Zdjęcia Naszych Koni cz.IV (sezon 2011)

nooo jabłucha są fajne u mnie jest izabelek jabłkowity przez cały rok  👍 a tak to tylko sezonowo niektóre mają

No to mamy w pełni wiosnę, prawie lato !

Fatamorgana, to pierwsze jest po prostu przecudne, nie mogę przestać patrzeć  😍

Fatamorgana, zdjęcia śliczne... przy pierwszym to się rozpłynęłam...  😍

Fatamorgana, rety, rety, cudne zdjęcia!! 🙂

Tak rzadko ujawniamy się ze zdjęciami, więc natchniona pogodą tym razem coś wkleję  🤣
Fotograf w końcu dopisał... Cariotka

Burza
:kwiatek: Wrzuć więcej Piorka 😉

Fatamorgana
Przefantatsyczne zdjęcia, pierwsze naj! Macie obłędne tereny  😜

To ja się pochwale moimi młodymi ogierami. Oba w trakcie zajeżdżania 🙂


Totem (Le Duc x Insider) ur. 2008


Tristan (Pegasus HB x Lord Alexander) ur. 2008

Totem super  😍

No, Totem boski ^^ 😜

Będę inna i powiem: Tristan 😍 Gniady bez odmian, mniam.

Tristan ma świetny galop, jest duży i ma ogromny potencjał skokowy. Ale Totem jest jak cukiereczek - przepiękny koń  (czego niestety nie widac na tym zdjęciu 🙁 )

Tristan ma świetny galop, jest duży i ma ogromny potencjał skokowy. Ale Totem jest jak cukiereczek - przepiękny koń  (czego niestety nie widac na tym zdjęciu 🙁 )

Widać, widać  😜 Na tego drugiego nawet bym nei spojrzała, a Totem cud miód!

faraa ale on chyba taki nie za duży nie?? 😀:

Tak, on jest mały. Na razie ma 160, ale jest mocno przebudowany, więc jeszcze urośnie pewnie ze 3-4 cm.

faraa - o boże. Zakochałam się !  😍 Więcejjjj  😅

Pozdr. od Pinki  😉

Jukii. w pierwszym momencie myslałam, że to mój koń😉

Alice
ja tez w 1 chwili myslałam ze to Chonsu 😀

Alice - klony?  👀  😁

Klony to może za dużo powiedziane, ale przez ta kolorystykę w pierwszym momencie jest takie wrażenie😉

Cobrinha, razi mnie ten "wypasisty" sprzęt w kontekście braku ochraniaczy.

Nalle nie rozumiem zupełnie Twojego komentarza🙂 Wypasisty? czarna wodza nie gryzie kiedy jest potrzebna i używana z głową🙂 A o potrzebie ochraniaczy bym dyskutowała ale nie w Tym wątku🙂 mogę jedynie stwierdzić że w Tym przypadku nie są potrzebne🙂 chociaż Cobrinha ma ich chyba najwięcej z całej stajni 😁

Cariotka, rozumiem co Nalle miala na mysli (z reszta sie z nia zgadzam). jest padzioszek, oglowie az sie swieci, jest mattes zeby bylo profi ale ochraniaczy dla konia to juz niet...

na prostej drodze kon sie moze potknac, moze sie sploszyc... ochraniacze nie sa potrzebne tylko wtedy gdy jedziesz w teren lub skaczesz...

ale ode mnie EOT, bo o nie watek do tego.

Tym torem rozumowania, każdy koń wychodzący z boksu nawet na padok powinien mieć ochraniacze... nie dajmy się zwariować - jazda też jakoś bardzo wymagająca dla konia nie była w dodatku nie każdy koń wymaga stałego zakładania ochraniaczy - nie róbmy z konia kaleki a zakładanie owijek polarowych IMO jest bardziej dla lansu niż ochrony hehe Jak czuje, że jest potrzeba zakładania, to zakładam - tu takiej nie było.
Czapraków nie używam bo po prostu nie pasują mi pod siodło dla drugiego konia, podkładkę używam zawsze... nie widzę tu lansu - tak jeżdżę zawsze czy to w teren czy na ujeżdżalni.
A tak na marginesie, to obecnie koń ma smarowane nogi tłustym preparatem bo walczymy z grudą a nie chcę żeby ten syf się ani roznosił dalej na drugiego konia a i tłuszcz z neoprenu ciężko usunąć.
...i co ma czarna do ochraniaczy - mało to zdjęć koni na rv bez ochraniaczy?  🙄

To i my, korzystając z ciepłego dnia 🙂 Eter w dwóch odsłonach- aniołka i diabła 😁

tyskakonik, wszystkim radość z przyjścia wiosny się udziela  😉

Bez przesady z tymi ochraniaczami, widziałam masę koni, które w życiu ochraniacza nie widziały, nogi zdrowe, zero kontuzji, na karku co najmniej 'naście' lat... Koń może żyć i ruszać się bez ochraniaczy, nie róbcie z nich takich delikacików, co jak czubek kopyta wystawią zza próg stajni, to od razu kontuzja.

Sama jestem zwolennikiem zakładania ochraniaczy, swojemu zakładałam zawsze, ale on tego potrzebował.

tyskakonik, szaloooony! 😀 Piękny koń. 🙂

tyskakonik- Eter to koń o takiej maści o jakiej marzę 🙂
A co do ochraniaczy to nie przesadzajmy już z tymi kontuzjami. Są konie, które faktycznie ich potrzebują, są czynności które wykonuje się z koniem i wtedy są zalecane i często niezbędne. Konie żyły i żyć będą także bez ochraniaczy.

Dziewczyny dziękuję 🙂
Patrzcie jaki był ponad 3 lata temu, zaraz jak go przywiozłam. Teraz ma 6 lat, tam miał niecałe 3.  W zasadzie nie wyjaśniał aż tak. Ma dużo więcej plamek no i pyszczek zdecydowanie jaśniejszy 🙂

W zasadzie to mu jabłuszka zaczynają się zarysowywać 🙂