Koniki polskie

ja odpaliłam szaraka po połrocznej przerwie  🏇









Galopada, Twój szarak jest cudowny i taki szczuplutki! Zazdroszczę, zazdroszczę!  😀
Czemu na czarnej? Pytam z czystej ciekawości, bo nic przeciwko niej nie mam, a sama używam niekiedy.
Zu   You`ll ride my rainbow in the sky
24 stycznia 2011 20:37
ależ on jest cudowny!  😍
a czemu taka przerwa?
ps. ta dera jest genialna! jaka to?
LatentPony   Pretty Little Pony :)
24 stycznia 2011 20:39
LatentPony, a koń wygląda, jakby tego musli potrzebował? 😉
Skoro nie chudnie, ma energię do pracy, a i Ty go nie forsujesz treningami to.... po co musli? 🙂


W sumie to nie wiem. Chciałabym mu zapewnić wszystko co najlepsze i zastanawiam się czy siano + marchew + garść owsa (zimą przecież nie ma trawy) mu wystarcza? Zastanawialam się właśnie nad jakimś niskoenergetycznym musli, głównie ze względu na zbilansowanie diety i uzupełnienie witamin.
jak widać cały czas sobie wisi  😉 a zalozylam bo jak napisalam wyzej - nie chodzil pol roku a jest z tych mocno ponoszących wiec czarna ze wzgledow bezpieczenstwa jako ręczny w razie czego... na szczescie był dziwnie grzeczny  😉

Zu bo mialam wypadek na wakacjach a pozniej szkoła sie zaczela. matura te sprawy....  😉 od maja ruszamy ze skokami!  😉
galopada-  pewnie był zaskoczony ( więc następnym razem lepiej miej czarną również w pogotowiu :P)
Tak podejrzewałam widząc, że nie napięta 😉

LatentPony, wg mnie nie ma sensu wydawania pieniędzy na musli. To jest konik polski. To ma mnóstwo energii i świetne zdrowie bez żadnych wspomagaczy 😉 Swego czasu dawałam witaminy VitaVetu swojemu, nic więcej. Dostaje buraki (energetyczne i mają witaminy), marchewki, jabłka. Trenuje dośc często i ma się świetnie 🙂
[quote author=Sankaritarina link=topic=328.msg784261#msg784261 date=1290677910]
LatentPony, a koń wygląda, jakby tego musli potrzebował? 😉
Skoro nie chudnie, ma energię do pracy, a i Ty go nie forsujesz treningami to.... po co musli? 🙂


W sumie to nie wiem. Chciałabym mu zapewnić wszystko co najlepsze i zastanawiam się czy siano + marchew + garść owsa (zimą przecież nie ma trawy) mu wystarcza? Zastanawialam się właśnie nad jakimś niskoenergetycznym musli, głównie ze względu na zbilansowanie diety i uzupełnienie witamin.
[/quote]

na wakacjach jak moja dużo chodziła, musli dla średniopracujących koni bez owsa (eggersmann f musli)
http://www.pasze.sklep.pl/asortymenty-konie-html/pasze/musli-html/eggersmann-f-25-kg.html - dokładnie takie, ale kupiłam 14zł taniej...!
konia była zadowolona, nie traciła tak szybko sił, a głupie pomysły nie siedziały jej w głowie 😉
teraz samo sianko, a kobyła ma taki dopalacz, że się w pale nie mieści  😂
Uwielbiam koniki polskie 🙂
Swojego kn nie mam, jeździłam na kilku...
Część jest zdecydowanie spokojnymi, cudownymi konikami 🙂  🙂
A niektóre... Szkoda gadać xD

Ale uwielbiam tę rasę ogólnie :P
Negri   Miłość na dwa serca i 6 nóg.
18 lutego 2011 19:55
to jeszcze my < 33
Chudziutki ten Twój, Negri.

BTW. www.konikipolskie.tnb.pl 😉.
Negri   Miłość na dwa serca i 6 nóg.
18 lutego 2011 21:43
Bo jakoś z grubnąć nie może. 😤
ale sie staramy i caly czas dążymy do okrągłości 😉 juz jest lepiej ale nie mam zdjęć z zimy 😕
Ale fajny jest, taki sport-kucyk, tylko zadek mógłby mieć kapkę okrąglejszy 🙂. Mój za to odchudzić się nie daje ;P.
Zu   You`ll ride my rainbow in the sky
19 lutego 2011 14:13
ja może jakaś dziwna jestem, ale mi się podoba taki podkasany.  😉 żebra nie sterczą, sierść wygląda nieźle, głodny chyba nie chodzi  😁
Negri - jak dla mnie wygląda idealnie, niech nie grubnie 😉
Negri   Miłość na dwa serca i 6 nóg.
19 lutego 2011 22:18
Diękii  :kwiatek:
kaja   Wieczny szpital
21 lutego 2011 21:11
To ja Wam pokażę moją mamucicę ( dobrze napisałam? 😀)


nightmare   Dobra Lama nie jest zła <3
22 lutego 2011 19:39
ależ on jest cudowny!  😍
a czemu taka przerwa?
ps. ta dera jest genialna! jaka to?


ta derka to nie jest przypadkiem Lidlowska?  😉 identyczne są w angielskim Lidlu.
galopada_   małoPolskie ;)
22 lutego 2011 20:08
nightmare dostalam z UK wiec nie mam pojecia z jakiego sklepu  😉
nightmare   Dobra Lama nie jest zła <3
22 lutego 2011 20:11
te dery sa cudne  😍 😍
Daniella_283: dobrze napisałaś ;P

robiłam takie samo ogłowie!
: i jak się sprawdza w jeździe?? Ja jeszcze na takowym nie jeździłam, a zdjęcia są z przymierzania ; )
Bynie robić off-u wrzucę fotkę z lata (lub wiosny, nie wpisałam daty  😡 )
[quote author=Daniella_283 link=topic=328.msg911399#msg911399 date=1298481875]
: i jak się sprawdza w jeździe?? Ja jeszcze na takowym nie jeździłam, a zdjęcia są z przymierzania ; )
Bynie robić off-u wrzucę fotkę z lata (lub wiosny, nie wpisałam daty  😡 )

[/quote]

no nie wiem
raz pojechałam w teren i mało nie rozerwałam nachrapnika (naderwać się naderwał)  😁
wiedziała, że nic nie zdziałam i ciorała mnie po krzakach...  💃
potem rozwiązałam linkę i szkoda mi było drugiego nachrapnika
moze powinnam pytac w watku o dopasowywaniu siodel...ale w tym bedzei chyba lepiej bo tu typowo konikowe sprawy, jesli nie prosze o przeniesienie :kwiatek:

dostalam do zajezdzenia 2 koniki polskie (z hodowli zachowawczej wiec nie sa takie ladne "sportowe" laski jak czesc tu prezentowanych, te to takie parówy poteżne 😉 ), jeden wszystko ok, ale z drugim mam problem:

ma kłąb nizej od zadu (tak anatomicznie, bo jest taki tlusty ze go nie widac:P, wcięcia w miejscu gdzie przechodzi popręg także nie widac...taka typowa parówa 😉). przez co gdy siodlam (w to samo co tego 2) siodlo leci na łopatki, a co gorsza lezy pod skosem - w sensie ze przedni lek jest zbyt nisko w stosunku do tylnego, przez co zjezdzam do przodu. bardzo zle sie siedzi...no i jest niebezpieczne gdyby nagle zechcialo jej sie bryknąc - nei mam szans ;/ do tego przez taka wymuszoną moją postawe - ciezar ciala na przodzie, bardoz obciaza sie przód, a klaczka jest po ochwacie no i takie przeciazenei nie jest dobre...

no i teraz pytanie co zrobic? wezsze siodlo zeby lezalo wyzej? (z calkiem szerokimi jest jeszcze gorzej, to co mam lezy ladnie...tyle ze wlasnie za nisko przod)? (bo szerokość i otłuszczenie jest takie ze chyba nie zaszkodzi zaden łęk)
a moze jakas podkladka na przod ?(jaka, jak?) macie jakis pomysl? tylko najlepiej jakims domowym sposobem, u uzycie popularnego sprzetu, bo konika mam tylko do zajezdzenia, a potem bedzie chodzil rzadko i to na oprowadzanki dzieci albo w ogole, wiec wieksze zakupy i koszt anie maja sensu...a wlascieciele kasy zabardzo również 😉

moze mieliscie takie przypadki?

Mojemu właśnie niedawno siodło zaczęło zjeżdżać na łopatki, bo pod wpływem treningu jego budowa się zmieniła... Pomaga podogonie, ale na prawdę mocno podpięte i przy siodłaniu cofania siodła na maksa jak tylko się da... Co do podkładki to powinieneś chyba spróbować z podnoszącą przód siodła, ale ja takiej nie testowałam, bo nie mam takiego problemu 🙂😉.
mnie zsuwało się poprzednie siodło, było za wąskie, za wysoko z przodu, jeździłam z podogoniem, które trzymało jedynie tylni łęk tybinki i tak "podjeżdżały" w przód

kupiłam nowe siodło thorowgood dla koni szerokich małowykłębionych (cob) i nie mam już tego problemu - wręcz przeciwnie, teraz widać kłąb i potrzeba mi węższego siodła, a niestety nie ma opcji wymiany łęku  🙁
dzieki sisisa, Qń  :kwiatek:

tylko w moim przypadku problem z lezeneim na lopatkach wynika bardziej z faktu tego nizej lezacego klebu...leci grawitacyjnie tak jak ja siedzac na nim😉 a jak zaloze dalej - w kierunku zadu, to bedzie przod lezal jeszcze nizej (no i sie oczywiscie przesunie i tak i tak do przodu ;/)

tak sobie mysle ze moze poloze na klab podkladke taką futerkową tylko ze w poprzek? tak zeby byla tylko pod przednia częścią siodla? chyba nie bedzie uwierac ani przeszkadzac..? szczegolnie ze jazdy to ok 10 min, dzis była 2 jazda, planuje jeszcze moze ze 2 ( w tym teren), i do lata spokoj (boje sie o te nogi takze), moze latem jakos schudnie- zejdzie troche cm i za lopatkami i na grzebiecie? w koncu sie tak otłuszczają na zime 😉
horse_art jakoś sobie nie do końca wyobrażam jak to siodło leży z Twojego opisu. Jeśli tylko te koniki zajeżdżasz i nie chcesz inwestować w nowe siodło co by było tak na prawde jedynym, słusznym rozwiązaniem to zostaje Ci podogonie - to jest koszt ok 60 zl a jak kupisz używane to taniej - użyjesz a potem je znowu sprzedasz i po problemie. Po co kombinować z podkładkami? Zwłaszcza że najprawdopodobniej siodło jest za wąskie a Ty tam chcesz jeszcze pchać podkładkę. Nie jest to najszczęśliwszy pomysł zwłaszcza u koni na początku pracy - mogą się zrazić do siodła na wieeele lat - wiem coś o tym odbudowywałam zaufanie do siodła z kobyła przez 4 lata bo ktoś na początku roboty spartaczył 😵
chyba zle opisalam faktycznie...
nie jest tu problemem jako takim zjezdzanie siodla na lopatki (bo okragla parówa) co latwo by naprawic podogoniem....
problemem jest budowa konia w sensie wysokosci - przód (na wys. kłębu) jest nizej niz grzebiet i zad,
przed to siodlo nie leży poziomo tylko pod skosem - tak, ze przedni lęk jest za nisko - siedzisko jest skosem -jak slizgawka -i jezdziec leci na przedni lęk. (prze to siodlo przesuwa sie na lopatki, ale to rzecz wtórna i najmniejszy problem).

siodel mam przynajmnje kilkanascie z chyba wszelkimi rozstawami łęków, wiec w tej kwestii inwestowac nie musze 😉 poprostu dobieram odpowiednie - to co zalozylam jest szerokie, wydaje mi sie ze lezy dobrze, takze na drugiej kp o  takim samym szerokim klebie jest dobre. wiec to co zalozylam jest dobre na "szerokosc leku" (sprawdzalam tez jeszcze szersze - jak gapa prawie... tu juz w ogole tragedia ze skosem)- tylko kon jest "skosny"(jakby obrazowo opisac...jakby mial krótsze przednei nogi) i dlatego zjeżdzamy. oczywiscie różnica nie jest jakas wielka, ale jak sie siedzi czuc wyraznie. moze jutro poprubujeje wiecej siodel...moze jakies ma inna budowe np. lawek i bedzie lepiej?

dlatego pomyslalam o jakiejs podkladce -jakby "protezie", zeby tą róznice poziomów wyrównać... tak jak popularniejsze podnoszace tyl siodla, tylko na odwrot. tylko moze ktos taką mial, albo robil? bo zeby zostalo miejsce na klab mysialaby "pogrubic " na ławkach - moze do czapraka albo siodla jakies takie kliny np z gabki/pianki doszyc?

jesli nic nie wykombinuje to poprostu nei bedzie wykorzystywana do jazdy (ew oprowadzanki dzieci z rodziny) i tyle... bo tez sie troche boje ze moze taka jazda z obciazaniem przodu na dluzsza mete zaszkodzic.

a...dodam ze kobylka ma ok 7 lat, wiec nie ma kwestii ze rosnie i dlatego ma wyzej tył.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się