PSY

szemrana, wykastrowaliśmy gdy tylko doszedł do siebie. Orson przyszedł do nas pod koniec lipca (wcześniej, z tego co zdążyłam się dowiedzieć, przynajmniej 2 miesiące kręcił się po okolicy). Na przełomie lipca i sierpnia zaczął tracić zimową sierść z gęstym podszerstkiem. Wycięliśmy go na przełomie września i października.
Pies jest ogólnie nieufny. Na wszystkie psy reaguje na początku tak samo - podkula ogon i się wycofuje dopóki pies się nie "przedstawi". Po pierwszym wąchaniu na psy reaguje gwałtownie, jakby uprzedzając atak. Wobec suk zachowuje się ulegle.

No to kurde blaszka  masz problem.
Chyba bez behawiorysty sie nie obejdzie, jesli chcesz zrobic z niego przyjaznego i ufniejszego psa.

JARA, co jest w tej piłce takiego, że aż tyle kosztuje?

[quote author=k_cian link=topic=32.msg905855#msg905855 date=1298187894]
JARA, co jest w tej piłce takiego, że aż tyle kosztuje?
[/quote]

Firma. Oryginalna piłka jest droższa od podróbek. Coś w stylu oryginalna Coca Cola jest droższa do Cool Coli 😀
No i piłka jest praktycznie niezniszczalna, o ile dobierze się do psa odpowiedni rozmiar. Najlepsze dla psów, które szybko psują zabawki, nawet w zoo są takie piłki u niedźwiedzi czy tygrysów 😉

Ja dzisiaj jestem b. dumna.
Pies załapał komendę zostań. Narazie tylko w zaciszu podwórka, ale to już coś.
Generalnie na podwórku/w domu, pies bardzo sympatyczny. Przychodzi do nogi, siad, łapa leżeć. W miarę chodzi na smyczy.
Problem rodzi się po opuszczeniu podwórka. Komendy są mi niezbędne, bo chcę psa na spacerach spuszczać. Co do smyczy to chyba wiadomo. Lepiej nauczyć ni prowadzać na dławiku/kolczatce.
Nie mam już siły do tego psa!

Mój pies umie chodzić na luźnej smyczy, przy nodze itd więc szkolenie z tego zakresu nie jest mu potrzebne.


ale to nie ja napisałam że:

Teraz chodzenie z psem na smyczy to dla mnie udręka. Powyższa smycz zapięta na pierwsze kółko jest za krótka i pies ciąga mnie po trawnikach.


😉

Czemu zastanawiałam się nad flexi? Z lenistwa. Po prostu nie chce mi się już czyścić butów z psiego gó*na

nie no bez przesady, przecież jak zapniesz smycz na drugie kółko to będzie dłuższa, poza tym to Ty wyznaczasz psu granice, a nie pies Tobie  🤣 nooo przynajmniej tak powinno być  😁
no i przy okazji zbierać po swoim piesku i dawać dobry przykład innym.

Mimo, że mój pies jest pokojowo nastawiony do każdego człowieka czy psa, niestety wygląd jej nie służy.

niestety, trzeba psa nauczyć, że kiedy idzie na smyczy to dostosowuje sie do Ciebie.

ps.
a jak ją puszczasz ze smyczy to w kagańcu?

pozdrowienia :kwiatek:

Blow- co jeszcze do puszczania psa luzem- to nie chodzi o ciebie i o psa, lecz o ludzi, którzy zwyczajnie czują się bezpeczniej i sympatyczniej gdy czyjś pies jest sam smyczy. nawet, jeśli nie podbiega, to przeciez jest w potencji.

też nie lubię fleksi... ale mam. z lenistwa właśnie- bo nikomu nie przyszło do głowy kupić smycz inną, skoro z taką już przyszedł. i też dlatego, że nie jest potrzebna.
smycz zapinana na odcinku ulicy na trasie do łąk, pies stary, wlecze się, nie wybiega.

spotkałam ostantio znajomą mamy zajmującą się psami- prowadziła dwa bordery. zatrzymała je, powiedziała komendę, położyły się, puściła smycze i weszła do sklepu. psy się nie ruszyły, mimo że trwało to kilka minut a wokół kręciły się inne psy zostawione lub przywiązane przed sklepem. wyszła, przywołała psy, złapała smycze i poszła 👍

cieciorka border terriery  ❓ ❓ ❓ jeśl tak to  🙇 dla tej pani

nie, chodziło mi o border colie.

ta pani, wiem, że napisala jakieś ksiązki też o psach, na pewno o owczarkach, może to: http://lubimyczytac.pl/ksiazka/26283/owczarek-niemiecki
http://www.gonczypolski.net/artykuly/dlaczegopsyatakuja.htm
ale szperając w internecie znalazłam, ze są dwie psie osoby o tym samym nazwisku.

pamiętam jej poprzedniego psa, też był super i swietnie wyszkolony, szkoda że nie widziałam, jak pracuje

no to łatwiej jest chyba z colie niż terierami zdecydowanie...moje półdiable pewnie by zwiedziło w czasie mojego pobytu w sklepie okolicę i nawiązało dwie nowe przyjaźnie na śmierć i życie 😉

ps.
a jak ją puszczasz ze smyczy to w kagańcu?
Bez.

Wklejam wam nasze wychuchane szczęście 🙂 
Najbardziej pozytywny pies jakiego do tej pory posiadałam 🙂

zabeczka17, piękności! 🙂 Co to?
Zet, border collie mają wrodzone ADHD więc respect dla tej pani 😉
JARA, imo jeśli Ziva umie ładnie chodzić na normalnej smyczy to kupuj flexi. Da się przyzwyczaić do wagi i naprawdę jest całkiem wygodna. Ja też mam z lenistwa 😉

Wiecie może gdzie można tanio kupić (albo może ktoś się chce pozbyć  🙇 ) plastikowy, duży pojemnik na karmę (ok 15-20kg) ?

a, ja z jeszcze jednym pytaniem w tym wątku :P

Nie macie problemu z tym, że Wasze psy jak biegają i hm... hamują 😉 to zdzierają sobie pazury? Już któryś raz wracam ze spaceru z zakrwawionymi łapami 🙁

Anaa to jest dwuletni owczarek szwajcarski - suczka-  wabi się Luna ;]
Pies z adhd, ale usłuchany. Bardzo rodzinny.

zabeczka urocza mordka!
JARA, już kapuję, i to musi być takie żeby pies nie był w stanie wsadzić do ryjka. Jak dla mnie irytujące i frustrujące psa.
polonez,  😁 dawaj swojego czarnucha!!
anaa moje psy nie miały nigdy, ale i zawsze miały albo regularnie ścinane albo same ścierały. Jeden przypadek zerwania pazura był w momencie, gdy pazur był zbyt długi i zaklinował się między płytkami chodnikowymi.
Ja tak jeszcze się zastanawiam nad jeszcze inną rzeczą. Dlaczego bez puszczenia psa luzem nie ma spaceru?

k_cian dziękujemy :kwiatek:

[b]Cobrinha[/b] często w gratisie są w sklepach internetowych, jak się kupuje karmę. Swego czasu jak szukałam dla siebie, to były też fajne na allegro 🙂

k_cian, moje niby mają krótkie, bo ścierają je sobie tak "normalnie". Ale jak zahamują na śniegu/lodzie albo jednak twardej nawierzchni przyprószonej śniegiem to jest lipa 🙁 Nie zrywają pazurów tylko je ścierają za bardzo...

O co chodzi z brakiem spaceru bez puszczenia psa luzem?...

Anaa chodziło mi stwierdzenie :
A dla mnie to nie spacer kiedy muszę chodzić tylko po chodniku, bo smycz dalej nie sięgnie. Więc kiedy na podwórku są inne psy dla świętego spokoju sama mam psa na smyczy. Więc albo muszę czekać aż wszyscy sobie pójdą, albo sama sobie pójść i szukać miejsca gdzie może się uda, że nikt się nie przyczepi albo po prostu chodzić z psem na smyczy.

Rozumiem to tak, że jak psa nie można spuścić to już nie spacer i na każdym pies musi móc sobie polatać.

Tak. Mój pies musi sobie polatać na każdym spacerze.

Cobrinha, a kup se duzy pojemnik na smieci. U nas takie sie sprawdzaja.

JARA, i wszystko ok. Takie masz podejście, takie masz do niego prawo jak każdy do swojego. Ja natomiast nie rozumiem od punktu rzeczowych argumentów dlaczego bez spuszczenia psa to już nie spacer.

przepraszam za maly offtop, ale k_cian, dostalas moje pw?

k_cian, oczywiście, że spacer na smyczy jest jak najbardziej normalnym spacerem 🙂
Tyle, że Zivy póki co taki spacer nie męczy fizycznie 😉

JARA, i tu pies pogrzebany! Po co chcesz psa wymęczyć fizycznie? Nakręcasz tą sprężynę, im bardziej ją fizycznie chcesz wymęczyć tym większą kondycję ona łapie i tym większy problem ze zmęczeniem jej będziesz miała. Podobnie jej potrzeba wylatania będzie rosła. Dlatego zastanowiłabym się nad taktyką od początku 😉

sienka, nie dostałam :/ A przynajmniej żadnej którą by  mi wyświetliło.

edit:
Tosiak śniegowo 🙂

Muszę się koniecznie pochwalić. Wczoraj moja labka po raz pierwszy ciągneła cos wiekszego niz obciążnik- sanki



Calkiem nieźle jej szło. Oczywiscie jak padła po południu to spała do rana  🤣

Ośnieżona morda 😍

Archeo, o!Fajnie wiedzieć, że jest tu ktoś zainteresowany uciągiem 😅 Wasze szory są zdecydowanie za małe...

No własnie tak się zastanawiałam czy nie sa za małe. Kupując sugerowałam się wymaiarmi podanymi na stronie. Nic zamówie jeszcze jedne, chyba, że te da się przerobić

Edit: Niestety z braku czasu traktujemy na razie ciąganie jako urozmaicenie niektórych weekendowych spacerów