W takim razie i ja się przyłączę.
Dzień dobry 🙂
Zdjęcia zrobione dzięki uprzejmości napotkanego w lesie bardzo sympatycznego małżeństwa 🙂
Wcale nie są podobne :p
Różne z wyglądu i charakteru :]
Mimo to, przepadają za sobą.
Też myślałam,że to bliźniaki 🙂 Podobne są 😁
A nas dzisiaj przeeeepiździło,że hej! 2 fotki słabej,telefonowej jakości 🙂
No nie dziwię się ! Przy -15 stopniach.... gryyy
Fiesta drugie zdjęcie mi się podoba 🙂
Pierwsze też jest fajne. Ciekawe kolory wyszły. ładnie 🙂
Pierwszy raz w tym wątku chyba bo nigdy nie ma fotografa, a że nie byłam sama to udało się coś cyknąć 😉
Slojma - nie odmroziło Ci rąk?? (Patrz zdj. 2)
Fiesta- zdjęłam rękawiczki na chwilę i faktycznie trochę odmroziło 🙁
Ładne, przytulaśnie zdjęcia 🙂
Zazdroszczę Wam, ja to jeszcze dziś muszę w domu przez choróbsko siedzieć 🙁
Ale w weekend do lasu z kobyłą !!! I nikt mnie nie powstrzyma 😀
Fiesta-dziękuję, a ty zdrowiej i miłego weekendowego terenu
to teraz my-również pierwszy raz w tym wątku :kwiatek:
zkonmiprzezzycie piękne kolory 🙂
Zazdroszczę wam fajnych zdjęć 🙂 Ja już terenowych dawno nie robilam, ale może dziś się uda?... 🙂
zkonmiprzezzycie- Fajny macie las i te kolory na zdjęciach super
zkonmiprzezzycie, jaki śliczny lasek! Idealna pogoda na wypady w teren 😉 Nie zimno wam było? Ja jestem strasznym zmarzluchem i wychodzę, tylko kiedy muszę 😡
My dziś z rana szukaliśmy wiosny. 😉
Ale najbardziej to wiosenny był mój koń. 😀 Wszędzie zima, zima i zima.
tunrida, u nas już śniegu niemal w ogóle nie ma, jakieś resztki w lesie tylko...
Zaliczyłam wpadkę z aparatem dzisiaj 😡 a mogłam takie fajne zdjęcia zrobić...
Troszkę zimno było, ale całe szczęście słoneczko lekko przygrzewało 🏇
tunrida-na pierwszy rzut oka chciałam pytać co tu robi moja Draska hehe
Ale dziś był piękny dzień terenowy! Aż się paszcza sama śmiała. Koniowi zresztą też...
Spotkaliśmy 3 łosie. I dwie sarny. I kwiczoła. I coś tam jeszcze latało.
Łosie ostatnio łażą tłumnie, w niedzielę ktoś widział 4 naraz. Podejrzewamy, że to jakaś męska grupa. Na rodziny za wcześnie. Zresztą wszystkie podobne gabarytowo. Ale, jak to mówią politycy, nie mam wystarczającej wiedzy w temacie życia osobistego łosi.
A w ogóle to się im nie dziwię, że łażą i żrą. Musiało się coś zmienić w ostatnich dniach, bo i Teo zaczął podskubywać bezlistne liściaste. Pewnie się gałązki budzą.
dzisiaj byłam w terenie, pogoda była piękna. 😉 Byłam sama i nie miał kto pstrykać mam zdjęć, więc na zdjęciach sama Czarka 😀
Ale dziś był piękny dzień terenowy! Aż się paszcza sama śmiała. Koniowi zresztą też...
Spotkaliśmy 3 łosie. I dwie sarny. I kwiczoła. I coś tam jeszcze latało.
Łosie ostatnio łażą tłumnie, w niedzielę ktoś widział 4 naraz. Podejrzewamy, że to jakaś męska grupa. Na rodziny za wcześnie. Zresztą wszystkie podobne gabarytowo. Ale, jak to mówią politycy, nie mam wystarczającej wiedzy w temacie życia osobistego łosi.
A w ogóle to się im nie dziwię, że łażą i żrą. Musiało się coś zmienić w ostatnich dniach, bo i Teo zaczął podskubywać bezlistne liściaste. Pewnie się gałązki budzą.
gdzieś Ty spotkała tego łosia... ja jeszcze nic nie widziałam oprócz saren xD musisz mnie tam zabrać xD
tez bym chciała spotkać łosia!!! 😀
Teodora, łooo ja ile szczęścia, marzę o zobaczeniu łosia!
Ja w lecie w kółko łosie spotykałam 😉 I to niedaleko stajni naszej.
Wow...łoś to jest ktoś. 😀
Ja tam tylko sarenki. Ale za to w ilościach oporowych. Doszło do tego, że nie robią już na mnie żadnego wrażenia i nawet przestałam na nie patrzeć.
Ja też chcę łosia!
Albo dzika. O....to byłaby jazda. Pewno byśmy zwiewali. 😉
ja spotkałam kiedyś dzika... z młodymi. i to dosyć blisko, bo się nie zauważyliśmy- na szczęście uciekły.
raz malutka sarenka uciekła mi spod kopyt jak jechałam przez krzaki. łosie spotykam czasami na spacerze/biegówkach a raz nawet wyszły mi przed samochód, ale z konia nigdy nie widziałam łosia 🙂
ja podczas wycieczek w teren to co najwyżej spotkałam sarenki, zające, raz widziałam lisa, dziki tylko z daleka, ale łosia nigdy 😉