ciąża, wyźrebienie, źrebak

kiara- masz rację, jest coś takiego jak tłocznia brzuszna, ruch klaczy ma wpływ na poród.
Napisałam wczoraj po południu ale net jak zwykle zawiódł:
,,Kurczak jest jeszcze jedno wyjście.Ktoś może trzymać źrebaka podczas gdy Ty wsiądziesz.Plusem tej sytuacji byłaby nie tylko opanowana klacz ale i źrebol uczyłby się bezstresowego pozostawania w pewnej odległości od matki i respektowania uwiązu i powodującego nim człowieka.Minus-znalezienie ochotnika do zajmowania się maluchem.
Wydaje mi się to korzystnym rozwiązaniem.
A u nas bitwa na całego,matka była zmuszona sprać swoja 4-letnią córkę która chciała najzwyczajniej w świecie ubić małą.Szok jakich mało,po prostu namierzyła malutką i próbowała wyminąć rozjuszona matkę .Rozpuściłam bachora i tyle.strasznie była zazdrosna.Dostała słuszny łomot i teraz ustępuje ale i tak puszczam razem tylko pod nadzorem,rano chodzi starsza,teraz maluszek.''

Pisałam o ogromnym stresie przy rozdzieleniu a tu  wieczorem przy karmieniu przydarzyła nam się sytuacja zaprzeczająca tej teorii :zabawiałam się z małą,przytulałyśmy się i nagle matka otworzyła sobie drzwi i sobie poszła 😲Żarła siano na dworze a mała została przy mnie nie trzymana,przytuliła się do mnie i tylko czujnie patrzyła w stronę drzwi,nawet nie zarżała.Matka dwa razy zajrzała przez drzwi czy jesteśmy i tez sobie poszła.Wniosek-jeżeli maluszek zostanie w stajni z opiekunem to stres będzie mniejszy lub nawet zerowy
Moja kobyła do 8 miesiąca chodziła pod siodłem w normalne tereny, później ze względu na podłoże była przerwa, teraz (odkąd jest fajne podłoże) kobyła codziennie chodzi na lonży (342 dzień ciąży), oczywiście bez patentów, luźny stęp i kłus. Widać że kobyle sprawia to przyjemność, widać to po jej zachowaniu i po tym jak się rusza.
To czy pastwisko jest w stanie zastąpić ruch zależy od konia, moja kobyła jest 24/7 na pastwisku i głównie stoi w miejscu i je, ewentualnie przemieści się od jednej kępy  trawy do drugiej, nie ma co liczyć na jakiś kłus i galop, chyba że specjalnie weźmie się ją na koniec pastwiska i puści.
Ircia   Olsztyn Różnowo
20 kwietnia 2011 08:05
A u mojej kobyły 352 dzień ciąży,  spokojnie sie pasie troszkę pokłusuje, połazi i dalej totalna olewka  👿
Szukam weta z usg który miałby w miarę blisko do Garwolina. Znacie kogoś?
Dr. Miłkowska jest trochę zapracowana więc szukam kogoś w razie czego.
Dzięki z góry
nasze dwa dzieciaki po Huzarze 🙂













Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
20 kwietnia 2011 11:35
galopada_ śliczne 🙂 Uwielbiam te kudłate brody u maluchów  😍
anetakajper   Dolata i spółka
20 kwietnia 2011 12:25
galopada śliczne maluchy
Kolejna z naszych klaczy posypała się o 1 w nocy 🙂 Została jeszcze jedna klacz, która termin miała podobno na 9, w co szczerze wątpię bo brzuch ma o wiele mniejszy niż Jasna przed wyźrebieniem.
Kary ogierek małopolsko-śląski 🙂 Ale coś mi się wydaje, że z tej karości niedługo nic nie będzie bo u młodego wyłazi sporo siwego. Poza tym jak oglądałam potomstwo Jasnej sprzed kilku lat to były same siwki.
A rodzice młodego:
Jasna młp. o. Dresk młp, m, Jaskinia młp po Edredon
a tatuś też nasz 🙂 :  http://www.bazakoni.pl/horse_106030.html
Ircia   Olsztyn Różnowo
20 kwietnia 2011 13:02
kosteczka śliczny maluch, ciekawe czy u mnie też pójdzie w mamusię  czy raczej w  tatusia ?
galopada cudo  😜
kosteczka śliczny maluch, ciekawe czy u mnie też pójdzie w mamusię  czy raczej w  tatusia ?
galopada cudo  😜


Pewnie w tatusia 🙂 I pewne będzie maleństwo podobne do mojego bo po tym samym tatusiu, a Elektorek jak już zauważyłam przekazuje maść  😅 Ej, a skoro Kara i Jasna to pół siostry (cioteczne  😉 ) to nasze maluchy będą kuzynami  🏇
KArolas- 14,5 godziny i juz po dworze od razu smiga? byla pogoda u Was?


tak, z rana wyszla juz na lake. Ogrodzenie bezpieczne, laka rowna jak stol, a na dodatek w poludnie bylo 20 stopni 🙂
Boreczce kapie siara, więc już niedługo !  🏇
moja przyprawi mnie kiedys o zawal... dzisiaj nie wyhamowala, wpadla w ogrodzenie padoku i lezy sobie zadowolona, powycierala sie i wstala a ja serce w gardle...
poza tym lazi mi i sie schyla do piachu, zmieniam jej padok na taki gdzie sama trawa bo skubana zaczyna sobie ziemie gryzc dla zabawy
katka w zdrowym ciele, zdrowy ruch. Ja bym tylko się modliła, żeby to jej nie zostało jak zaczniesz na niej jeździć.  😁
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
20 kwietnia 2011 17:42
katka u nas maluch ostatnio tak mocno wychylał się razem z klaczami przez ogrodzenie do trawki, że przez nie wyleciał  😲 Do tej pory nie wiem jakim cudem on to zrobił i jak udało mu się wyjść przez ogrodzenie, przez które teoretycznie nie da się wyjść  👍 Dzisiaj pracownicy coś robili przy stajni, kiedy źrebol był na padoku. Podszedł do nich ukradł im młotek i biegał z nim w pyszczku i był taaaaaaki szczęśliwy 😀

Tak przy okazji, to pochwalę się, że od niedzieli mama ze źrebakiem chodzą z dwoma innymi klaczami 🙂 Mój lęk okazał się przesadzony, od początku zupełnie nic złego się nie działo. Ignaś co jakiś czas próbuje szukać mleka u ciotek, a te kwiczą i uciekają, ale nie ma żadnej agresji.
U mnie źrebaki są sobą zainteresowane ostatnio, ale mamuśki utrudniają im kontakt. Jeden jest bardziej odważny i jak tego drugiego matka broni to jeszcze ją atakuje- skacze na nią. W ogóle z niego jest niezły fiś, bo rządzi nimi trzema , dyryguje jak chce, mamę też ma w nosie...
wiecie co... rece mi opadaja. wielki, trawiasty padok. rowniutko (normalnie to tylko plac na zawody) i tam sobie chodzi mama z dzidzia. codziennie po troche wiecej (tam duzo trawy, wiec wprowadzam stopniowo) o dziwo kobylka dzisiaj grzeczna, poszla za mama grzecznie, mama tez mila i za duzo nie brykala. kiedy mala sie wylatala to pobawila sie w skubanie trawki po czym... zlapala w dzioba piach z kreciego kopca i zaczela zjadac. i pozniej znowu pobiegala i znowu troche trawki dla zabawy i troche piachu. Wasze tez tak robia??? czy to z moja jest cos nie tak? moze czegos jej brakuje? matka od poczatku ciazy na specjalnych paszach, siano, sloma i owies doskonalej jakosci. teraz tez full wypas, pasza dodatkowo, witaminy, mesz, otreby... a mala po piach siega...
margaritka   Cantair HBC, a Nerwina na emeryturze;)
21 kwietnia 2011 13:47
moja mlody jakis pierwszy miesiac podjadal piasek ale potem po prostu przestal.
zjadanie piasku to normalka, tak jak lizanie różnych rzeczy
355 dnia ciąży, 20 kwietnia 2011 ok 4 rano, Delida urodziła w końcu pięknego ogierka, kasztanka. o 4.45 dostałam telefon, o 5.30 byłam w stajni. Poród bez problemu, tylko po 2,5h prób powstania, maluch zdecydował się pójść spać. Podnieśliśmy go do cycka, coś się napił, ale kobyła go odrzucała i kopała. Do 15 mniej więcej odbywało się dojenie i picie z butli, aż w końcu wymiona przestały ją bolec i sama zaczęła zachęcać maluszka do picia 😀. Nigdy więcej takiego stresu, mało na zawał nie padłam. Ale maluch cudny! rodzice to Delida, 20letnia klacz Brandenburska i Konkret II ( http://wechta-konie.pl/karta.php?id=7). Pozdrowienia dla wszystkich maluszków :*
[quote author=galopada_ link=topic=57.msg983335#msg983335 date=1303294992]
nasze dwa dzieciaki po Huzarze 🙂

[/quote]

Galopada, źrebol wygląda jak by był po dobrym holsztnie. Fajny,i ruch ma niczego sobie. 🙂
kosteczka,kucyna Gratulacje
Ircia,doczekasz się,na pewno będziesz miała świątecznego zajączka 😉
anetakajper   Dolata i spółka
22 kwietnia 2011 06:25
A to mój 3 tygodniowy maluch.
Na ostatnim zdjęciu z pełną siostrom - podobne co 😉
furmanka   zawsze pod górkę...
22 kwietnia 2011 06:48
anetakajper, gratulacje, ależ mają piękna oczy  😀.  Zazdroszczę Wam tych maluchów. U nas niestety ciąża była urojona - brzuch, powiększone wymiona a nawet mleko kapało po lonżowaniu.  Na szczęście po 11 miesiącach "niemamnia" rui klacz zaczęła się grzać. Próbujemy znowu - przed nami stresujący okres czekania na usg  🙄
titina niestety nie mam dobrego zdjecia na ktorym widać jak kłusuje ale jest tak elastyczny ze mi szczena opadła jak zobaczyłam jak sie rusza 😵  😜 Do tego jest ogrooomny


i takie jeszcze

Condina   Charakter, Charisma, Klasse.
22 kwietnia 2011 08:44
[quote author=galopada_ link=topic=57.msg985539#msg985539 date=1303453126]
titina   😜 Do tego jest ogrooomny[/quote]

... i taki mega fajnie umiesniony  😀 😀!!!!
a ma dopiero 20 dni  😎 strach pomysleć jak bedzie wygladał pozniej  😁
ircia2   KARULA ZOŁZULA:)
22 kwietnia 2011 10:24
piękny i te skarpetki,szyja cudo!!!!
Bischa   TAFC Polska :)
22 kwietnia 2011 10:38
anetakajper, gratulacje, ależ mają piękna oczy  😀.  Zazdroszczę Wam tych maluchów. U nas niestety ciąża była urojona - brzuch, powiększone wymiona a nawet mleko kapało po lonżowaniu.  Na szczęście po 11 miesiącach "niemamnia" rui klacz zaczęła się grzać. Próbujemy znowu - przed nami stresujący okres czekania na usg  🙄


Jesteście pewni? USG zrobione?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się