Zdjęcia Naszych Koni cz.IV (sezon 2011)

armara, Twój młody jest większy i coraz dojrzalszy z fotki na fotkę. Ale łazi jeszcze w stadzie z dziewuchami?

Dziękuję
Chodzi sam, tylko na przebieżki "kontrolowane" i spacery w ręku z ciotką. Od połowy kwietnia będzie mieszkał zupełnie sam. Tak w ogóle to z niego taki ogier, że  😁, tfu tfu mógłby być taki cały czas jak dla mnie 😉

Skwarunio wygląda bajecznie - ostatnie zdjęcie szał  😜

Burza
Lewy profil, prawy profil, en face -  nie widzę problemu  😎 😁

Może jak dojdę do Twojego poziomu robienia portretów to przyszaleję 😀

quantanamera, co to znaczy, że kiedyś nie stępował?
Jak patrzę na Bush to mi się zachciewa jeździć 🙂

Burza faktycznie żeś zaszalała z maszynka 😁 ale ja bym sie nie odwazyla do reki tego wziac 👍

Losia Kocham Twojego stwora od dawien dawna i ciesze sie ze znowu moge was oglądać 😅 Uwielbiam tez was image zawsze brąz 😍
przez Ciebie bede musiała sobie upolowac jeszcze polopad marone 🤬

Zairka, ee co ty, goli się aż przyjemnie tylko za krótkie 'zamachy' brałam i przez to efekt bezszał 😉

ja sie boje swojego męża maszynka golić a co dopiero całego konia, góry, doliny, słabizny,  😵

armara,  Arsene jest świetny - ma to coś w oku


wiecie, co ? marudzenie działa HA ! mam zdjęcia gdzie da się rozpoznać sylwetkę konia

kpik, nie żartuj sobie! Widać więcej niż sylwetkę! Konicho Ci dorosło 🙂😉

armara, generalnie masz czarujące te swoje dzieciaczki!  👍 urokliwe, z iskrą w o

Losia idealny odcień ryżości! Miło was znowu widzieć! 🙂

polonez  😁
tyle on myśli na temat flegaminki 😀iabeł:





i mój smarkatek w ubranku

przepraszam ze tak zbiorowo, ale
Burza, Nat, armara :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek:

darolga dzieki :kwiatek: tez mi sie wydaje, ze calkiem niezle, patrzac na to ze 8 miesiecy nie skakalam(Rudy tez nie) i od tego tez czasu nie jezdze juz z trenerem
quantanamera a jak Fuchs w niemcolandii?
Zairka ja kupilam ten pad z okazji powrotu do reguralnej jazdy 😁
k_cian jezdzicie cos?
kpik musisz zdecydowanie czesciej marudzic!

to juz ostatnie i uciekam 🙂


straszny styropian 😁


i niewyjsciowa Mała podopieczna 😉

Losia, Z powodów osobistych a potem z lekka konio-zdrowotnych przerwa jesienno zimowa była. Teraz już miałam zaczynać, lonżowaliśmy się, zaczynałam wsiadać i.. kachu, kachu, oddechy brzmiące jakby ciche uhuhuhu miał robić.. antybiotyki i diagnoza - rzężenie w krtani i podejrzane szmerki w oskrzelach. I znowu dup-a.  🙄 Powoli chłopina dobrzeje, myślę, że teraz jak na słońcu się jeszcze pogrzeje to będzie całkiem ok.. no ale na chwilę obecną znowu jest to jakaś przeszkoda i znowu nasze rozruchy wiosenne się opóźniają a brzuchal, i tak wielki, rośnie. 😉

Urokliwy ten Twój rudzielec, napatrzeć się nie mogę.

taaak, muszę zdecydowanie częściej marudzić 🙂 szczególnie jak jest słoneczna pogoda haha
z tą widocznością to porównywałam do poprzednich ducho-podobnych zdjęć.

Lexus wreszcie zgubił ten bębenek robiący za brzuch - ja wiem, że to są stopniowe zmiany, ale pewnego dnia tak mi się dziwnie na nim siedziało, że dokonałam tego odkrycia - nie ma brzucha!

k_cian, przez pogodę się rozłożył, czy coś dodatkowego się nałożyło?

Miał problem odpornościowy, walczyliśmy z problemem skórnym i infekcją paciorkowca ropnego na skórze. Robiły mu się takie podsączające się strupki pod sierścią, jakby hmmm egzemki? Miał szczepionkę tą p/grzybową robioną późną jesienią, potem kuracja antybiotykowa od wewnątrz i od zewnątrz, potem po odstawieniu leków seria szczepień wstrząsających całym układem immunologicznym. Niby już ok wszystko było. Na początku marca szczepienie okresowe. Zdarzyło mu się coś tam kaszlnąć przed szczepieniem, ale wet badał go czy może zostać zaszczepiony - nie było przeciwskazań. Koń chodził na lonży, pod siodłem.. Dwa tygodnie no i wyszło szydło z worka.

długa droga za wami! wszystko się jakoś ze sobą łączy, a zima tegoroczna nie pomagała na pewno. No to szybkiego wyjścia na prostą życzę!

No biorąc pod uwagę, że bez względu na temperaturę otoczenia i na to, jak grabieją i odpadają przemrożone mokre ręce codziennie zaliczaliśmy mycie, odczekiwanie 10 min, płukanie i aplikowanie antybiotyku na obie strony szyi i to w całkiem sporych plackach (początkowo wręcza cała szyja) to i tak całkiem nieźle poszło.
I niestety wiem, że na przyszły sezon to wróci. W sezonie letnim czeka mnie intensywne szorowanie całego konia i sprzętu (część poszła zwyczajnie won na śmieci) pozbywające jak największej ilości tego świństwa. Zimą całego niestety ni ebyłam w stanie myć :/

ps. No a w międzyczasie zdążyłam sprzedać mieszkanie, wyprowadzić się, kupić nowe, pozałatwiać wszystkie sprawy związane z wykończeniem mieszkania i prawie urządzić ;] Nie wspomnę o podyplomówce weekendowo, gdzie  spotykam Twoją mamę na przerwach :P

edit a żeby nie było offa... takie to to bobo mamy od tygodnia jakiegoś  🤣

haha no to tym bardziej teraz nalezy wam sie już troche spokoju 🙂

żeby nie było offa... takie to to bobo mamy od tygodnia jakiegoś  

to twój własny przychówek?

ElaPe, Myślę, że k_cian nie będzie miała nic przeciwko, jak odpowiem za nią. To źrebak właściciela stajni 😉

Nie mam nic przeciwko. 🙂 "Mamy" odnosiło się w sensie stajni właśnie.

Śmiechem żartem, jakby mój mógł się tak rozpączkować i gabaryty brzucha miałyby być związane z takowym rozpączkowywaniem... fajnie by było  😁

Pierwszy wiosenny spacerek Szafiry :kwiatek:



oraz obowiązkowo pierwsze tarzanko!  🏇
i siwa już nie do końca siwa!

kpik, hihi no widzisz, można? 😀 super, ślicznie wyglądacie 🙂

Losia  Rozumiem że sezon narciarski się kończy ale to już chyba lekka przesada  🤔wirek: Przywaliłaś sobie kiedyś w noge wiązaniem ? 🤔wirek:

k_cian przecudny źrebcio  😍

k_cian, ale śliczny maluch 🙂 a Rudemu zdrowia!
nightmare, Ha. Mam identyczny kantar. Mój ma ponad 2 lata i jest autentycznie nie do zdarcia 😀
Losia, Kasztan bomba! Coś rzadko go wstawiasz 🙂

Pozdrawiamy ciepło 🙂:

k_cian ! śliczny <3
Sanktarina, cudo 🙂 Siwki mnie inspirują 😉

Sankaritarina jaką szyjkę on ma! Mrr do schrupania ;-)

Siwy z dzisiejszej jazdy - powoli, powoliwracamy na dobrą drogę, może kiedyś coś z tego wyjdzie...
[img]/forum/Themes/multi_theme/images/warnwarn.gif[/img] wielkosc zdjec

kpik fajnie Was widzieć! 🙂

A ja robiłam porządki na dysku i znalazłam zdjęcia z 2008 roku i w sumie... roześmiałam się głośno gdy je zobaczyłam, ale ostatecznie chyba powinnam płakać, że Belfast tak wyglądał 🙄
Ile byście mu dali na pierwszym zdjęciu? 😁

marzec 2008 Belfast konik rzeźny 😵




wrzesień 2010


(niestety mam tylko z kłusa, bo moi fotografowie nie lubią uwieczniać stępa :hihi🙂
marzec 2011


obecnych luzem nie mam, bo jeszcze za zimno i nie miałam okazji obfocić Belfasta bez derki

Strucelka 🤔zczeka:
To na pewno ten sam koń? Gratuluję zmiany!

ashtray tak, ten sam, a co lepsze - starszy ze zdjęcia na zdjęcie 😁 zmieniliśmy w tym czasie stajnię i sposób treningu, żreć dostaje to samo 🙂

Strucelka, na pierwszym to taki mamucik 😀

My się lenimy jak zwykle :P