ciąża, wyźrebienie, źrebak

Ircia   Olsztyn Różnowo
28 kwietnia 2011 08:06
A u mnie minął 4 kwietnia i nadal nic, weterynarz daje jej jeszcze parę dni  😵
Dziś 360 dzień ciąży  👿
A jak sie kobyła zachowuje? mleko macie?
Ircia   Olsztyn Różnowo
28 kwietnia 2011 08:22
Kobyłka normalnie, wymię spore ale jeszcze bez mleka, był weterynarz we wtorek i mówił że ma jeszcze czas do ok tygodnia  👀
montana- a ja już widziałam tu fotkę z taką odmianą na nodze.... czy to Twoja była, czy jest tu taka druga gwiazda?

Kurczak- ból Twojego źrebaka polega na tym, że on wie, że może teoretycznie z matką wyjść. A moje nie wiedzą, bo nigdy tego nie robiły.

My na razie jesteśmy na etapie czyszczenia się bez mamy- jednemu się podoba, a drugiemu robię krzywdę na siłę  😀iabeł: Uczyć chodzić w ręku ich nie mam potrzeby, to są małe konie i spokojnie sobie dam radę po odsadzeniu, tak jak w tym roku z hucułem.

Zeszłoroczną źróbkę wywieźliśmy w Wielką Sobotę do Udorza na łąki, dopiero we wtorek miała być łączona ze stadem. Ciekawe czy ją zaakceptują  🤔 W weekend pojadę ją chyba odwiedzić.  A ileśmy się umordowali z wsadzeniem tej wielkiej baby do przyczepy to masakra. Najlepsze, że ona się nie bała tylko było nie i już. Zero nerwów. Dwie godziny jazdy w upale i koń wyszedł suchutki, wpakowany do nowego boksu w nowej stajni zabrał się za żarcie.
Ircia będzie dobrze ,moja miała na 15 do dziś nic nie ma  😵  jedynie zaczęła się już zapadać na zadzie ,wymię ma wielkie od 2 tyg .
Bo tak naprawdę to wasze kobyły nadal są w terminie, skoro plasuje się to  między 320 a 370 dni, także nie ma się co martwic. Dopiero po 370 dniu jest to powód do ewentualnego zmartwienia. Będzie dobrze!
monia - z tym zapadaniem się na zadzie to też jest różnie, bo jak koń drobniejszy to się widoczniej zapada, może i szybciej nawet- u mnie po zapadnięciu i pojawieniu mleka równo dwa tygodnie pochodziła, a druga, która jest tłustawa miała piękne zadzicho i PYK się oźrebiła bez oznak.
Najgorzej się martwię bo ta głupia zawsze się źrebiła na łące ,nigdy jej nie upilnowaliśmy . Miała 2 źrebaki w swoim życiu ,jak postanowiłam że jej nie kryje to cholera otworzyła box od ogiera i sama się dopuściła  🤬  Pokryła się tylko raz i na złość zaszła ,ale teraz się cieszę bardzo bo ogiera już nie ma i liczę na pamiątkę po nim .  😅 
Kawusia   słodka kawa z mlekiem i już bez vanilii :(
28 kwietnia 2011 09:09
Ale Wam się rudasków porodziło, śliczności 🙂.

montana, mała pierwsza klasa, normalnie nadmiar szczęścia - wszystkie rude w tym roku, ale starszą widziałam na małopolakach i niezła panienka, dziedek się spisuje 🙂.

A tu moje szczęście - "chyba jestem osiołkiem...":


Co do edukacji, to chyba nasz najszybciej wyedukowany źrebak - chodzimy na uwiązie, czyścimy się i dajemy nóżki a do tego kładziemy różowy pyszczek na Pańci biuście i sobie...drzemiemy 😀.
monia- nasza się też samodopuściła do syna w tym roku..... ale na szczęście nic z tego nie wyszło, a nawet jakby wyszło to ... teraz jest już pokryta, synek wykastrowany, dużo za wcześnie niestety, ale lepiej to niżby miał z końmi nie wychodzić. Chociaż póki co i tak ma świra i z końmi nie chodzi - Fiś mały.
sory za off topic, ale nie znalazłam na forum innego wątku, jeśli jest to przepraszam, ale widziałam, że w postach tutaj pojawił się problem rui.

mam problem z 14-latnią klaczą, nie chcę jej źrebić (podobno miała 3 źrebaki już w przeszłości), a w paszporcie ma NN.
jednak ruje przechodzi 'mocno' i 'obficie', ostatnio miała 2 tygodnie przerwy i kolejna ruja trwa już 10 dzień.
jakiś czas temu wet stwierdził nawet ciążę urojoną i że klacz jest nimfomanką.. polecił mi albo źrebić albo leczyć hormonalnie 'zwykłą' antykoncepcją albo się męczyć.
czy ktoś może spotkał się z takim problemem i czy są jakieś skuteczne preparaty?
bardzo zależy mi na opiniach.
Co do edukacji, to chyba nasz najszybciej wyedukowany źrebak - chodzimy na uwiązie, czyścimy się i dajemy nóżki a do tego kładziemy różowy pyszczek na Pańci biuście i sobie...drzemiemy 😀.


No,  a jak ma być inaczej. Ukochane cudeńko, musi być najzdolniejsze 😍. Będzie gwiazdą nie ma co :kwiatek:
anetakajper   Dolata i spółka
28 kwietnia 2011 13:43
Moja źrebica ma 3 tyg. i nadal edukacji nie uznaje  😂
Ale dała sobie założyć bezproblemowo kantarek i nic sobie z tego nie zrobiła - i na tym koniec edukacji  😁

anetakajper no to piona! Mój gałgan też 3 tygodniowy, a spieprza przede mną jak wariat. Nie ma nawet kantara. Słabo mi 😵
Witam,  mam półzimnokrwistą klacz w 10 miesiącu ciąży .  Gdy stoi w boksie to poci się . Jaka może być tego przyczyna ?
Z góry dziękuję . 
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
28 kwietnia 2011 19:39
Nie zgubiła jeszcze zimowego futra i jest jej gorąco?  😵
Futro już zgubione całkowicie .  Gorąco raczej jej nie jest ponieważ stajnia jest dobrze wentylowana .
Ma dużo obornika  😎
No właśnie obornika  brak bo jest zmieniana sciółka codziennie .
muchy?
Możliwe że są, ale nie jest ich dużo bo się nie ogania , więcej na łące . 
nie pozostaje nic innego, jak zawezwać weta i sprawdzic jej paramtetry .
aha ,  rozumiem .
Mój mały jest turystą i sprzedawcą buziaków, wszystkich by tylko całował. Szczotki już są fajne, podawanie nóg też, trochę kantarek jeszcze z oporami, ale da założyc. Dopiero jak się mu zdejmuje to chowa głowę w kąt, albo za ogon mamy 🙂
czy nalezy panikowac, gdy zrebak ma katar? Slyszalam, jak kichala dzisiaj ze dwa razy. Ma dwa tygodnie. W stajni oprocz mamy jest jeden mlodziak, obydwa zaszczepione. We wtorek staly na lekkim deszczu okolo 30 minut, ale bylo naprawde cieplo i bez wiatru. Czesto lezy na pastwisku, a z rana gleba jest wilgotna po nocy. Co robic?
Ja niestety nadal muszę wyprowadzać klacze żeby zająć się źrebakiem i chyba tak już pozostanie.

Karolass- a może mu coś do nosa wpadło i się oczyszczał? Nie panikuj, jak nadopiekuńcza matka
tak, wiem, nadgorliwosc gorsza od faszyzmu 😉 ale z drugiej strony czasem bagatelizowanie najwczesniejszych objawow prowadzi do powaznych konsekwencji. Jestem o tyle "spokojna", ze kobylka byla szczepiona na herpesa i nie maja kontaktow z innymi konmi.
Zmierz temperaturę i obserwuj malucha , niby katarek ale lepiej być czujnym .
Brzask   kucyk,kucyk...a to kawał s.........
28 kwietnia 2011 22:04
nasz 3 dniowy maluch na pierwszym spacerze  😍


trzynastka   In love with the ordinary
28 kwietnia 2011 22:15
cudna odmiana !  😍
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się