katija nożyka nie używałam, tylko grzebień normalny, nożyczki i grzebyk z żyletką.
nożyczki

Nożyczkami chwytałam grzywę i nasady, zaciskałam je i... ciągnęłam w dół 🤔 innego sposobu chyba nie ma.
A przy grzebyku z żyletką sprawa łatwa - przykładasz grzebyk do pasma grzywy które od razu rozczesuje i przejeżdżasz w dół - fakt, jest większy efekt 'żyletki' czyli upitol*nia grzywy, dlatego trzeba robić od spodu. Ale mnie taki efekt się podoba.