Dwie klacze nawet nie potrzebowały antybiotyków ,najlepsze jest to że 2 klacze nie miałam szczepione przeciw grypie i one najlepiej przeszły wszystko .
Ziółka to skarb dla koni ,naprawdę robią cuda .
Ja krople do inhalacji kupiłam w aptece ,zapach mięty ,konie same wąchał bez przymusu nawet para jak się unosiła i same łeb wsadzały w nią .
Ja do garnka gorącej wody wlewałam krople ,potem moczyłam duży obrus i po pewnym czasie jak trochę temperatura spadła wieszałam go na drzwiach boxu i stałam tak z koniem . Resztę preparatu rozlewałam po stajni ,cała stajnia pachniała miętą . Jak na razie u mnie już po wszystkim 😅
A najważniejsze to podawać witaminę C ,działa cuda na konie ,w stanach ciężkich podawałam 10 tabletek raz dziennie ,potem jak juz objawy ustępowały zmniejszałam do 3 dziennie . Jak minie jakiś czas to przestaniemy podawać .
monia
Witaminę C taką zwykłą w tabletkach jak dla ludzi?
Dziękuję bardzo za wszystkie odpowiedzi ;D :kwiatek: :kwiatek:
jeżeli chodzi o inhalację to kupiłam w ogrodniczym koszyk na cebulki taki

i wkładam go do góry naogami na dno wiadra, żeby koń nosa nie poparzył o tą gorącą wodę, wlewam trochę wrzątku do tego ok 20 kropli olejku eukalptusowego
podaję koniowi po kawałku marchewki na tą zieloną kratkę, trzymając przy tym wiadro stabilnie i nie pozwalam mu nim potrząsać (zeby się nie poparzył)
efekt jest taki że kon cały czas tam zagląda i wdycha opary w oczekiwaniu na koleją marchewkę 😉
po inhalacji odrazu na jazdę 🏇
Ja sie zastanaiwam czy nie robi inhalacji z olejka eukaliptusowego i zaparzac cos do paszy. Moja klacz ma lekka alergie , teraz wracamy do pracy i strasznie sapie po wysiłku. Nie wiem na ile jest z braku kondycji a na ile cos z ukladem oddechowym. Wet ja osluchiwal mówil ze leciutko cos tam slychac ale na steryd zdecydowanie za wczesnie , ze to naprawde minimalnie. Na poczatku klusa zawsze parska.Nie kaszle.Wczoraj sie troche kurzylo na ujezdzalni to naprawde dlugo stepowala zanim jej sie oddech unormowal. Jazda naprawde leciutka. Co sadzicie, dobrze by bylo jej zrobic inhalacje przed jazda?
orientujecie się gdzie można kupić zioła w większych ilościach? (Zuzale, Dodsona i inne wiodące firmy znam)
Juliaa, zioła na kilogramy możesz zamówić w firmiach: Kawon (w Krajewicach) i Dary natury. Ta ostania reklamuje biouprawę. Mają spory wybór i zdecydowanie wypada to dużo taniej niż wyroby Dodsona. Zioła nie są mikronizowane, więc widzisz co dajesz. Obie firmy mają strony internetowe. Sama je kupuję w obu firmach.
Juliaaa - szeroka oferta ziół dla koni jest też tu
samspam.pl
tu pojawiła się nowa oferta ziołowa i ceny przyjazne 😲
Kiedyś ktoś mi poradził jakieś zioło, które pomagało w oczyszczaniu dróg oddechowych. Ostatnio zrobiło się mega sucho, pył praktycznie ciągle wisi w powietrzu i potrzebuję coś, co pozwoli trochę ogarnąć sytuację (kaszel występuje tylko podczas jazdy na placu - jak nam się kurzy za bardzo). Parzyłam już coś kiedyś w takiej sytuacji i dawało radę ale za nic nie pamiętam co to mogło być...
Moze zuzala ? Ja w ubiegłym roku parzyłam kobyłce, z copd która mocno reagowała na kurz właśnie i poprawa była naprawdę fajna.
No zuzalę też biorę pod uwagę - tyle, że pamiętam jak kupowałam 1-2 zioła w aptece i sama mieszałam, więc może dojdę co to - byłoby taniej.