Kącik Rekreanta cz. IV (rok 2011)

Gillian - to ja z chęcią oddam trochę powera mojego rudzielca  😁

powodzenia!!

dawaj powera, bo nam mocy brakło 🙂
swoją drogą to ciekawe mamy połączenie z Kudłatym bo i on i ja takie same histeryki, zmienne nastroje itd więc albo on mnie denerwuje albo ja jego i tak w kółko  😁
ale za to doszliśmy do levelu expert w terenojeździectwie dowolnym  🏇 

Gillian przejdzie mój na początku marca miał spadek mocy i jazda była udręką więc dałam mu kilka dodatkowych dni na regeneracje siły i przeszło. Tak to jest na wiosne. U mnie praktycznie wszystkie konie przeszły już wiosenne osłabienie, polegiwania na trawce itp.  😁
za to teraz dokazują, a rudy to już na maxa przegina  😀

na odpoczynek chłopina nie narzeka, trafiają mu się ostatnio nieprzewidziane ferie bo pańcia do pracy poszła 🙂 ale cóż z tego jak on co odpoczynek jeszcze bardziej zmęczony 😀

przyznaj się, że męczysz konia po pracy  😁

Dziewczyny, robiłam ostatnio przeglądowe badania krwi mojemu koniowi i wyszło, że ma lekką anemię. Dopiero potem skojarzyłam, że był ostatnio mniej do przodu i taki jakiś nieswój, a przyczyna w sumie dość logiczna się okazała.

sam się męczy! czy ja mu każę wyskakiwać na pastwisko? nieczynne, bo nawożone, dostały inny padok - niee, on musi iść tam! 🙂
Forkate, krew robiłam w zeszłym miesiącu i wyniki są książkowe. On po prostu tak ma, że musi się pomulić, odmulić, pomulić, odmulić... w końcu Łoś, nie? 🙂

Gillian, no to super, że książkowe 🙂
I racja, w sumie każdy żywy organizm ma prawo do mulenia czasem, tu pogoda nie ta, ciśnienie, temperatura 😉
Ja mulę już drugi dzień 😉

gorzej jak koń muli, a mnie rozpiera energia - wtedy podłapuję muła od niego i sobie radośnie siejemy stypę wspólnie 😀

Ja mulę już drugi dzień 😉

Hehe a ja znowu wręcz przeciwnie - nooosi mnie, ale to dobrze, dom się powoli ogarnia dzięki temu na święta  😁

oojjjj żeby mnie się tak chciało jak mojemu koniowi  🤣

Moj ostatnio tez zamula. Dobrze, ze nie jestem osamotniona  😁
darolga - w koncu step jest krolem galopu 😉

Po przebojach, doszly do mnie wreszcie otreby na tort urodzinowy dla Mariana 🙂 Wiec nadrobimy dzisiaj  😅

martva, zazdroszczę! Ja mulę przede wszystkim z powodu zapalenia zatok, na które zresztą ostatnio chorował mój koń. Siedzę sobie na L4, a raczej leżę i mulę 😉 Ale jutro do konia, bo ma urodziny!
Wrzucam fotę z urodzinowej sesji 😀

Nie jestem dumna z mojego dosiadu i paru innych rzeczy, nie myślcie sobie 😉
Ale na konia mogłabym patrzeć godzinami  😍

macie tu foto-pstryka, załapaliśmy się na zdjęcie podczas powrotu do domu 🙂



Uploaded with ImageShack.us

Forkate, pikny Twój koń!

epk - oooooj,mi  też taka by się przydała... bo to masakra jest co ja w siodle wyprawiam! Ale pierwsze kłusy Koraba będą na pewno na lonży i to dopiero będzie  lekcja dosiadowa...  😎

Gillian - ja też Ci mogę oddać powera, duuuużo powera!

Angeel - a prawda, prawda! No  więc oficjalnie będę mówić, że dzisiaj na treningu będziemy pracować nad jakością galopu  😎 brzmi lepiej  😁

darolga, ja Cię mogę wsadzić na mojego - uwierz, jak siądziesz na nim to siądziesz i na korabie, i jeszcze uznasz, że Korab wygodny...

Matko, mam 6 stron do nadrobienia (odcięli nam internet za niepłacenie rachunków 😀)!

Wszystkiego naj dla solenizantów!
Piękne macie wiosenne fotki, naprawdę 🙂 Zaraz ponadrabiam  co kto i w ogóle.

Sama się dorobiłam fajnych fotek od 2 ciotek, czekam tylko na ich wysyłkę 🙂 Poza tym doszłam do wniosku, że mój koń wygląda okropnie i muszę pomyśleć nad dobrą paszą. Mało chodził od jakiegoś miesiąca, więc spadł z mięśni maksymalnie (jak to on, szybko się buduje i szybko spada), wiosenne przesilenie, rany wojenne po rozderkowaniu i jeszcze dostał kopa/gryza/zahaczył i ma bardzo brzydką ranę na kolanie. I ten kładący się irokez... No brzydal jak nigdy 🙁

Kucka jest po prostu mistrzynią kamuflażu

A także pierwszego, drugiego i każdego innego planu 😉

darolga - w koncu step jest krolem galopu 😉

jak zwykle coś Ci dzwoni,ale nie wiesz,w którym kościele 😎 stęp jest MATKĄ galopu.

p.s. nawet na zwykłą logikę,to brzmi lepiej.... 🤣

na logikę to lepiej, jakby był ojcem 🙂

a tak na serio, to patrzyłam wcześniej na ten wpis Angeel i patrzyłam i nie pasiło, ale żeby dojść co - to już nie... ehh urlop, urlop, cokolwiek...

na logikę to lepiej, jakby był ojcem 🙂


W takiej wersji ja znam to powiedzenie: Stęp ojcem galopu 😉

jakiś  tydzień temu usłyszałam z jedynych (podobno 😉 ) dydaktycznie słusznych w polskim jeździectwie ust ,po raz kolejny słowo "matka"...nie mniej jednak,rodzic,a nie król,ani królowa,ani księżniczką...kochanka też jednak nie 😉

Hihi, bo tak brzmi to powiedzenie - właśnie jest wersja z matką, ale że stęp jest rodzaju męskiego 😉...
Męską kochanką też mógłby być, ale wtedy to już by w ogóle ciekawie komponowało...

Burza mój też ulubiony 🙂 jak Piorek się miewa?
Strucelka Tulip dziękuję, bardzo dobrze.Najbardziej lubi odpoczywać i jeść 😁 ale czasami potrafi też całkiem fajnie popracować 😉 a jak Twoje pociechy? Widziałam zdjęcia z konsultacji,konisko super się prezentuje!
amnestia Miło że pytasz 😉 Z pomocą Agi głównie pracujemy nad galopem,przejściami i ogólnie nad prostowaniem go. A Twój dzieciak to cukierek 😜 i na kazdym zdjęciu ma taką niewinną minke 😉 trzymam mocno kciuki za Was!
Fantazja  😉 wsiadasz troche? Jakos ostatnio chyba mijamy sie w stajni
Angeel Trzymam kciuki żeby współpraca się udała 😉 no i stówka dla ogona!
korsik bardzo fajne zdjęcia,takie klimatyczne. Również stówki dla koniny życzę 😉

I jeszcze Tulipan pracujący:

ewciaa_, niesamowicie ci ten zwierz zmężniał - nie poznałabym go!

Wrzucam trochę mojej szkapinki od Brzask :kwiatek:




I czekam na fotki od ciotki kujki 🙂

Eeee, moze to kwestia zdjęć, ale nie jest aż tak źle. Chciałabym, zeby mój miał taką "gorszą formę". Też mu jakoś to przejście zima/ wiosna dało popalić, już był niezły, a tu znowu żebra widać, sierść wyłazi garściami, zad też poobgryzany cały. Ble. Żre jak nigdy, a jakiś taki paskudny jest. Będę szczepić w maju, to może i krew by się zdało zbadać...

ewciaa_, no bo ja nie bardzo docieram do stajni, ale już od świąt będę regularnie, więc się zobaczymy
fajnie Tulip wygląda ogolony

maleństwo, no może w ruchu wygląda lepiej, ale jak stoi to masakra-  serio. Może to dobry pomysł z tym pobraniem krwi, b zaczęłam się martwić trochę. Na razie dostanie build upa i pójdzie w solidną robotę, zobaczymy czy będzie efekt jakiś. Poka Łosia! A wybierasz się do Sarki w odwiedziny?

Dzionka nie bryncz, bo źle nie wygląda  😀 Byś musiała widzieć moją rudą... Coś w stylu jak opisuje Maleństwo. Masakra  😵  Do tego tak posklejana,że nie idzie doczyścić- musi być prysznic, ale pogoda ostatnio średnio dopisywała.

A ja dzisiaj miałam meeeega jazde  🏇 Co prawda fochów było milion z powodu jednej drobnostki, ale jeździło mi się super, nie latałam po siodle jak worek pyrów i koń ani troche nie wyprowadził mnie z równowagi. Wręcz śmieszyły mnie te jej foszki  😂
I nawet udokumentowane wszystko  😎

baffinka, chyba muszę jutro zrobić fotkę jak to NAPRAWDĘ wygląda, bo zaraz wyjdzie, że robię z igły widły ;P A co do latania po siodle - to jedyne co mi się podoba w tych zdjęciach - siedzę chyba lepiej niż w tym za dużym daw magu i nie mam nogi kilometr przed tułowiem... Zazdroszczę takiej pozytywnej jazdy! Chyba musiała kobyła trafić na twój dobry humor, skoro cię jej fochy nie ruszały 🙂