PSY

Moim zdaniem możemy tą sprawę zakończyć. Tylko chciałam się podpytać, a nie żeby ktoś ze mnie może kpił. Mam w domu sunię, którą kocham i za żadne skarby bym jej nie zamieniła na innego psa.
cieciorka   kocioł bałkański
15 marca 2011 20:17
Twój tatuś i mamusia czy suczki? Tak, czy siak nie wiem, co to ma do rzeczy 😉

Fajnie, że miała książeczkę i szczepienia- często psy z pseudohodowli nawet tego nie mają.

polecam lekturę:
http://www.artax.pl/kastracaj_sterylizacja.html#WADY STERYLIZACJI (ten link trzeba cały skopiować i wkleić bo spacja go rozwala, nie wiem jak temu poradzić)
http://www.lekwet.siedlce.pl/10.14.0.0.1.0.phtml
a tutaj trochę o tym, co daje dobra hodowla i jakie zagrożenia może nieść branie psa nie z hodowli:
http://www.voltopiry.pl/forum/index.php/topic,32.8250.html

ColoursLove, nie wolno edytować treści posta- jest to niezgodne z regulaminem. Nie czytaj między wierszami i się nie unoś bo to niczemu nie służy- nikt z ciebie nie kpi.
Nikt też nie mówi, że pies, choćby znajda był gorszy od psa z wystawy- ważna jest jednak świadomość wyboru i tego, co on za sobą niesie- dla nas, dla zdrowia psa, jak i całej populacji.
Moi też byli, ale i Soni.  😉

Edit: Dziękuję za lekturki. I jeszcze raz wszystkich przepraszam.
Angeel 'nie chciałaś' tymczasa to masz  😁 Szczeniak śliczny, szybko znajdzie nowy dom.
Angeel, ale boski ten szczeniaczek! Sama bym go chętnie wzięła, słodziaczek na całego 🙂 Fajna opcja, mieć taki tymczas - można chociaż na chwilę "mieć" takie fajne psiaki dla siebie 🙂
Nie wyświetlają mi się zdjęcia Angeel ? Mógłby ktoś wstawić je ?
Florcik, są w wątku o adopcjach, przyklejony na towarzyskich 🙂
wstawie jeszcze tutaj 😉









karolinag4 - co masz na mysli mowiac "nie chcialas" ? :P
Dzionka - bierz :P

jesli mozecie, popytajcie po znajomych. Wiem ze szczeniak powinien szybko znalezc dom, a ja naprawde nie mam czasu teraz na wychowywanie szczeniaka :P Studia, 2 zalegle przedmioty (najgorsze z mozliwych), kon, chlop, ktory smęci ze nie mam dla niego czasu... :/ i jeszcze szczeniak ! :P
Angeel, wiadomo o nim coś więcej czy po prostu się przybłąkał?
Angeel pytałam się jakiś czas temu, czy zamierzasz brać jakiegoś psiaka na tymczas i Blow wtedy odpisała, że:

[quote author=karolinag4 link=topic=32.msg917379#msg917379 date=1298834835]
Angeel planujesz następnego tymczasowicza?  🙂
No więc ja Ci odpowiem za Angeel-JA chcę a ona nie 😀iabeł:
[/quote]


😉
wiadomo o nim tyle, ze wazy niecale 3 kg, byl dzis odrobaczony, jest potwornie przytulny 😀 i dziala na baterie Duracell - dluuuuuugo dzialaja :P

karolinag4 - spoko, juz rozumiem :P
Ale raczej za duży nie będzie, prawda?  😁 bo bym go wzięła na stróża.  🙂

Tak poza tym, to wkurzają mnie ludzie.  👿  Z racji, że labradory mają przyklejoną odgórnie łatkę łagodnych baranków, wszyscy pchają mi się z łapami do psa, a potem mają pretensje, że 'ten bydlak szczeka!". No sorry w skarpetkach, też bym się wkurzyła, jakby jakaś obca baba albo zakapturzony koleś zaczęli mi machać łapami nad głową.  🙄 On bardzo poczuwa się w roli obrońcy pańci i domku, więc szczeka, nie mam mu tego za złe. No ale niektórzy tego nie potrafią przyjąć do wiadomości.

edit: Na dorosłych szczeka, ale za to kocha dzieci.  😀 Ostatnio spotkaliśmy chłopczyka, tak na oko półtora rocznego. Podszedł do nas z mamą wołając "hau hau mniam mniam!" i podał Hektorowi wafelka od loda.  🙂 A potem stanął na przeciwko niego (mieli buzie na tej samej wysokości) i nie wiem, kto się szerzej uśmiechał, on czy pies.  🤣
nie bedzie duzy, typ "niskopodlogowca" :P do kolana bedzie maksymalnie 😉
on naprawde ma niewyczerpywalne baterie. W nocy nie chcial spac, teraz biegal od 6 bez przerwy, wlasnie padl :P Ale pewnie tylko na chwile..

edit:
uaktualniam o dzisiejsze zdjecia 😉

Maltretujemy Wujka Fadzika







To mi sie strasznie podoba 😀 To spojrzenie z gory :P



I slodziak





Z Blow (pewnie mnei zabije za to  😁 )



Fadzik lezal na kocyku pod stolem, to Ugryz nie chcial lezec w klatce, tylko kolo Fadzika. Dopiero jak Wujek lezy na pontonie kolo klatki, to dzieciak poszedl grzecznie spac :





Ale juz wstal i dalej biega  😵
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
16 marca 2011 10:12
Witajcie!
Znacie/słyszałyście może o poznańskiej fundacji "Głosem Zwierząt"? Została założona tego roku. Staram się właśnie o adopcję pieska właśnie stamtąd i chciałam się o niej czegoś więcej dowiedzieć(fundacja nie ma strony, jest tylko profil na facebooku ale mało na nim na razie informacji). Bardzo mi zależy na psiaku... ciekawa jestem, jakie mam szanse. 😉
A moja Femi właśnie została kobietką  😅 Trzy tygodnie męki z cieczką i możemy stosować antykoncepcję - przeżyjemy.

Na tę chwilę Femi lata w majtasach pana 😀

Co robicie na spacerach? Jak skutecznie przeganiać adoratorów? Zawsze miałam psa i nie mam doświadczenia z suczkami...
Atea-nie da sie przegonic adoratorow, niestety 😉 w sklepach zoologicznych sa specjalne spraye neutralizujace zapach suki z cieczka, ale szczerze mowiac srednio dzialaja, u nas najlepiej sie sprawdza wychodzenie tylko na siku a nie dlugie spacery,-staram sie wybawic z psem w domu, wychodzenie wczesnie rano/pozno wieczorem tez jest ok i czesto sotuje wlasnie te taktyke, bo zdarzalo sie, ze taki natretny adorator wsiadl za mna do tramwaju jak jechalam (bez psa oczwyiscie😉 ) na uczelnie...
A puszczanie suczki ze smyczy to zbyt duże ryzyko? Słyszałam, że się robią mniej posłuszne i jest to nieco niebezpieczne... Ale Femi się nie wybiega na smyczy...
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
16 marca 2011 17:13
Antykoncepcja? Ja mówię jej stanowcze nie, więcej suk po tym ma problemy. Poza tym można to dać tylko dwa razy w życiu i z odstępem jednego roku minimum.

Tak duże ryzyko, suka może uciec i wtedy wróci brzuchata.
Duze, zwlaszcza jak w okolicy jest troche bezpanskich/puszczanych luzem psow. Rzeczywiscie robia sie mniej posluszne, zdarza sie, ze uciekaja albo po prostu maja w nosie wlasciciela. Sa w Twojej okolicy ogrodzone wybiegi dla psow? My czesto jezdzimy z nasza wieczorem, jak juz nikogo nie ma, ew jest inna suka, z ktora moze sie wybawic
slojma   I was born with a silver spoon!
16 marca 2011 17:41
Angeel- ale słodki ten maluszek 🙂
antykoncepcja to ogół środków zapobiegających ciąży - nie określiłam jeszcze jakie chcę stosować 😉

No niestety ogrodzonego terenu nie ma, przed chwilą byłam na spacerze i było w miarę ok - po zmroku mniej ludzi wychodzi i Femi dobrze się bawiła...
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
16 marca 2011 18:30
Mam podejrzenia, że Ziva połknęła gumową piszczącą piłeczkę. I teraz nie wiem co zrobić?
Sprowokować wymioty? Ale boję się, że jeśli ją zeżarła to się może udławić. Czy czekać na dalszy rozwój wypadków?
Ja bym nie ryzykowała i wolała od razu jechać do weta.
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
16 marca 2011 19:37
Byłam u weterynarza. Albo endoskopem próbować albo przez brzuch. Ku*wa!
JARA, ale jesteś pewna, że połknęła? Może poszukaj tej piłki po chałupie 😉

Jutro pudel ma ciekawy dzień - rano kardiolog, potem fryzjer 🙂 Będzie spał jak zabity jak wróci hehe 😀
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
16 marca 2011 19:44
Dzionka, piłkę połknęła na korytarzu, dosłownie odwróciłam się na 3 sekundy śmieci wyrzucając i po piłce. Poza tym jak byk widzę ją na prześwietleniu. 🙁
slojma   I was born with a silver spoon!
16 marca 2011 19:51
JARA- o kurczaki bardzo mi przykro
Angeel rany, jaki cudowny!! Prześliczny jest. I teraz potwornie żałuję, że wynajmuję pokój 🙁 Agrrr no nie przeżyję, boski jest ten psiak  😜

edit: pokazałam go Narzeczonemu, zakochał się w nim  😍 jesteś pewna na 100% procent, że będzie niski?
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
16 marca 2011 20:19
Teraz mam inne zmartwienie, przypomniałam sobie przed chwilą. Jak Ziva czegoś strawić nie może to wymiotuje z samego rana. Np sznurkiem od dywanu czy kawałkiem folijki. Boję się, że rano może próbować zwymiotować piłkę i może się udusić.
Duża była ta piłka? Skoro była w stanie ją połknąć, to może i da radę zwrócić. Mój genialny biszkopt dziecięciem będąc zjadł reklamówkę z Tesco razem z mnóstwem trawy.  😵 Ale bez problemu zwymiotował, nic mu się nie stało, a taka siatka to spory ładunek.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się