Dopasowanie siodła

Swoją szosą za wiedzę też się płaci - tylko u nas to jakoś tak wszyscy uznają, że każdy ma przekazywać wiedzę za darmo.


To tak jak w tej opowiastce, ktora mi ostatnio znajomy opowiedzial.
Komus tam zepsul sie piec gazowy w lazience, wezwal pana, zeby to naprawil, pan przyjechal, naprawil w minute, wystawil rachunek na 50 zl.
Wlasciciel pieca pyta:
- 'co tak naprawde w tym piecu sie zepsulo?'
- 'a taka mala srubka'
- 'a ile kosztuje taka srubka?'
- '50 groszy'
- 'to za co pozostale 49,50zl?'
- 'za to, ze wiedzialem, co sie zepsulo'.

Dla mnie to zupelnie naturalne, za wiedze sie placi i tyle.
Ja tez znalazłam ciekawy filmik, co prawda reklamowy ale tak apropo tych  wszystkich siodeł lecących na tył, może i cos w tym jest...



Endurka jak to siodło za krótkie?
A ja jestem po drugiej wizycie profesjonalnego pasowacza. Pierwsza to był pomiar i wzięcie naszje ujeżdeniówki do pasowania (2 tygodnie temu), druga dziś, to był "odbiór" siodła. Na razie mam wrażenie, że nie trzeba nic zmieniać!

Mam konia "przebudowanego przodem". U nas był problem lecnia siodła na tył plus potem dodatkowo za ciasnego przodu (poduszek -paneli) nie łęku samego w sobie. Przez długi czas jeździłam z podkładką podnoszącą tył, bo tylko wtedy moje ciało (oś głowa, barki, biodra) mogło pozostawać w rónowadze (jeździłam z żelem podnoszacym tył waldhousena) a z przodu musiąłm go wręcz w dziubek wywlekać.
Dodtakowo cały czas narzekałam, że: cholera jasna jak mierzę nogi i tybinkę centymetrem to powinna być dobra, a nie jest, bo mi kolano w klocek włazi i pewnie będe szybko musiła nowe siodło jednak kupić.

Ale opiszę krok po kroku jak wygląda praca prawdziwego profesjonalisty:
Najpierw koń został dokłądnie obejrzany bez siodła, potem z siodłem, potem z innym siodłem, ze mną w siodle, beze mnie itp., itd. z poręgiem takim, srakim, bez  poręgu, plus macnako grzbietu lepsze niż ja jak masaż robię. Trochę to wyglało "sekciarsko" ale jak już gościu stanął idealnie za zadem mojego konia i mu prawie, że podbródek na tyłku położył i przekrzywiał głowę raz w jedną, raz w drugą stronę zamykajac to jedno, to drugie oko to sobie myślę "no nieźle, zaraz wyciągnie szklaną kulę..."

Pomiary się skończyły. Równoczesnie moje siodło było oglądane w pozycjach rodem z kamasutry. Wszystkie spostzreżenia zostały zanotownae w magicznym zeszyciku. Jeszcze tylko uścisk dłoni, okręslenie orientacyjnego kosztu (nie da rady określic co do zeta bo nigdy nie wiadomo co realnie siodło takie jak moje w środku ma  i ile się trzeba będzie narobić), uścisk dłoni i pojechało!

Po tygodniu telefon, że gotowe i czy wysłać pocztą. Kwota do zapłaty idealnie taka sama jak było mówione. Ale w rozmowie wyszło, że "pasowacz" będzie w mojej okolicy za 2 tygodnie, więc mówię - mi się nie spieszy, przywieź Pan za dwa.

Dziś siedziłam pierwszy raz w tym siodle.
Co się udało osiągnąć - niesamowitą i nieporównywalna miękkość przednich paneli, do tego użyte zostały materiały  miękkie - za jazdę, dwa siodło przodem jeszcze lepiej się do konia  ułoży. Już dziś mój drobiący koń (bo ja mam mega tuptusia) szedł na tyle luźny, że pierwszy raz od kiedy mam tego konia (3 lata) mogłam pół jazdy przejeździć w pełnym siadzie i spawiało mi to przyjemność!!!

Osoby postrone, które obserwowały moją jazdę, a nie wiedziały, że mam siodło po przeróbkach skomentowały: "o w końcu się postarałaś i ci noga do przodu nie leci"( hehe tak jakby wystarczyło się magicznie nagle postarać) i inni "o jak ci się dosiad porawił i jak prosto siedzisz - widzisz , jakc chesz to potrafisz).

dostałam tez kare od konia  - bo choć zawsze mi się wydawało, że on tak pięknie odpowiada na pomoce i taki chętny do przodu to dziś przy entym zaglopowaniu zostało mi maksymalną serią wierzgnięć zasygnaliowane: "hej włascielko- czy ty aby nie przesadzasz- przecież ja czuję, mów szeptem nie krzycz do mnie tym dosiadem!".

co jeszcze:
- przy przejściach przestałam być ewidentnie za ruchem
- samoczynnie siedziłam bliżej przedniego łęku, nie na tyle siodła
- okazało się, że tybinki i klocki sa na idealnej wysokości
- przechechałam szereg wysokich kawaletek bez utraty rytmu po przejechaniu (to było dla nas nie do pokonania wcześniej nie do pokonania)
-... zaliczyłam też dwa "wywalone w kosmos" skoki z wałsnej niewiedzy - jeżdzac drągi w galopie siadłam mocniej jak zazwyczaj miusiałam  i domknęlam łydki i koń to maksymalnie poczuł.

Co zostało w moim siodle zrobione aby uzyskać takie dopasowanie i taką równowagę:
- o miękkosci przodu już pisałam
- dopasowanie do grzbietu i takie wyprofilowanie poduszek pod siedziskiem aay się bardziej otwarły- koń tego potrzebował
- na lecącym w tył tyle siodła użycie takeigo materiału, który pozosatnie sprężysty ale sie nie "uklepie" jak siodło jeszcze trochę przodem siądzie od ciepła konia.

dodam, że już kilka osób oglądąło to siodło na tym koniu i wszystko co mieli do powiedzenia to... oooo Pani taki niefajny koń, no będzie cięzko, najlepiej kup Pani nowe i nowe to sie może dopasuje.
Kon miał też robione zdjęcia termowizyjne i laska stweirdziła, że nasze siodło w sumie pasuje tylko najlepiej podkąłdkę w tył poza siodło wyciągnąć to "cięzra rozłoży bardziej"... herezje, dupezje, i psudo wiedza jednym słowem.

Dopasowywany był Kieffer action.

... tak więc torię o braku "profesjonalnych pasowaczy" siodeł w Polsce uznaję, za równie prawdziwą jak bajki o kopciuszku...

No i pewnie niektórych, którym się ten post chciqło przeczytać zastanawia któż to mnie tak uraczył, że spędził pół dnia "głaszcząc mojego jednorożca po pleckach"... otóż nie kto inny a forumowy Bogdan.


nie mówie o tym, ze za krótkie

pytam sie czy w jakikolwiek koniowi szkodzi siodło krótsze niz inne , tzn czy dla konia X o standardowym grzbiecie np. krótka 16" jest odpowiednia gdy dobrze leży czy nie, bo rozkłada cieżar na mniejszej powierzchni i teoretycznie dopasowane dłuzsze siodło równomierniej by obciążało grzbiet
kotbury czytam czytam i myślałam że nie doczekam się informacji kto to  😁

Dobrze wiedzieć że takie osoby jak Bogdan jeszcze istnieją i pomogą  :kwiatek:
Kotbury a gdzie do ciebie dojechał?
a mnie może bez sensu opis ten kojarzy się z sentencją z mojej ulubionej komedii - " CO TO?! CO TO?! To życie ;p "
tylko KTO TO? KTO TO? TO BOGDAN 😀
Livia   ...z innego świata
10 marca 2011 17:44
Odświeżam trochę wątek, bo dziś mierzyłam Winteca Isabell z poszerzonym łękiem (poprzedni był za wąski, obecnie wsadziłam biały). Jak myslicie?  :kwiatek:







I ze mną:







Będę bardzo wdzięczna za wszystkie uwagi  :kwiatek:
Livia
Moim zdaniem teraz jest ok 🙂 Patrzac na 1 zdjecie cofneła bym to siodło jakies 2 cm.
Siodło może i ok, ale popracowałabym nad postawą konia - bardzo podsiebna.
tajnaa
Mysle ze to kwestia zdjęcia i ustawienia konia. Bo ogolnie to koń Livii raczej poprawny jest 😉
Livia   ...z innego świata
10 marca 2011 18:11
Hypnotize, dzięki, fajnie że wygląda ok  :kwiatek:

tajnaa, mój koń chyba sekundę po zrobieniu tego zdjęcia ruszył do przodu 🙂 Może dlatego taki się wydaje.
To dobrze 🙂
ciekawy formularz jak mniemam do zamawiania siodla:
http://www.rooslisaddle.com/fileadmin/user_upload/pdf/Massblatt.pdf
magda
Ja podobnie opisuje w formularzu jak dobieram siodło. Nie mam tylko tych obrazków 😉
wymieniłam łęk z 30 na 32... konio wydaje sie zadowolony, jak na niego, raz wsiadłam na jazde próbną i żeby zrobić zdjęcia, grzbiet go po tym nie bolał (jak było z naszym pierwszym siodłem 🙁 ) dodam że siodło to Daslo, 16''
co Wy sądzicie? dalej za małe? wydaje mi sie że tył dziwnie leży  🤔 wole zapytać bardziej doświadczonych, bo ja już naprawdę nie wiem 🙁 mam nadzieje że nie przesadziłam z ilością zdjęćale chciałam,żeby było widaćjak najwięcej szczegółów  😡






hugolina009
Moim zdaniem jest o dziwo ten twój koń osiodłany troche za daleko. Gdybys osiodłała poprawnie okazało by się ze siodło leci w tył. Moim zdaniem ono nijak nie pasuje do grzbietu tego konia. Nie podoba mi się to jak przylegaja przednie panele zarówno z jeźdźcem jak i bez. O tylnych nie wspomne bo to sama widzisz. Mam wrażenie że podczas jazdy tylko środkowa czesc siodła przylega go konia a reszta bedzie ruchoma w zalezności o tego jak Ty sie poruszasz. na Twoim miejscu poszukala bym innego siodła. z Wiekszymi poduszkami z tyłu i dopasowanym łękiem.
dzieki 🙂
kurcze myslałam że da się coś z niego zrobić 🙁siodło założyłam 2cm za końcem łopatki, myslałam że bedzie ok, ale widocznie przedobrzyłam 😉 zastanawiam sie nad bezterlicówką, ale za taką cene jak Daslo to nawet używanej nie kupie🙁
zna ktoś może jakieś modele siodeł które pasują do opisu Hypnotize? żebym wiedziała chociaż czego mniej wiecej szukac 😡
hugolina009
A jaki przedzial cenowy Cie interesuje i profil siodła? 🙂 Bo generalnie możemy tu wymieniać i wymieniać, ale niekoniecznie będzie to zgodne z tym czego Ty sama chcesz 🙂
profil wszechstronny raczej, ewentualnie ujeżdzeniówka 🙂 gorzej z przedziałem cenowym, bo w dobie aktualnych wydatków jakie na mnie spadły jestem totalnie spłukana 🙁 siodło oczywiście używane, aktualnie mam tyle ile bede miała w razie czego za Daslo, w niedalekiej przyszłości bede w stanie dołożyć niewielką kwote, wiec góra do 1000zł 🤔
Hypnotize dlaczego nie podoba sie tobie przyleganie przednich paneli?
Dlatego, ze w górnej części nie wystepuje prawie wcale?
Staram się dokształcić  🤣
Jakie siodło uj. ma z tyłu większe poduchy oprócz wspomnianego wcześniej titana II?
Bo te poduszki zwane przez was bananowymi to są te mniejsze, zawijające sie do góry, tak?
Czy cos pomyliłam?
DaliaSoto
Nie przylegaja cala powierzchnią. Ale to jak one oddziałuja na konia mogłabym stwierdzic dopiero widzac je na zywo, dotykajac i ogladajac pod jeźdźcem itp. Tak po zdjeciach to jedyne co moge powiedzieć to to ze mi sie nie podobają 😉
:kwiatek:
To teraz ja, testuję siodło i przed ewentualnym zakupem chciałabym żebyście zerknęły jak leży. Siodło to Wintec 500 nowe, więc jeszcze trochę sztywne.


za duże zdjęcie 🤦
caroline   siwek złotogrzywek :)
12 marca 2011 13:59
wg mnie zwalone na tył (i prawdopodobnie za wąskie.
ale - zrób lepsze zdjęcia, bez czapraka, z całym koniem, ZMNIEJSZ i wstaw na forum - wtedy moze coś więcej da sie powiedzieć.
Ok, jutro zrobię lepsze zdjęcia. Myślisz że to że jest zwalone na tył może być winą właśnie tego, że jest za wąskie. We wtorek będę miała miarkę łęku winteca to może coś mi to powie.
caroline   siwek złotogrzywek :)
12 marca 2011 16:10
Myślisz że to że jest zwalone na tył może być winą właśnie tego, że jest za wąskie.
nie jest to wykluczone, a jest całkiem prawdopodobne.
😵 Jeszcze podkładki brakowało..
witajcie jestem tu nowa ale zaczełam czytać was jak się wypowiadacie się ale ja wolę jazdę na oklep moje koniki oczywiście też wolą jak na nie się nic nie na kłada  🏇 🏇 🏇 🏇
Dramko
ale to siodło jest w ogłoszeniach z dopiskiem "na sprzedaż poniewaz nie pasuje na mojego nowego konia" 😉
pozatym na foto jest bez popregu, więc obstawiam, że zostało na konia ubrane tylko do foto
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się