Dopasowanie siodła

trzynastka   In love with the ordinary
28 marca 2011 22:47
vissenna - na zdjęciu wstawionym przez Caroline Twoje siodło wygląda jakby robiło półsiad z Tobą.
caroline   siwek złotogrzywek :)
28 marca 2011 22:49
vissenna, ale popatrz krytycznie na swoje zdjęcia - przecież tył twojego siodła jest ciągle w powietrzu!
pytanie dlaczego - czy dlatego, że siodło nie pasuje i "wisi" czy dlatego, że nie pasuje i koń ucieka plecami spod niego? (jakoś to drugie mi w tym wypadku bardziej pasuje)
popatrz na moją i twoją fotkę - faza ruchu praktycznie ta sama, a widać dużą różnicę - moje siodło lezy na koniu a koń zupełnie inaczej plecami pracuje niż twój.


vissenna - na zdjęciu wstawionym przez Caroline Twoje siodło wygląda jakby robiło półsiad z Tobą.

o! dokładnie tak, tylko jakoś nie umiałam tego opisac w krótkich słowach.
vissenna   Turecki niewolnik
28 marca 2011 22:53

Zastanawia mnie tylko fakt, że siodło owszem tyłem lekko się podnosi ale na pewno nie jest za szerokie, zaryzykowałabym nawet stwierdzenie, że gdybym użyła mattesa i anky byłoby za wąskie...  🤔
Może kształt ławek nie leży?

W każdym razie dzięki za rozwianie wątpliwości!  :kwiatek:
W takim razie mam jeszcze w odwodzie stubbena - w piątek porobię fotki - ja już tracę nadzieję na znalezienie czegoś sensownego...
coroline to że tył siodła leci w górę widzę, coś z nim jest nie tak. Interesuje mnie tylko spięcie odcinka lędzwi... Różnica tych części między Twoim koniem, a Visenny jest ogromna, ale czy to nie jest też związane z wyrobienirm odpowiednich mięśni w tych miejscach. u Twojego konia te partie są wypełnione, u Łatka zapadnięte, a kręgosłup bardziej widoczny (koń jest w zupełnie innej kondycji). A to też chyba ma wpływ na ogólny wygląd.
Pytam tak z ciekawości, bo mnie zaciekawiło 🙂
vissenna   Turecki niewolnik
28 marca 2011 23:07
Po pierwsze zdjęcia są pod innym katem, po drugie Łaciate przez zimę mało chodził - brak czasu, więc nie ma co porównywać z maszyną Caroline.  😡
Tu już jest lepiej:

Jestem ciekawa po prostu skąd mimo dobrego dopasowania na szerokość biorą się odstające ławki...


Ja i tutaj widzę tą słabo umięśnioną partię mięśni i wyraźną linię kręgosłupa. Ale nie mówię, że koń jest zabiedzony 😉, wiele koni tak po zimie wygląda, bo jak trenować jak się hali nie ma, a gruda jak nie wiem.

Vissenna może kształt ławek nie odpowiada grzbietowi Łatka.
Czyli jednak się nie myliłam, niestety  🙁 Dla mnie też podróżuje w górę ... . Chociaż z drugiej strony ciężko tak na prawdę powiedzieć po tych zdjęciach, dlatego tak nieśmiało tylko wtrąciłam ... .
vissenna, może być, że ten typ siodła tak ma. Mnie przyszło na myśl: "O, jak jednak mądrze, że siodła westernowe mają dwa popręgi"  😉
akzzi, to jest problem typu "jajko czy kura". Trzeba uruchomić grzbiet by zaczął pracować, stał się elastyczny. Wtedy będzie miał szanse uwypuklić się i stopniowo rozwiną się mięśnie - wszystko zacznie wzajemnie się wspierać.
Złe siodło to uniemożliwia, ale... wiśta-wio: jak dobrać dobre siodło do. np. zapadniętego grzbietu? Jeśli ma przylegać? to jeździec będzie leciał w tył i wada może się pod jego masą pogłębiać  🤔 Czasem trzeba na wyczucie znaleźć ten "klik" - taki wybór, który odwróci błędne koło. Mogłoby np. zadziałać "nadmiernie dobre" odżywienie konia - żeby siodło leżało jakoś logicznie, a ciężar i dosiad  jeźdźca działał pozytywnie. A może - co innego. Przy kompensacji braków trzeba być kreatywnym. I to jak. Czasem wszelkie starania, brygady doradców, duże finanse, celowy trening - latami nie są w stanie odwrócić zmian w kierunku pozytywnym. Dość popatrzeć na niektóre konie z Torwaru :/
caroline   siwek złotogrzywek :)
28 marca 2011 23:23
Złe siodło to uniemożliwia, ale... wiśta-wio: jak dobrać dobre siodło do. np. zapadniętego grzbietu? Jeśli ma przylegać?

napiszę tylko ze swojego jednokonnego doświadczenia - REGULARNE dopasowywanie siodła na "daną" chwilę (z małym zapasem) i żarcie plus praca.
tylko dodam - mój koń kiedyś był w zdecydowanie gorszym "plecowo" stanie niż Łatek... jesli to coś może zasugerować...

moim zdaniem siodło powinno byc dopasowywane na stan aktualny konia. jesli koń się zmieni - ponowne dopasowywanie. a nawet jesli wiemy, ze kon się zmieni (masa, muskulatura) - to i tak na te "przyszłość" nie ma sensu mieć siodła - bo mozna nigdy do tej zmiany nie dotrzeć - bo takie przyszłościowe siodło (ale aktualnie niedopasowane) uniemożliwi te "przyszłość"
...zamotałam...? 😡

Dość popatrzeć na niektóre konie z Torwaru :/

sad but true 😡
ale i tak w tym roku widziałam mniej patologii niż rok temu... jest albo lepiej albo byly inne konie albo po prostu... mniej jezdzców.
ale fakt jest faktem - nawet w wysokim sporcie za dobrze nie jest 🙁 słaby przykład dają...
vissenna   Turecki niewolnik
28 marca 2011 23:23
halo no właśnie dlatego szukam jakiś fot tego siodła na innych koniach, bo jednak zasady dopasowania siodeł znam - to jest oka a tu taka skucha. Swoją drogą kształt paneli może mieć znaczenie, bo Łaciate grzbiet to ma jak linijka:


akkzi hala niby jest ale czasu mało...  🙁
I niby się z łaciatym za miesiąc rozstajemy ale mimo wszytko chciałabym znaleźć coś w czym będzie mógł komfortowo chodzić do czasu przyjazdy bezterlicówki.
caroline   siwek złotogrzywek :)
28 marca 2011 23:31
Łaciate grzbiet to ma jak linijka:

hmmm... moj tez kiedyś miał takie plecy. siodło i praca i to jak ma koń kopyta robione - plecy normalnieją. ale to już OT w tym wątku 😉
vissenna   Turecki niewolnik
28 marca 2011 23:42
caroline i widzisz tu się zaczynają schody. Ale już nie dla mnie niestety, zależy mi jednak by koń ostatni miesiąc naszej znajomości spędził w komfortowym siodle, stąd moje rozterki i drążenie tematu.
Przymierzę jeszcze jedno siodło, porobię fotki i zobaczymy jak wypadnie alternatywa. Niby rzeczony stubben pasuje - na pewno jest dla mnie wygodniejszy ale ponieważ bałam się, że to moje tylko moje odczucie i sobie wmawiam, że jest lepsze niż MAX, wolałam się poświęcić a tu nawet męczennika w słusznej sprawie nie dadzą z siebie zrobić  😂
caroline   siwek złotogrzywek :)
28 marca 2011 23:55
Łaciate przez zimę mało chodził - brak czasu, więc nie ma co porównywać z maszyną Caroline. 

rzeczona maszyna po bezrobociu cztero- (lub więcej) miesięcznym 😉


jednak nadal ma plecy 😉

dobra, kończe już ostatecznie ten offtopik tutaj, bo zaraz sama siebie będe musiała strzelic po łapach 😡
Visenna Pomyślałaś o tym że może w tej partii mięśni nie ma właśnie przez to siodło?  :kwiatek:

Mój koń całą zime miał wolne i generalnie wygląda lepiej po przerwie  🤔

"ale fakt jest faktem - nawet w wysokim sporcie za dobrze nie jest  słaby przykład dają..."

Caroline fakt  🙁 Ale dlatego tak jest że często jeden jeździec ma jedno siodło a pare koni..
Mój koń całą zime miał wolne i generalnie wygląda lepiej po przerwie  🤔


Nic mi nie mów, mój ma przerwę właściwie od sierpnia. Jestem właśnie na etapie testowania prestige'a 35 i jak wrócimy do porządniejszej pracy to z mattesem będzie ok. a do tej pory jeździliśmy w 32, która zrobiła się za wąska.

Swoją drogą nawet nie chcę myśleć jak nie zmienienie siodła w odpowiednim momencie przyczyniło sie do takiego stanu
darolga   L'amore è cieco
29 marca 2011 10:51
archeo

Mam wrażenie że po przerwie "wypełniły" się miejsca które do tej pory musiały by uciskane przez siodło  😤

I musze sie jeszcze nauczyć siodłać od nowa (bardziej do tyłu), opornie mi idzie  🤬
Dramka, mój koń nie wygląda lepiej po przerwie, ale po 3 miesiącach stania sądziłam, że będzie w duużo gorszym stanie. I co ta przerwa robi z końmi ?? 😁
Od czasu, gdy przesunęłam siodło do tyłu, koń chodzi znacznie lepiej 🙂 Teraz taka sprawa. Przeglądając poprzednie posty natknęłam się na zdjęcia caroline, gdzie umieściła trzy zdjęcia porównujące ułożenie tego samego siodła. Moim laickim okiem widzę, iż u mnie nieco tył opada. Czy w takim wypadku, podkładka z korektą na tył wystarczy?
Dziękuję za wszystkie rady i uwagi 🙂  :kwiatek:

Ale ja swoim w trakcie "przerwy" zapewniałam jak najwięcej ruchu  😀iabeł: Nie było stania  🤬

Na tej fotce dokładnie widać gdzie ja siodłam, a po śladach potu gdzie siodło odnajduje swoje miejsce
ahawa, jak dla mnie ono nie leci w tył ale po zdjęciu kiepsko stwierdzić bo koń nie stoi całkowicie z boku i prosto ... .
Dramka, to jest to siodło po tych wszystkich poszerzeniach?
"to jest to siodło po tych wszystkich poszerzeniach"

Tzn po jednym poszerzeniu o 3 rozmiary  😉
jak dla mnie to ono nadal leci na tył
bo leci. moim zdaniem. i mogłabym zaryzykować stwierdzenie, że bym jeszcze poszerzyła je 🤔
No właśnie, tak jak dziewczyny mówią. Dalej leci w tył?  😲
Zamiast poszerzać, niech je jeszcze troszkę cofnie.  😉 I wtedy proszę o fotki.
Dokładnie. Powinno być trochę dalej, poza tym, z tego co widać na zdjęciu Dramka włożyła jeszcze jakiś żel (?), który zwęził siodło z przodu (nie wiadomo po co 😉 )

A tak btw, Dramka próbowałaś z profilowanym popręgiem ?
caroline   siwek złotogrzywek :)
29 marca 2011 20:37
Dramka, a po co napierśnik założony? 😉
zrób fotke bez napierśnika i bez żelu 😉


ahawa, podkładka może nie pomóc, tylko pogorszyć sprawę. odnoszę wrazenie, że siodło nie tyle co tył opada, co raczej przód za bardzo sterczy - co sugeruje zbyt wąskie siodło.
zrób jednak lepsze zdjęcia - wtedy może coś konkretniej podpowiemy 😉
Już dodaję 🙂 Jakie są orientacyjne koszty poszerzania siodła?
Napierśnik założony dla wytoku - nie trzyma siodła  😉

a żel (glut) dla amortyzacji..moje biedne plecy

croopie Nie próbowałam, nikt u nas w stajni nie ma  🙁 ale coś mi mówi że by pasował  😵

Prawda jest taka że siodło mogłoby być jeszcze szersze.. 🤔

Jutro kolejne fotki  🏇
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się