KOTY
A Żalpina waży mniej - więcej 4 kg. Tłusta nie jest.
Bardzo wszystkim dziękuję w imieniu koty :kwiatek:
Severus, to dachowiec, czy jakaś rasa? Fantastyczny!
Jak dachowiec, może pokażcie się na wystawach jako HCL, takiego na wystawie jeszcze nie widziałam!
prawdopodobnie mieszanka dachowca z norweskim leśnym (złazi z drzew głową w dół, podobno to charakterystyczne dla tej rasy?) Przywiozłam z zapadłej wsi jakieś 10 lat temu. Koteczka miała jeszcze siostrę o takim samym futrze, tylko czarną z białym "odmianami" 😉 i drugą siostrzyczkę podobnie łaciata ale gładkowłosą. Matka tez była gładkowłosa. Ojciec nn. Nie wiem skąd takie cuś wzięło się wsród zwyczajnych wiejskich kotów 🤔
Rudego udało się odchudzić pół kilo- 6,5.
To znaczy kotka go odchudza- wyjada mu jedzenie. On masywny jest i duży, gruby nigdy nie był, teraz jest szczuplejszy, ale nie wygląda źle.
Kotka za to 3kg, drobna, gruba jeszcze nie bo biega i szaleje ale je za troje.
Ja też dziś miałam okazję poważyć moje szczęścia i Bandik waży jednak 5,6kg (3,5 to było podczas kastracji, kilka lat temu...), a obie panie po 4kg 🙂 Swoją drogą strasznie się zdziwiłam, bo zawsze uważałam Toto za chudzielca, którego trzeba tuczyć, a Gwiazdeczkę za kulkę, której trzeba obcinać żarcie. A okazało się, że ważą tyle samo. Gwiazdka jest po prostu krótkonoga i kompaktowa. Ma tłuszczyk wszędzie naokoło kota 🙂 Tzn. ma karczek, tłustą grubą szyjkę, tłuściutkie krótkie nóżki i okrąąągły brzuszek. A Tocik to taki chart - głuuuugie chude nogi, długi tułów, mała głowa (tak, taką ma małą głowę ;P ), długi ogon, jak kabel ;P Tylko na dole brzuszka trochę tłuszczyku jest. Biega non stop, dostaje jeść 2x więcej niż pozostałe i chyba już taka zostanie...
Kociarze - trzymać kciuki!
Jak wszystko dobrze pójdzie to w weekend stanę się właścicielem tej oto pięknej panny 😍
Śliczna! Jedno oko ma błękitne, a drugie piwne, czy tylko tak wyszło na zdjęciu?
Takie ma w rzeczywistości 😜
jest prześliczna.. te oczy robia swoje 🙂 😍
ps. Za godzine jedziemy sciagnac szwy Borutce 🙂 😅 skonczyla sie gehenna 😎
Horciakowa, piękna! oby koteczki się dogadały 🙂
a co u rodzeństwa?
Horciakowa trzymamy kciuki 😉
Horciakowa, Ty masz rękę do niezwykłości! Piękna, powodzenia 🙂
I Tygrysio z dziś.
Horciakowa, przecudowna! 😍
Dzięki, dzięki - trzymać mocno 🙂
cieciorka - mam nadzieję, że się dogadają, są w podobnym wieku, więc liczę na bezproblemowe zapoznanie 🙂
Pytanie o rodzeństwo to do mnie?
wistra - bo w sumie to szukam niezwykłości 😀 Takie zwykłe kociska też mi się podobają, bo wszystkie koty są piękne (no może poza devon rex czy jakoś tak), ale poprzedniego też miałam "innego" to postanowiłam zostać przy takich 😎
Severus - mój miał podobne futro, tyle, ze był buraskiem - u nas to pers uwiódł "dachową" koteczkę.
Cieciorka czy możesz rozwinąć temat zrobienia kaftanika ze starych majtek? 😁 Właśnie próbuję wykombinować, jakby tu kociaka w nie ubrać ale mi nie idzie 😉
edit: zrobiłam mu perelynę 😁 Problem jest tylko taki, ze jest za luźna... Polatał z nią chwilę, zaczęła mu się przesuwać, aż ostatecznie ją sobie ściągnął...
Libella, jaki ładny tygrys!
Libella, weź po siostrze najmniejszy kaftanik/spiochy/koszulkę/cokolwiek i ubierz cudaczka 😉 Albo kup w sklepie najmniejszy rozmiar jakiegoś ubranka. Z majtkami też nie wiem jakby to zrobić- wyciąć dziurę, hmm, w kroku, przełożyć przez to głowę kota a w nogawki wsadzić łapki..? Tak sobie luźno to wyobrażam 😁 Obiecaj, że jak wykombinujesz to pokażesz efekt 😁 😜
Horciakowa, tak, zastanawiałaś nad dwoma kotkami w okolicy bloku teściów, czy jakoś tak? może pokićkałam 😉
Libella, Ninja miał ranę na brzuchu i był strasznie nieszczęśliwy w kołnierzu, wzięłam więc stare majtki, których nie było mi szkoda. Włożyłam w nie kota tak, że łapy miał tam gdzie nogi, a na głowę wycięłam dziurę. Następnie rozcięłam paski ktore szły na biodra, żeby móc ciaśniej zawiązać na kocie (było za luźno). Coś tam jeszcze nakombinowałam i na całość założyłam szelki. Kot był zadowolony, ranki nie dotykał, nie paskudził i nie musiał nosić kołnierza.
Mój wet jakoś nie lubi kubraczków- fakt, te weterynaryjne zwykle strasznie krępują kota. Nindziuś w majtkach:
Jak często sprzątacie kotom w kuwetach? Po każdym załatwieniu się czy np. raz dziennie? Czy jak kot będzie miał brudno, pójdzie się tam załatwić jeszcze raz? Póki co sprzątam parę razy dziennie, bo boje się, że jednak nie pójdzie.
A jak zajmujecie koty, które nie wychodzą na dwór? Moja czeka na sterylizacje i generalnie roznosi mieszkanie. Zabawki (jakieś piłeczki , zabawki wiszące ) szybko ja nudzą, więc już nie mam pomysłu.
ami_071, jak zajmujemy? drugim kotem 😁
trzeba też zrobić kilka okrążeń po domu z wędką lub tunelem.
jak zrobią kupę, to się nie da nie posprzątać od razu, więc tak średnio dwa razy dziennie wybieramy razem z kupą siuski wcześniej zrobione. jak jest już mało żwirku to trzeba częściej. Do zera wybieram i myję tak po 1,5-2tygodniach, jak miałam jedną kuwetę to oczywiście częściej.
ami_071, jak zajmujemy? drugim kotem 😁
Chłop nigdy w życiu nie zgodzi się na drugiego kota. Sąsiedzi maja tez dwa,ale niestety kocury w tym jeden nie wykastrowany. Dlatego nasza musi niestety siedzieć w domu póki co.
cieciorka - nie pokręciłaś, ja nie zajarzyłam na początku o co chodzi 🙂 Faktycznie, chcieliśmy je przygarnąć, ale jednak z tego zrezygnowaliśmy. Kociaki mają się tam bardzo dobrze - są dokarmiane przez mieszkańców, mogą sobie przenocować w którymś z garaży (m.in. teściów), dzieciaki je tam "dopieszczają" i generalnie wyglądają jak dwie puchate kuleczki 😀
Dzięki za odpowiedz odnośnie tych wycieraczek.
I jeszcze jedno pytanie, głównie do posiadaczy dwóch kotów - macie jedną czy dwie kuwety?
Horciakowa, dwie kuwety rozlokowane w dwóch różnych miejscach 🙂 polecam dwie, ale jeśli mieszkanie jest małe i nie ma miejsca powinny poradzić sobie z jedną. potrzebne bedzie oczywiście częstsze sprzątanie, ale gdyby choć na początek dałoby się pożyczyć dodatkową kuwetę byłoby super.
Pochwalę się że moja Kicia powoli zaczyna się do mnie przytulać!
Polecam dla znudzonych zyciem domowych kotow prosta, tania i ekologiczna zabawke- patyk z dworu🙂😉)) Od 3 dni nie mam kota, bo caly dzien spedza na memlaniu, gryzieniu, ganianiu za wlasnie takim patyczkiem.
A historia patyczka jest tez smieszna. Wyszlismy z Irkiem na spacer(oczywiscie smyczowy) i moj genialny kot sam go sobie znalazl i w zebach przyniosl do domu 🙂😉 Moj chlop sie smieje, ze mamy pso-kota.
A dzisiaj na spacerze spotkalismy kota sasiadow. Pogadaly sobie chlopaki, naprychaly na siebie, sasiad sie zawinal i poszedl. A moj kot na pocieszke przyniosl sobie drugiego patyczka 😀
U nas hitem jest laserek. I kot po takim bieganiu jest zmęczony i nie rozwala chaty 🙂
Rudy dziś kaszlał 🙁
Nie ładnie brzmiało, jakby się krztusił i gile miał w nosie 🙁
A my własnie wróciliśmy z Donną 💃 😅 💃
Horciakowa gratulacje! 😅
Nie długo będziesz miała więcej kotów niż ja 🤔 😁
Herciakowa, gratulacje - dla Was obu 😎 Pokaz Donne w nowym domku 😎
Pandurka nie ploszy sie kot na spacerkach? moj niestety za drzwiami od domu jest nie do poznania i wpada w panike co chwile...
natomiast w moim bloku mieszka pan z kotem, ktorzy chodza na spacerki bez smyczy!!! kot za nim chodzi, przychodzi na zawolanie - niesamowity jest!!!
Kopyciak - to mi nie grozi. Ciebie nikt chyba nie pobije 😀
sanna - jak tylko da radę jakieś zrobić to wstawię.